Skocz do zawartości
Forum

Rekomendowane odpowiedzi

Może oglądaliście film pod tytułem bez litości miałem inne przyczyny i nie zrobiłem tego nie od wróciłem biegu wydarzeń że sprawca po czuł jak się cierpi i nie walczyłem poważny przekaz,to jest mój świat od 11 lat przed tym uciekam te same życie tylko ja uciekłem w alkohol i w narkotyki , jak trzeba sam na siebie liczyć bo ludzie są wszędzie fałszywi i nikogo nie do puszczam do siebie i nie ufam nikomu,a jej samej udało się pokonać życiowe ciosy losu czy to możliwe jest mieć tyle siły żeby walczyć i nikogo nie prosić o pomoc ja to nawet nie mam siły żeby z miejsca ruszyć nie mam z kim na takie tematy rozmawiać nawet z psychologiem próbowałem i nic z tego nie wyszło może ktoś jest kto przeszedł przez podobne życie.

Odnośnik do komentarza

chudolinio123, chyba nadmiernie generalizujesz, pisząc, że ludzie wszędzie są fałszywi. Warto czasem wierzyć w drugiego człowieka. Nie wiem, jakie masz problemy, jak wygląda Twoja sytuacja życiowa, ale domyślam się, że nie jest Ci łatwo. Nie napiszę nic odkrywczego - nie rozwiążesz swoich problemów, uciekając w alkohol i narkotyki. Czy korzystałeś kiedykolwiek z pomocy poradni terapii uzależnień? Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...