Nie wiem co mam z tym zrobić

[Gość malaksiezniczka]

Hej jestem Tamara i mam prawie 16 lat. Tylko to co ja napiszę nie jest taką zwykłą sprawą. Od jakiegoś czasu można powiedzieć mam służącego. To może ja zacznę od początku...Jest na fb taka grupa "Seksiaki, poznajmy nowych przyjaciół" No i raz pewien chłopak zamieścił ogłoszenie że chciałby być czyimś służącym itp itd. Tylko ja byłam chętna i dobrze. To trwa już tak z miesiąc albo lepiej. On traktuje mnie jak Królową. Poniża się jak tylko może. Dzisiaj dostałam od niego nagranie jak myje w łazience podłogę językiem. Ja wiadomo że mam z tego ubaw, a o nagranie ja go poprosiłam. Szczerze? Cieszę się że go mam. On chcę mi służyć i powiedział że będzie dawał mi swoje całe pieniądze. Cóż...Jak się wyprowadzę będę mieć służącego, który powiedział że może być nawet trzymany w piwnicy. Wiem, może głupia jestem że się w to bawię, ale podoba mi się to. Tak, wiem trochę to dziecinne i żałosne, ale jednak... To wszystko jest mega pokręcone nie wiem co o tym myśleć. Co wy byście zrobili na moim miejscu?

[ka-wa]

Albo go to bawi ,albo ma coś z głową...,
a Ty dajesz się wkręcać,umiesz liczyć ,licz na siebie ...a nie na służącego:D
Nie wiadomo czy śmiać się, czy płakać...

[mgr Kamila Krocz]

Co wy byście zrobili na moim miejscu?
Zakończyłabym tę żałosną "zabawę". Czasem otwieram oczy z niedowierzania, czytając czy dowiadując się, w jakie "zabawy" bawią się dzisiejsze dzieci i młodzież. Nie wiem, czy ten post jest jakąś prowokacją, czy rzeczywiście młodzi bawią się w ten sposób.

Tak, wiem trochę to dziecinne i żałosne
Owszem, to jest żałosne...

[Gość chou1]

Może on liczy na nagrodę od ciebie? Jakiś "numerek" czy coś :P Bo właśnie może mieć z tego bekę, może mieć coś z głową, albo na coś liczyć.