Skocz do zawartości
Forum

Skuteczność leków antydepresyjnych


Gość gogel

Rekomendowane odpowiedzi

jakieś 4 miesiące temu rozstałem się z dziewczyną bardzo to przeżyłem poszedłem do psychiatry bo nie mogłem spać myślałem non stop o niej miałem nadzieje że mi przejdzie, ale nie dlatego poszedłem do lekarza. Lekarz przepisał mi tabletki antydepresyjne zacząłem je brać i co nie pomogły miałem więcej wigoru motywacji do działania no i nadal o niej myślałem tylko się nie przejmowałem tym, i było trochę lepiej i co w końcu tabletki mi się skończyły. I ostatnio miałem kolejny nawrót zacząłem znowu o niej intensywnie myśleć i nie mogę spać. Moje pytanie jest następujące czy jak pójdę znowu do lekarza przepisze mi leki to mogą pomóc tylko na jakiś czas bo w obecnym stanie mój problem wygląda tak że nie kiedy miewam myśli samobójcze boli mnie to że kiedyś czuliśmy coś do siebie a teraz ona układa sobie życie cieszy się z tego życia a ja się dołuje i zamiast coś z tym zrobić i cieszyć się swoim życiem do przestałem się kontaktować z ludźmi siedzę w domu mam problem z tym że zamiast się tym nie przejmować to się sam pogrążam.

Odnośnik do komentarza

Myślę, że lekarz nie do końca wytłumaczył Ci na czym polega działanie leków antydepresyjnych. Ja biorę antydepresanty ok. 5 miesięcy (miałam traumatyczne przeżycie związane z wypadkiem kogoś bliskiego, tez nie mogłam normalnie funkcjonować, cały czas miałam natłok myśli związanych z tym wydarzeniem, lęki, objawy somatyczne-duszności, drżenie, mrowienie skóry.). Leki te działają bardzo powoli, a leczenie składa się z 3 faz.Pierwsza to leczenie objawowe(od3 do 6 miesięcy), druga faza to podtrzymanie leczenia (od 6 do 9 miesięcy)a, a trzecia to prewencja przez póxniejszymi nawrotami depresji (od 9 do 12 miesiąca leczenia). Działalnie leków jest widoczne z miesiąca na miesiąc, nie można ich odstawić samemu np. po miesiącu stosowania, bo leczenie wtedy nic nie daje, a poza tym możesz mieć nasilone objawy odstawienia(zawroty głowy, duszności). Aby leczenie przyniosło skutek ,musisz je brać przez min. 6 miesięcy. Od tego jak będziesz się czuł, po tym czasie , lekarz podejmuje decyzje, czy odstawiasz czy bierzesz dalej.Na poczatku stosoawnia, nawet przez 2-3 miesiące, możesz odczuwać nasilenie objawów depresyjnych, pogłębiony smutek, bezsenności, mdłości. Ja brałam po pół tabletki przez 3 miesiące(po całej źle się czułam, nie mogłam normalnie funcjonować). Brałam ok. godz. 17, bo byłam juz po pracy, a poza tym czułam, że ten lek jakby "blokował złe myślenie" przed zasnięciem. Dopiero po dwóch miesiącach przeszłam na całą tabletkę. Z miesiąca na miesiąc widze poprawę, skutków nie zobaczysz od razu, potrzeba na to czasu. Jeśli masz problemy z zasypianiem , może przez jakis okres powinienes pobrać leki uspokajające(np. hydroxyzynę lub Afobam- sa na receptę,ale uspokajają).Leki na uspokojenie mozna brać z antydepresantami. Antydepresant leczy, natomiast lek uspokajaćay łagodzi objawy stresu i lęków-łatwiej Ci bedzie funkcjonować. Ja leczę się już jakiś czas i zdarzają sie dni, że jest gorzej(np. po jakies imprezie, gdy napiję się alkoholu). dlatego lepiej go odstawić na czas leczenia. Kawę też, bo nasila objawy i powoduję przyspieszone myślenie i doły. Moim zdaniem, potrzeba Ci poprostu czasu na to, żeby zapomnieć o niej-przecież na świcie jest jeszcze jakies 3 miliardy dziewczyn:) Skoro ona dobrze się bawi , to dlaczego Ty siedzisz w domu? Sam się wprowadzasz w doła, wyjć do ludzi, bo siedzenie w domu tylko pogarsza ten stan-wiem po sobie. Kiedyś byłam domatorem , lubiłam długo spać, nie lubiłam wyjścia. Ale od kiedy się leczę, zauważyłam, że lepiej jest spędzać czas w towarzystwie, nie myślisz wtedy tak dużo o problemie.

Odnośnik do komentarza

gogel, po pierwsze zastanowiłabym się, czy było zasadne, by przepisać Ci antydepresanty. Twój problem jest raczej psychologiczny, emocjonalny niż czysto psychiatryczny, wymagający łykania tabletek. Rozstałeś się z dziewczyną, bardzo przeżyłeś tę stratę, ale nie wydaje mi się konieczne, by od razu decydować się na farmakoterapię. Myślę, że lepiej byłoby rozważyć psychoterapię, by przepracować ten problem i z czasem otworzyć się na nowe relacje. Lekami zagłuszasz swoje problemy, ale nie przepracowujesz ich źródła, stąd nawroty złego samopoczucia. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...