Skocz do zawartości
Forum

Ciągły lęk


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Nie wiem jak to napisać ale już od dość długiego czasu, prawdę mówiąc od skończenia liceum 3 lata temu mam pewien problem/y. Kiedyś nie było to dla mnie aż tak męczące ale teraz cały czas czuję się przemęczona chociaż śpię nawet po 10 godzin, wszystko mnie boli, nie mam ochoty chodzić do pracy na uczelnie, czy nawet spotykać się ze znajomymi. Zawsze miałam problem z zaakceptowaniem samej siebie. W pracy przez to moje głupkowate zachowanie, które bardzo staram się zmienić nie dostaję się na wyższe stanowiska bo ludzie twierdzą iż ciągle chodzę smutna i mam zbyt małą wiarę w siebie?! Mam dość, ciągle się czymś martwię, dostaję jakiś dziwnych ataków lęków, aż serce nie raz zaczyna mi bić jak szalone. Mam problemy z hormonami przez co mam nie regularne miesiączki ale nie wydaję mi się by to miało jakieś znaczenie... W domu nigdy się nie przelewało ale kto teraz nie ma problemów... Ciągle przed pójściem spać albo w pracy nachodzą mnie jakieś dziwne myśli. Nagle wspomnienia z dzieciństwa o moim ojcu, który zostawił moją mamę, o moich siostrach, że jak mnie nie będzie to co z nimi będzie, a teraz jeszcze wykryto nowotwór u mojej mamy, problemy z kredytem, że chciałabym kiedyś zapewnić sobie lepsze życie... Nie wiem jak to opisać to jest chore ale ja nie mogę przestać o tym wszystkim myśleć. Nigdy nikomu tego nie mówiłam, bo zaraz zaczęli by mnie oceniać, a ja nie chcę by ludzie wiedzieli o moich problemach. Najgorsze są te lęki i to co pisałam wcześniej bicie serca jak szalone i towarzyszące temu zimne poty.

Odnośnik do komentarza

Myślę że nie przypadkiem nachodzą Cię te wspomnienia z przeszłości, widocznie zdarzenia których dotyczą wywarły na Ciebie duży wpływ, i w sumie nic dziwnego. Możliwe że zarówno to, jak choroba Twojej mamy przyczynia się do Twoich lęków, i tych towarzyszących im objawów. Prawdopodobnie potrzebujesz pomocy psychologa, żeby to przepracować. Nie musisz się obawiać mówienia mu o tym, on Cię na pewno nie będzie oceniał z tego powodu.

Odnośnik do komentarza

Hej, ja chodzę do gimnazjum i mam podobną sytuację.
Kurde, ciężka sprawa. Przez to wszystko zawaliłam naukę. Jest koszmarnie. Żałuję, że sobie nie poradziłam z tym w porę. Nie wiem czy nie jest za późno. Boję się tego.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...