Problem z dziewczynami.

[Gość BardzoCiekawy]

Witam.
Zazwyczaj nie uzewnętrzniam się w internecie, ale w sumie czemu nie spróbować. Mam 18 lat, chodzę do liceum. Mój problem polega na tym, że nigdy nikogo nie miałem, ba, nigdy nawet się nie całowałem. Pewno jakiś brzydki i nieśmiały nudziarz pomyślisz, co na samą myśl o rozmowie z dziewczyną zaczyna się pocić.
Otóż wcale nie. Wyglądam atrakcyjnie, mam poczucie humoru(zwykle ludzie się śmieją z moich żartów :))jestem zazwyczaj lubiany , nie mam najmniejszych problemów z nawiązywaniem znajomości.
W zasadzie nie mam się czego przyczepić.
Tylko jest jedno "ale" o którym pisałem na początku- moje życie erotyczne nie leży i kwiczy, ono się nigdy nie zaczęło.
Dlaczego?
Dziewczynami zacząłem interesować się pod koniec podstawówki, pierwszy raz(i chyba ostatni) zakochałem się w 1 gimnazjum. Oczywiście kosz. Ale nie ma co się dziwić, skoro nigdy jej nawet nie dotknąłem, a o swojej "miłości" napisałem w sms-ie.
Nie powiem, dość mocno w owym czasie to przeżywałem. Ostatecznie przeszło mi koło 3 gimnazjum.
Po tym miałem parę okazji by zacząć jakiś związek, nawet dziewczyny pisały mi, że im się podobam etc. lecz ja nic z tym nigdy nie robiłem, bo nie wiedziałem co. Bałem się, że koledzy się będą śmiali, że jest brzydka, lub że inni są już tacy doświadczeni i mnie dziewczyna wyśmieje jak jej powiem, że nigdy się nie całowałem.
Mniej więcej tak zostało do tej pory, mimo tego, że już mnie nie obchodzi zdanie innych obawa przed wyśmianiem mnie pozostała. Dochodzi też trochę strach przed odrzuceniem.
Urzekająca historia, prawda?
Chciałbym tylko wiedzieć, co robić. Bo ja już sam nie wiem.
P. S Jak trzeba coś dopisać, z chęcią dopiszę :)

[Gość unna]

A po co masz jej mówić, że nigdy się nie całowałeś?
Do łóżka też nie musisz z nią od razu iść.
A jak trafisz na porządną pannę, to ona też nie będzie się spieszyła.
Jak już się poznacie, pokochacie, to wszystko samo przyjdzie, bo instynkt tu zadziała.
Nie główkuj tyle, po prostu zaproś gdzieś kogoś, kto ci się spodoba.

[Raszer]

Jesteś wrażliwy i za dużo analizujesz nie mając w sumie czego. Zrób coś, choćbyś miał spierdolić sprawę, ale to się nazywa doświadczenie, wtedy analizuj. A wrażliwość chłopaku ;], na początku jej nie okazuj za bardzo, to taka moc, że jak dasz szansę na poznanie się i potem dorzucisz wrażliwość większość kobiet to przyciąga jak magnez.