Skocz do zawartości
Forum

ciągle sama


Gość fretka2

Rekomendowane odpowiedzi

Pewnie żałosne, ale cóż, trochę się wyżalę, będę wdzięczna za podtrzymanie na duchu;
Otóż niedługo skończę 25 lat, a ciągle jestem sama. Jeszcze za czasów szkolnych miałam 3 facetów, ale tak od 2 lo i przez całe studia nic. Jakoś strasznie mi to nie przeszkadza, tylko zastanawiam się, czym jest to spowodowane. Moje oczekiwania też zmieniały się z czasem. Mam trochę trudny charakter i raczej zwracałabym uwagę na osobowość faceta, bo co mi po przystojniaku, który mnie nie zrozumie. Z reguły wygląda to tak, że: wydaje mi się, ze spodobałam się któremuś, ale na tym się kończy (no chyba, ze się kończy na propozycji 1 nocy, ale takich nie przyjmuję, więc też się kończy). Faceci zwracają uwagę tylko na mój wygląd. Myślę, ze tracę przy pierwszym poznaniu, bo jestem trochę mało pewna siebie. W ostatniej pracy z której odeszłam też miałam taką sytuację. Pracownik chyba rok starszy (nie pracujący bezpośrednio ze mną, ale z którym miałam kontakt) często się uśmiechał, nawet pomagał coś zrobić za mnie bez mojej prośby (no chyba, ze sobie nie radziłam xd) . Jak powiedziałam, że idę na zwol, jako jedyny (poza oczywiście kierownikiem) zapytał na jak długo. Czasami kontem oka wiedziałam, że spoglądał na mnie, a jak założyłam spódniczkę (nie jakaś mini, bo po pierwsze nie ubieram się wyzywająco, po drugie specyfika pracy) to już w ogóle jeździł wzrokiem z góry na dół. No, ale... nigdy mnie na kawę nie zaprosił...
może nie chciałabym jeszcze wychodzić za mąż, od razu zakładać rodzinę itp. muszę sobie ułożyć swoje sprawy, chciałabym stać się bardziej samowystarczalna, wyprowadzić się z domu, ale po prostu szkoda mi, jak ktoś mi się też spodoba i na tym się kończy..

Odnośnik do komentarza

Nie wiem jaka jestes z charakteru ale moze jesli ktos ci sie spodoba to Ty powinnas zrobic ten pierwszy krok. Faceci sa rozni i czesto sami nie wiedza czego chcą. Musisz wyczuc czego ktos oczekuje i ich neiladnie mowiac po tym posegregowac zwlaszcza jesli odrzucasz propozycje 1 nocy.
Konczy sie to tak jak zaczyna bo wlasnie nikt niczego wiecej nie robi..

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

dzięki wszystkim za odpowiedzi. Tylko ciężko odróżnić, który jest dżentelmenem, bo ..tak już ma, a który robi coś żeby zwrócić na siebie uwagę. Może te uśmiechy, pomoc to tylko przejaw ludzkiej życzliwości (towar nie tak często spotykany). Dodatkowo problemem jest moje poczucie wartości. Z jednej strony fajnie jest mieć mądrego faceta na odpowiedzialnym, prestiżowym stanowisku ale czy taki chciałby mieć dziewczynę, która preferuje spokojniejszą, mniej stresującą pracę za niższe pieniądze no i bez takiego prestiżu. Nie mówię oczywiście, ze byłby to market czy sklep z ciuchami. Co prawda moja koleżanka ma męża który pnie się po dosyć stromych szczeblach kariery a ona wykonuje w tej chwili prostą pracę fizyczną, nie ukończyła studiów i widocznie tak jest im dobrze. Ja boję się wyjść na tą "głupszą". Wiem, że to chore myślenie. Boję się, ze taki facet miałby wygórowane oczekiwania. Poza tym, w zasadzie jestem "zielona w te klocki" . Byłam załóżmy na paru randkach, raczej nieudane, ale faceci niezbyt ciekawi, w rzeczywistiści okazywali się nudziarzami albo jakimiś flegmatykami. Sama czuję się jeszcze jakoś dziecinnie, może to kwestia tego, że mieszkam ciągle z rodziną, że nie pracowałam za bardzo w czasie studiów, że nie miałam na głowie opłacania rachunków, robienia obiadów?? nie mam pojęcia jakbym sobie z tym wszystkim poradziła. Po latach uważam, ze człowiek powinien odciać się od domu już najpóźniej na początku studiów. Wśód moich znajomych na studiach były osoby z dalkich wsi, więc już w lo mieszkali w internatach i takie osoby na studiach radziły sobie bardzo dobrze. Ja jestem emocjonalnie dosyć uzalezniona zwłaszcza od mamy. Może to tez kwestia, ze nie mam prawdziwej zaufanej przyjaciółki, więc o wszystkim z mamą gadam. Oki, namieszałam. Co o tym myślicie?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...