problem z "kolegami"

[Gość zakłopotana626]

Witam!
Mam 16 lat. W tym roku poszłam do nowej szkoły.
Do miasta.
Wcześniej chodziłam do gimnazjum, gdzie miałam chłopaka rok młodszego.
Oboje mieszkamy na wsiach ale oddalonych od siebie o 7 km. Codziennie się
widywalismy w szkole teraz niestety tylko raz w tygodniu. Dlatego mam
naszyjnik z jego imieniem i na plecaku jego podpis: "(jego imie) kocham
Cię na zawsze". Nowi ludzie, miastowi... Właśnie z nimi mam
problem. Chłopcy z mojej klasy ciągle się ze mnie śmieją, dogadają
np. "Twój chłopak nadal Cię kocha.?" lub "Twój chłopak już Cię
nie kocha.?" albo "co ożenisz się z nim, taki młody" itd.
Ja bardzo za nim tęsknię bo to dla mnie trudne przez rok widywalismy się
codziennie a teraz nie. Od września mój chłopak też przychodzi do tej
szkoły i wiem że będzie dobrze ale teraz... Przez tych chłopców
ciągle płacze i nie byłam od dwóch dni w szkole. Mówiłam im że to
jest moje życie i mają mnie zostawić w spokoju ale żarty nie mają
końca, nie wiem co robić. Jestem bardzo słaba psychicznie... dlatego bardzo proszę o pomoc

[ka-wa]

Niepotrzebnie tak na zewnątrz obnosisz się z tą swoją miłością ,a chłopcy w tym wieku są jacy są ,lubią się nabijać ,nawet jak nie ma za bardzo z czego,
na pewno nie ma powodu ,żeby nie chodzić do szkoły,ripostuj takie docinki lub olewaj.

[mgr Kamila Krocz]

zakłopotana626, zgadzam się z ka-wą. Chłopcy z Twojej szkoły bez wątpienia zachowują się nieładnie, naśmiewając się z Twoich uczuć i tego, że spotykasz się z jakimś chłopcem. W takim wieku wystarczy byle pretekst, by komuś dokuczyć. Staraj się ignorować te docinki tak jakby w ogóle nie robiły na Tobie wrażenia. Może wówczas chłopcom znudzi się dokuczanie Tobie. Reagując emocjonalnie na ich słowa, dajesz im tylko satysfakcję i nakręcasz, by drażnili się z Tobą jeszcze bardziej. No i na pewno złym pomysłem jest rezygnowanie ze szkoły i niechodzenie na lekcje dlatego, że koledzy ze szkoły dokuczają Ci. Narobisz sobie zaległości i będziesz miała problemy z nauką. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

[chudolinio123]

Jesteś w trudnych sytuacjach w jakich się zmagasz,za chowaniem kolegów to co ci robią,sam bym odpłynął w chwilach słabości i bym nie przebywał w takim miejscu i nie chciał bym mieć nic spólnego z takimi ludźmi i nigdy nie wszedł bym tam psychika za słaba,wiem jak jest jak słowa niszczą psychikę ,ale na pewno coś w psychologi istnieje żeby radzić z czyś takim i dać oparcie żeby nie uciekać ze szkoły.Porozmawiaj z psychologiem szkolnym może on ci coś doradź na ten problem żeby słowa tak głęboko nie trafiały i daj znać jak sobie z tym radzisz i,znowu jest to samo.Życzę ci sił i złapania drugiego oddechu i walki z przeciwnościami nie po dawaj się i chodź do szkoły.