Skocz do zawartości
Forum

zazdrosc niszczy to co piekne


Gość Tumble

Rekomendowane odpowiedzi

przychodzi taki moment gdy spogladamy na wszystko pod innym katem,i dostrzegamy swoje bledy,niekiedy jest juz zapuzno...zycie ... tak stalo sie ze mna ..zrozumialam co robilam i z jaka latwoscia moglam tego uniknac...przeprosilam szczerze i od serca i choc to moze dziwnie zabrzmi i niewielu z Was da wiare ale przeprosilam bo wiem ze jestem to wina zbyt dlugo winilam Druga Osobe nie chcac widziec w tym swojej winy....uswiadomilam takze ze od pewnego czasu swoim postepowaniem przyczynilam sie do tego ze Partner nie byl ze mna szczesliwy i dlatego przestalam walczyc ,choc nie ukrywam zetli sie we mnie nadzieja ze zechce to ratowac ale to juz musi byc jego wybur decyzja i chec...kocham Go i jesli mam Mu dac szczescie pozwalajac Mu odejsc tak tez uczynie ,nie wiem co jest gorsze zatrzymywac Kogos na sile ze swiadomoscia ze ta osoba nie jest juz z nami szczesliwa czy pozwolic jej odejsc by wkoncu mogla spotkac swoje szczescie...decyzja ta nie jest fajna i choc mam chec momentami przytulic sie i prosic bysmy mogli sprobowac na nowo nie robie tego , ehh sama wlasnie zaczynam terapie bo wiem ze moj problem z zaufaniem jest powaznym problemem i zawsze bedzie mi niszczyl to co moze byc piekne mam tylko nadzieje ze znajde w sobie wystarczajaco sily by poradzic se z nastepstwem swojej glupoty i problemow z soba nad ktorymi sie w czas nie pracuje-to kieruje do DDA (bo rowniez jestem DDA) ...zas jesli Ktos z Was ma problem z zaufaniem nim to zniszczy Wasz zwiazek zastanowcie sie czy warto tworzyc w glowie bezpodstawnie dziwne historie czasem wystarczy pytac ...ja tego nie robilam..teraz przyszla pora na pokute........

Odnośnik do komentarza

Hej, witaj ponownie : )
No niestety, zaborczość i zazdrość, zatruła lub zniszczyła niejeden związek. Czasami są podstawy, ale często to wytwór naszej bujnej wyobraźni, niepotrzebnie dopuszczanych do głosu chorych lęków.
Dobrze, że chcesz to zmienić. Terapia to świetny pomysł. Życzę powodzenia!

Rozdzierający jak tygrysa pazur
antylopy plecy
jest smutek człowieczy.

Odnośnik do komentarza

Witaj!

Trzymam kciuki za terapię! ;) Dobrze, że przemyślałaś swoje życie i chcesz je zmienić na lepsze. Zdaję sobie sprawę, że być może bardzo teraz żałujesz swoich czynów, zazdrości w związku, ale jak słusznie zauważyłaś - teraz musisz czekać na decyzję partnera, czy zostanie, czy odejdzie. Bez względu na obrót sprawy walcz o siebie i o to, by Twój aktualny/kolejny związek nie nosił już znamion zazdrości, zaborczości i braku zaufania. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

witam :)
musze przyznac ze moj dzien zacza sie rewelacyjnie wlasnie potwierdzilam rozpoczecie terapii i zwazajac na fakt ze troszke maluje a osrodek do ktorego zapisalam sie na terapie zajmuje sie rowniez terapia Vedic Art moja terapeutka zaproponowala mi rowniez te forme terapi ihaaa zawsze to cos nowego...ciesze sie bo cokolwiek sie nie wydazy zawsze to bedzie bezwatpienia latwiej dzwignac to co nie latwe...dziekuje za wasze posty i dobre slowko...Pani Kamilo z pewnoscia lepiej jest zrozumiec cos choc wiem ze jak nie zaczne nad tym pravcowac to samo zrozumienie niewiele wniesie i niestety niszczy nie tyle zwiazek ile mnie te wszystkie fanaberie mojej wyobrazni nie byly tylko powodem do awantur byly przedewszystkim powodem moich udrek -zjadalo to mnie od srodka i chyba to jest glownym powodem by cos z tym zrobic ...bo takie emocje przyczyniaja sie ze zmieniamy sie mimo wolnie w kogos kim tak naprawde nie jestesmy ...jak Bozia da to moze ogarne swoje emocje i naucze sie je kontrolowac...i nie staram sie zwalic na DDA ale prawda jest taka ze to wlasnie przeszlosc wykreowala moja percepcje i wplywa na odbior tego co jest tu i teraz tworzac dziwne obawy przed czyms co byc moze ale nie musi ok zamotalam sie troszke
pozdrawiam cieplo :)

Odnośnik do komentarza

:))
no i prosze ...troszke sie wyjasnilo ...powiedzielismy sobie na wzajem szczere przepraszam ,dalismy se szanse i w razie gorszych dni instrukcje obslugi hehe porozmawialismy choc przyznac musze ze nie bylo latwo to bez watpienia bylo warto ...co bylo to bylo gdzies tam obydwoje sie nie spisalismy ale zdaje sie obydwoje chcemy jeszcze zawojowac by zostawic zle emocje za soba i mimo iz to nie latwe a moze i maloprawdopodobne- chcemy zaczac od czystej kartki
skupianie sie na tym co negatywne dotychczas nie dawalo zadnych skutkow a obydwoje pamietamy jak bylismy szczesliwi i obydwoje wiemy ze tak byc moze nadal
hmmm.... ja zas bez watpienia zajme sie soba by uwolnic sie od tego co wykrzywia moja percepcje rzeczywistosci

Odnośnik do komentarza

hmm masz sporo racji Kawka ;) co sie ma poczucia winy na kazdej plaszczyznie zycia musze nad tym popracowac jak i nad kilkoma innymi aspektami :) teraz robie cos z mysla o sobie ,dzis zaczelam terapie i dalej to juz zobaczymy jak to bedzie :) pozdrawiam cieplo :)

Odnośnik do komentarza

zadbac o wlasny spokoj , ;) cieszyc sie tym co jest nie tworzac fanaberi w temacie co byc moze albo moze jest...zyc zgodnie z soba by nie miec sobie nic do zarzucenia :D gadam jak nawiedzona hehe ale taka jest prawda
ja wzielam sie za siebie dopuki nie zrobie porzadku w glowie wszystko wokol bede postrzegac przez te wykrzywione zwierciadelko moich obaw,lekow,fanaberii ...kazdy z nas odpowiada za wlasne decyzje i to jaki jest .. najwazniejsze by zadbac o spokoj w sobie :) dlatego hinoterapia ....jak to mawiaja dokupi nie skosztujesz nie posmakujesz zawsze warto sprobowac zanim przekreslimy cos

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...