Samotność z powodu orientacji seksualnej

[Gość KAMILKA LOVE]

Cześć, mam na imię Weronika i mam 22 lata. Jestem orientacji homoseksualnej. Jestem w związku z wspaniałą dziewczyną. Nie okazujemy sobie publicznie uczuć więc co innym do tego? Śmiało mogę powiedzieć że z Gosią (bo tak ma na imię moja dziewczyna) jestem bardzo szczęśliwa. Miałam wspaniałą paczkę przyjaciół. Gdy powiedzieli że nigdy nie widzieli mnie z żadnych chłopakiem wyznałam im że jestem homo. Wiedziałam że zrozumieją. Miałam do nich zaufanie. No cóż...Jednak się przeliczyłam. Wszyscy mnie opuścili i zaczęli roznosić tą wiadomość że jestem les dalej. Teraz nie mam nikogo i teraz wiem że źle zrobiłam że im powiedziałam. Jest mi tak bardzo przykro!!! Myślałam że mam prawdziwych przyjaciół...Dlaczego ludzi z powodu innej orientacji są odrzucani przez innych? Nie rozumiem tego. Jak Boga kocham nie rozumiem tego!!! Jak można być takim egoistą? Przecież zawsze byłam najbardziej lubiana w naszej paczce aczkolwiek zawsze byłam zamkniętą w sobie osobą. Chciałabym by inni zmienili zdanie o mnie i było jak dawniej. No, ale jak? Proszę niech mi ktoś pomoże bo naprawdę popadam już w depresje :(

[mgr Kamila Krocz]

Witaj Weronika!

Coming out nie jest bez wątpienia łatwym procesem i trzeba się liczyć z tym, że niektórzy mogą nie zaakceptować odmiennej orientacji seksualnej. Nawet Ci, którzy deklarują się jako tolerancyjni, potrafią w konfrontacji z sytuacją zawieść i się odwrócić, co miało miejsce w Twoim przypadku. Rozumiem, że mocno zawiodłaś się na "przyjaciołach" i czujesz się odrzucona. Proponuję jednak skoncentrować się na zwiazku z Gosią, z którą jesteś szczęśliwa i pomyśleć ewentualnie o wsparciu psychologicznym, np. poszukaniu grup wsparcia. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

[Gość Pangolin]

Droga Weroniko !

Uważam, że jeśli Twoi przyjaciele Cię olali w momencie, kiedy im szczerze wyznałaś, że jesteś less, to oni nie byli Twoimi przyjaciółmi i wobec tego nie ma czego żałować .
Może lepiej mieć mniej przyjaciół ale prawdziwych.

pozdrawiam

Pangolin

[Lena V.]

No właśnie, jacy to byli przyjaciele? Popatrz, jaka świetna weryfikacja, pyk i ich nie ma. Dlatego wkurza mnie jak dzisiaj nadużywa się słowa "przyjaciel".
Nie jesteś samotna, masz partnerkę. A prawdziwych przyjaciół jeszcze spotkasz, w to nie wątpię.

[empiryczna]

Witaj KAMILKA LOVE

Wcale nie zrobiłaś źle. Przeciwnie, bardzo dobrze i lepiej być nie może. Jesteś w zgodzie sama z sobą - nie ukrywasz swojej orientacji.
Jakkolwiek dziwnie to zabrzmi - paradoksalnie powinnaś się cieszyć, że stało się tak jak się stało i docenić szczerość Twoich przyjaciół. Być może któryś z nich za jakiś czas nawiąże z Tobą kontakt gdy "przetrawi" sprawę. Co się teraz dzieje w ich głowach tego nie możesz przecież wiedzieć. Pierwsza reakcja bywa różna, ale to nie znaczy że nie można jej zmienić. Daj tym przyjaciołom czas. :)

Pozdrawiam serdecznie.

[kwiatuszek2]

Według mnie dobrze wyszło, przynajmniej teraz już wiesz, że nie warto mieć takich znajomych.
Osobiście jestem tolerancyjna i nigdy z takiego powodu nie zerwałabym przyjaźni czy znajomości.

[Gość Marttita89]

Skoro nie akceptują Ciebie takiej jaka jesteś naprawdę - to olej takich znajomych, ponieważ nie są warci Twojego zaangarzowania. Skup się na swej ukochanej, z którą jest Ci dobrze.

Wychodź więcej do ludzi, a napewno poznasz takie osoby, które w końcu będą akceptować Ciebie - a Twoja orientacja nie będzie miała dla nich znaczenia.

Nie ma co się przejmować, bo szkoda czasu marnować na takie osoby, które okazały się nie godne Twojego zaufania, oraz zainteresowania.

Pozdrawiam.

[Gość KAMILKA LOVE]

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi trochę podnieśliście mnie na duchu jednak po tak długiej, mocnej przyjaźni ciężko mi się z tym pogodzić :-(