Skocz do zawartości
Forum

Muszę się zabić. Narkoza zrujnowała moje życie!!!!!


Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie to mnie najbardziej załamuje.. setki tysięcy ludzi codziennie mają narkozy a u mnie zrujnowane życie.. I nawet operacji nie poprzedzila rozmowa z anastezjologiem.
Rozprawy sądowe sa tu bez sensu bo jak ja to wszystko udowodnie? Każdy mnie ma za wariata.. zresztą życia mi to nie zwróci tak czy tak sie zabije bo jestem teraz kimś zupełnie innym i się z tym nie pogodze.
Zaczynam wierzyć naprawdę w to że to klątwa bo jakaś obca baba rok temu mi wykrzyczala w twarz, że nie będę miał w życiu nic po tym jak się z nią poklocilem..

Odnośnik do komentarza
Gość cytrynowa babeczka

@ niedowiary92 napisałeś;
(...) potem zacząłem się dusić,nie mogłem nabrać powietrza do płuc,miałem tachykardię,każdy krok mógł spowodować u mnie zgon.(...)

Sam się zdiagnozowałeś czy byłeś z tym u lekarza?

Odnośnik do komentarza

Byłem w szpitalu, bo rodzinny mnie nie przyjął, kazał się zapisać mimo że mówiłem że nie mogę oddychać. Sprawdzili mi tlen i było ok, a ja się czułem jakbym miał się udusic, każdy oddech musiałem nabierać świadomie bo inaczej czynność oddechowa ustawała... tak jakbys wstrzymywala oddech.
Mam już gdzieś lekarzy bo mi się życie zawaliło i tego wszystkiego co stracilem juz nie odzyskam.

Odnośnik do komentarza
Gość cytrynowa babeczka

Gdybyś miał się udusić to byś się chłopaku udusił zanim bys dojechał do szpitala.Tu nie trzeba być specjalistą,żeby podejrzewać nerwicę lękową.
Pomoże Ci psycholog lub psychiatra.Nie wzbraniaj sie tak przed nimi bo robisz sobie krzywdę.
Jeśli nie wierzysz w ich pomoc to chociaż idz żeby sie przekonać że nie masz żadnych zaburzeń natury psychicznej ze tak to ujmę...

Nie wiem dlaczego uważasz że każdy krok mógł spowodowac zgon?
Nie jestem lekarzem ale choruję na serce od 30 lat i zapewniam Cię że po prostu się wkrecasz...

Odnośnik do komentarza

Gdybym nie kontrolowal oddechu to bym się udusił.. nosem się w ogóle nie dało a nie był zatkany.. płuca miały jakby zmniejszona objętość.. nie mogłem nabrać głębokiego oddechu.
Nerwica lekowa niby skąd?
To się zaczęło od tak bez powodu 2 tyg po operacji.. Wtedy jeszcze było ok z moja twarza, nie miałem powodu do zmartwień wręcz byłem w świetnym nastroju. Zaczęło się w nocy podczas snu.. a jak przeszło po dwóch dniach.. to właśnie z oczami a później nosem i twarza zaczęło się coś dziać. Do tego jakieś drgawki doszły, sikanie co 5 min.. opuchlizna twarzy.. To co się działo ze mna to na dobry horror by się nadawało.. szok!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...