Skocz do zawartości
Forum

Kłamstwa dotyczące picia przed ślubem


Gość Roses_

Rekomendowane odpowiedzi

Mamy sie pobrac za dwa miesiace a tu sie zaczynaja klamstewka, ktore dotycza alkoholu. To niby nie sa na tyle klamstwa, co bardziej zatajanie prawdy - jesli rozumiecie o co chodzi..
Moze sie denerwuje weselem i stad takie sytuacje..
Nie bede sie rozpisywac, lecz nie jestem (wydaje mi sie) typem kobiety stekajacej za piwo z kolega czy nawet brzydko piszac nawaleniem sie i obrzyganiem, ale nie co tydzien..
Tym bardziej nie wiem dlaczego klamie...

Odnośnik do komentarza

znamy sie 4 lata mieszkamy pewnie jakies niecale dwa..
wczesniej nigdy nie bylo takich sytuacji. Byla rozmowa, placz. Przyznal sie ze problem istnieje. Pojawil sie rowniez problem finansowy.
Bardzo Go to przytloczylo, ja to wiem, niejednokrotnie rozmawialam z Nim zeby mowil mi o wszystkim co Go gryzie. To w rezultacie mowi coraz mniej..
A mi jest przykro, bo wiadomo ze klamstwo osoby ktora sie kocha i ktorej sie ufa - po prostu boli.

Odnośnik do komentarza

To mogłoby się wydawać ,że znasz go dobrze,a jednak...,
skoro problem jest świeży to ja tu widzę,że on ,może coś jeszcze więcej przed Tobą ukrywać skoro nie radzi sobie ,dlatego sięga po alkohol,
a to wiadomo tylko pogłębia problem,
znasz go i powinnaś wiedzieć czy ten problem finansowy może go tak załamywać...,może np. gra i stracił kasę,dlatego okłamuje ,bo do czegoś nie chce Ci się przyznać,

niektórzy ,dla których najważniejsza jest kasa,stratę finansową przeżywają bardziej niż stratę bliskiej osoby,
nie radzą sobie ze stresem i różnie odreagowują,

dla drugich jest mało to znaczący fakt.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Szanowne Panie !
Wy wszystko potraficie skomplikować. Dla mnie sprawa jest prosta - facet jest alkoholikiem ( albo szybko zmierza w tym kierunku ). Pytanie tylko na jakim jest etapie i czy jest jeszcze w stanie sam z tego wyjść i przestać pić.

Odnośnik do komentarza

Ale jakby był alkoholikiem to autorka by wiedziała będąc tak długo razem...,chyba ,że jest niepijącym alkoholikiem i przez problemy wrócił do alkoholu,
dlatego te kłamstwa,nie wiem,

ale powinnaś z niego wszystko 'wydusić",bo takie sytuacje będą się powtarzały,nie jeden jeszcze poważny stres przed nim...

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Roses_, nie sądzę, by Twój partner był alkoholikiem, bo pewnie w ciągu wspólnego mieszkania i bycia ze sobą coś byś zauważyła, poczuła, ale niewykluczone, że Twój partner może pić w sposób ryzykowny albo szkodliwy, po prostu nadużywa alkoholu, a to może być wstępem do choroby alkoholowej. Być może wypiera, że ma problem z alkoholem? Boi się przyznać Tobie, stąd kłamstwa, bo boi się też przyznać do tego sam przed sobą. Dlatego, jak zaczęłaś wypytywać, prosić o rozmowę, odniosłaś odwrotny skutek - on zamknął się w sobie, stał się milczący, by zbyt dużo nie powiedzieć. No i do tego ten problem finansowy - to przez alkohol czy to wynika też z innych problemów (utrata pracy itp.)? Nie sądzę, byś była przewrażliwiona przed ślubem. Po prostu jest coś na rzeczy i ta sytuacja wymaga rozwiązania. Może Twój przyszły mąż ma jakiegoś przyjaciela, który mógłby coś wiedzieć o kłopotach Twojego przyszłego męża? Może dałoby radę go jakoś dyskretnie podpytać, może coś wie o tych problemach Twojego partnera? Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Drogie Panie, zamiast probowac pomoc rozwiazac mi ten problem komplikujecie sprawe wysnuwajac wnioski idace za daleko do przodu. Hazard, alkoholizm.. nieglugo ktos napisze ze zmienil orientacje przed slubem.. Byc moze wynika to z tego, ze nie do konca znacie sytuacje.
Alkoholikiem nie jest, bynajmniej jeszcze nie jest. Wczesniej nigdy nie zdarzaly sie takie sytuacje, wiem bo dyskutowalam na ten temat z rodzina i znajomymi.
Tu nie chodzi o to ze pije, tylko ze mi o tym nie mowi.
Jak napisalam wczesniej ja nie mam nic przeciwko temu zeby byl alkohol, lecz nie w nadmiarze.
Problemy finansowe sa dla Niego bardzo przytlaczajace.
Jest typem pracoholika. Przy Naszej ostatniej rozmowie z placzem mi wyznal ze czuje sie [przepraszam] jak ciota, bo jest facetem - glowa rodziny - a czuje coraz bardziej ze nie jest w stanie temu sprostac.
Problemem finansowym nazywam niewyplacalnosc pracodawcy i nie jest to kwota paru set zlotych..

Odnośnik do komentarza

Bo my tak gdybamy ...,bo dokładnie dlaczego kłamie, to on tylko wie,być może powód jest banalny...,wstydzi się,że w ten sposób odreagowuje stres,
wie ,że nie akceptujesz częstego picia,to też jest póki co powód do ukrywania tego faktu,
po ślubie pewnie nie będzie...,

jak by nie patrzeć jest słaby psychicznie /,mężczyźni generalnie są słabsi psychicznie od kobiet/ ,
i ma niską samoocenę, o czym świadczy jego ostatnie zachowanie ,czyli płacz i to ,że nie jest w stanie sprostać swoim oczekiwaniom...,

jedynie sama możesz trochę wpływać na niego,rozmawiając i jeszcze raz rozmawiając, coś może dotrze ,ale osobowości człowieka nie zmienimy.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Roses_, podejrzewam, że Twój partner nie do końca mówi prawdę, przemilcza niektóre sprawy, bo boi się - boi się, że zawiedzie Ciebie i siebie. Napisałaś, że jest typem pracoholika, praca ma dla niego duże znaczenie, a właśnie na tym polu zaczęły pojawiać się problemy. Pracodawca jest niewypłacalny, co skutkuje problemami finansowymi. Twój partner, czując się głową rodziny, ma świadomość, że musi Was utrzymać, że powinien Was utrzymać finansowo, a tutaj właśnie jest klops, są trudności. Stąd lęk, frustracja, niezadowolenie, a nawet płacz i poczucie winy. Możliwe, że obawia się, jak opłaci wszystko związane z organizacją ślubu/wesela, może boi się, że po ślubie Twoje oczekiwania wzrosną, a on nie będzie w stanie temu sprostać? Nie wiem. Gdybam. Rozmawiajcie ze sobą, rozmawiajcie i jeszcze raz rozmawiajcie. I wspierajcie się w trudnych chwilach, a podejrzewam, że to jest trudna chwila dla Twojego partnera. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...