Dziwne przypadki po zalogowaniu się na portalu randkowym

[Gość RozdziałZamknięty]

Witam:)
Piszę, bo potrzebuję pomocy od osób, które mają podobne doświadczenia do moich. Sprawa trochę dotyczy mojego samopoczucia psychicznego w związku z założeniem konta na pewnym portalu randkowym...
Przez jakiś okres czasu szukałam partnera i uznałam, że dobrym sposobem (choć przyznaję, że nie był to sposób jedyny) będzie założenie konta na portalu randkowym. Przez jakiś czas miałam tam konto, choć żaden z poznanych tam mężczyzn nie przypadł mi do gustu. Były to znajomości tylko na chwilę a ja czymś takim jak spotkania bez zobąwiązań nie byłam zainteresowana. Szukałam, jeżeli już, tylko znajomych, ludzi z którymi będę mogla się spotkać i wyjść czy to do kina, czy na jakiś koncert, do restauracji, ludzi o podobnych zainteresowaniach a przy okazji liczyłam skrycie na to, że poznam kogoś interesującego. Seksu tam nie szukałam i jakiś dziwnym trafem na takich mężczyzn trafiałam. Po jakimś czasie zdegustowana zachowaniem ludzi z tego portalu postanowiłam zlikwidować konto i zamknąć ten rozdział w swoim życiu.
Usunęłam konto i myślałam, że sprawa zostanie zamknięta. Niestety dopiero wtedy zaczął się problem. Mieszkam w małej , spokojnej okolicy... nie wiem, może ktoś się dowiedział, że szukam faceta? Mam wrażenie, że poznałam tam kogoś dziwnego, kto próbuje na mnie zarobić i wciśnąc mi faceta nieporajdę, który sam nie potrafi sobie znaleźć kobiety choć bardzo tego pragnie.
Gdziekolwiek się nie pojawię, w jakie środowisko wejdę, to nie chodzi o to, żebym się tam odnalazła, nauczyła czegoś, ułożyła sobie życie, tylko pojawia się jakiś natrętny gość, który chce ze mną na siłe być pomimo tego, że sugeruję, że kogoś mam, że nie jestem nim zainteresowana.
Przykład? Nowe miejsce pracy. Nie jestem do stanowiska odpowiednio przygotowaywana, tylko pojawia się facet, który mnie adoruje. Jak się dowiaduje, że go nie chcę, wylatuję z pracy.
Teraz znowu chodzę na pewien kurs. Oczywiście pojawił się tam pewiem facet, którym nie jestem zainteresowana. Natrętnie do mnie wydzwania, chce odwozić do domu. Pomimo tego, że mówię 'nie', on dalej próbuje. Przez to wszystko nie mogę skupić się na nauce a na kursie dzieją się dziwne rzeczy. Wszystko zaczęło się od tego, że odmówiłam facetowi. Ja już nie wiem co o tym mjyśleć. To wszystko zaczęło się od założenia konta na tym portalu: problemy ze znaleziem pracy, dziwni mężczyźni pojawiający się znienacka na mojej drodze.
Nie wiem czy to jakieś urojenia a może byłam za mało ostrożna na tym portalu i może rzeczywiście ktoś teraz chce na mnie zarobić?
Czy ktoś miał podobne doświadczenia?
Ja teraz nikogo nie szukam. Chce mieć spokój, odetchnąć. Szukam tylko przyjaźni z ludźmi o podobnych zainteresowaniach, nie chcę niczego więcej. Te dziwne schizy, że ktoś chce mi wcisnąć faceta strasznie mnie męczą. Czy ktoś z Was miał może podobnie???
Chyba wariuje:/

[Gość gabiiii]

Do psychiatry marsz!

[Lena V.]

Chcesz powiedzieć, że wszyscy podrywający Cię faceci, odwiedzili wcześniej Twój profil na portalu randkowym?

Nie, myślę, że to nie spisek, a zbieg okoliczności. Nie popadaj w paranoje.

[Andy30]

Cokolwiek dziwny zbieg okoliczności.
Kilka pytań: zamieszczałaś zdjęcie,nr. komórkowy, profil fejsbokowy, podawałaś e-mail? I czy dostałaś potwierdzenie usunięcia konta? Poza tym trzeba zawsze czytać regulamin.

[Gość RozdziałZamknięty]

Faktycznie, może popadam w paranoje przez to wszystko... Wiem, że to głupota ale podałam maila dwóm chłopakom z imieniem i nazwiskiem:-/. Zdjęcie miałam takie, że pokazywało tylko część mojej twarzy i sylwetki (ni to ja, ni to nie, nie do poznania praktycznie, tym bardziej że inną fryzure też wtedy miałam). A największa głupota jaką zrobiłam, to pozwoliłam się odwieźć jednemu chłopakowi pod miejsce zamieszkania. To był pierwszy a zarazem ostatni chłopak, z którym się spotkałam. Pogadaliśmy z dwie godziny przy kawie, zaczął mi narzucać, że mnie odwiezie a ja głupia się zgodziłam. Potem mu odmówiłam dalszych spotkań i zostałam brzydko nazwana;(
Według mnie to naprawdę coś jest nie tak od tej pory...
A do psychiatry nie widzę powodu, żebym miała iść. Oni robili głupoty szukając seksu i takie propozycje składając a ja mam się leczyć? Nikogo nie wyzwałam, zachowywałam się kulturalnie, nie mam sobie nic do zarzucenia!
Nie wiem ale uważam, że na takich portalach są osoby, które zwyczajnie na tym zarabiają np. kojarząc ludzi w pary albo wkręcając w tzw. seksbiznes. Oczywiście nikt tego wprost nie powie.
Coś jest nie tak i to mnie martwi;( Chcę ten rozdział zamknąć raz na zawsze, nie wracać już do tego. Jeżeli usuwam konto na danym portalu, to jest informacja, że nie jestem już zainteresowana tym portalem, jego usługami i nie mają prawa ingerować w moje życie.
Pozdrawiam Was. Życzę innym więcej ostrożności niż ja miałam.