Skocz do zawartości
Forum

Napady paniki, płaczliwość i problemy w domu


Gość Ateris

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich :) Mam 17 lat, pierwsze problemy zaczęły się w gimnazjum, zaczęłam wtedy stronić od ludzi i czuć się gorsza. Kilka lat temu pojawiły się napady paniki, stany lękowe. Nie wiedziałam co mi jest, zaczęłam szukać i natknęłam się na agorafobię/nerwicę lękową. Panicznie bałam się wyjść gdziekolwiek z domu sama(teraz też), chodzenie do szkoły to był koszmar. Teraz się trochę poprawiło. Staram się panować nad lękiem, jednak ciągle odczuwam niepokój w całkiem normalnych sytuacjach, czuję się jakbym miała zwariować, jakbym miała zaraz stracić nad sobą kontrolę, mam dreszcze na całym ciele, pocę się i nie potrafię trzeźwo myśleć. Wstydzę się ludzi, mam ataki lęku. Czuję się źle, chcę płakać, krzyczeć, mieć święty spokój. Siadam z nogami przytulonymi do siebie, owijam się kołdrą. Czuję się wtedy bezpiecznie. Zaczynam się bujać, to pomaga. Kiedy mam dreszcze, pocieram rękami ciało i też jest o wiele lepiej. Czasem wszystko mi się miesza, mam wrażenie, że jestem kilkoma osobami na raz. Dzisiaj czuję, że wszystko jest nieprawdziwe. Nie mam wsparcia, nikogo komu mogłabym powiedzieć o problemie. Rodzice się rozwiedli dawno temu. Matka mnie tylko wyzywa i poniża. Kiedyś powiedziała, żebym sobie strzeliła w łeb, albo się powiesiła zamiast się użalać nad sobą. Nienawidzi mnie, mówi, że do niczego się nie nadaję, że żałuje, że mnie urodziła. Nie widzę w niczym sensu, czuję się najgorsza, duszę się wśród ludzi. Nie mam możliwości pójścia do psychiatry. Chciałabym się w końcu lepiej poczuć, móc normalnie rozmawiać z innymi, nie bać się. Ostatnio jest mi szczególnie trudno, czuję się uzależniona od matki, nieudolna. Czuję, że nigdy nie będę szczęśliwa, że nie warto się dalej męczyć.

Odnośnik do komentarza

Ateris, bardzo Ci współczuję Twojej sytuacji, bo nie dość, że przeżyłaś rozstanie rodziców, to Twoja matka jest osobą toksyczną, która z pewnością jest w sporym stopniu odpowiedzialna za Twój aktualny stan psychiczny. Czujesz się nieudolna, gorsza, masz niskie poczucie własnej wartości i stany lękowe ze względu na destrukcyjne zachowanie Twojej matki. Uwierzyłaś w jej słowa, że do niczego się nie nadajesz, co nie jest prawdą. Podejrzewam, że cierpisz na jakiś rodzaj nerwicy - być może to agorafobia, być może fobia społeczna albo jakieś mieszane zaburzenia depresyjno-lękowe. Konieczna jest wizyta u lekarza psychiatry albo przynajmniej psychologa. Możesz skorzystać z pomocy lokalnej poradni psychologiczno-pedagogicznej albo centrum interwencji kryzysowej. Wsparcia może też udzielić pedagog albo psycholog szkolny, który dalej pokieruje Cię do innych placówek. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...