Skocz do zawartości
Forum

Nie lubie jeść.


Gość Julka95

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,
od kilku tygodni mam pewien "problem" nie mogę się patrzeć na jedzenie. Potrawy, których jedzenie kiedyś sprawiało mi przyjemność, przyprawiają mnie o odruch wymiotny.
Nawet kiedy jestem głodna (burczy mi w brzuchu) nie mogę patrzeć na żywność. Dopiero jak z głodu kręci mi się w głowie, jem cokolwiek aby zaspokoić ten głód.
Zawsze byłam "niejadkiem" ale miałam potrawy którymi mogłam się opychać ile wlezie. Co robić?

Odnośnik do komentarza

Nie miałam żadnych problemów zdrowotnych, przynajmniej tak mi się wydaje. Mam dość stresującą pracę, ale daje rade i wydaje mi się, że to nie przez to.
Jeżeli chodzi o odchudzanie, jakiś czas temu przeszłam na zdrowe odżywianie, rzuciłam słodycze itd. Nie mam nadwagi, ale tak po prostu miałam ochotę.
Bardzo dużo pracuję, przez co minęła mi faza na zdrowe odżywianie (brak czasu) i tak jak pisałam wcześniej jem coś wtedy kiedy zaczyna kręcić mi sie z głodu w głowie. Ogólnie na widok jedzenia - szczególnie wtedy kiedy jestem najedzona robi mi się niedobrze. Nie wiem czy to jest normalne i mam przeczekać, aż minie? W końcu może po prostu jestem jednym z "niejadków" Czy mam coś z tym zrobić?

Odnośnik do komentarza

Myślę, że powinnaś postarać się choć w małym stopniu o powrót do regularności posiłków. Jeśli znajdziesz na początek chwilę, by zadbać o skomponowanie swojego śniadania, to obudzisz swoje łaknienie powoli. Jeżeli już kiedyś próbowałaś dbać o swoją dietę, to nie trzeba Ci tłumaczyć znaczenia witamin i mikroelementów w codziennym żywieniu. Powiem tylko tyle, że są tez takie, które mają wpływ na odczuwanie łaknienia. Odpowiednio połączone w potrawie produkty( z uwagi na wchłanianie poszczególnych składników) mogą mieć naprawdę fantastyczny efekt. Posiadam takie, samodzielnie opracowane, naprawdę proste zestawy, które dawały efekty. Nie mogę Ci niestety tutaj przesłać załączników :)

Odnośnik do komentarza

Franca- czasu mam mało to prawda - na to aby komponować pełne, odżywcze obiady. Tylko nie w tym problem, każdy normalny człowiek nie jedząc długo, robi się głodny i zjada jakiś serek, kanapkę czy cokolwiek innego "na szybko", a mnie na widok takiej kanapki czy serka odrzuca - nawet gdy jestem głodna.
Uwolniona70- moja dieta bardziej polegała na rzuceniu słodyczy i przestaniu jedzenia smażonych pełnych tłuszczu potraw, więc z taką wiedzą ogólną u mnie średnio. Coś słyszałam kiedyś w liceum o witaminie B12, czy o tą ci chodzi?
Najgorsze jest to ze z jednej strony chcę normalnie jeść, a z drugiej odraża mnie na samą myśl, że miałbym się czymś obżerać.

Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi macie dużo racji w tym co piszecie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...