Skocz do zawartości
Forum

Dziwny niepokój, lęk i zaburzenia snu po powrocie z urlopu


rusku

Rekomendowane odpowiedzi

witam. to mój pierwszy wpis. mam 35 lat piję od jakiś 18, a ostatnie lata to sporo niestety. mało dni bez alko a wekendy to 2-3 dniówki standard. Mam rodzine super.
Wróciłem wczoraj za urlopu i dokładnie tak jak roku temu po powrocie dopadł mnie taki fatalny stan - smutek, jakiś niepokój, lęki, nie moge usiedzieć na miejscu ( rano jest najgorzej), problemy ze snem, poty nocne. dodam, że taka jak rok temu ponad 2 tygodnie ostro popijałem i byłem mega szczęśliwy na tym urlopie. Teraz załamanie jakieś że juz koniec lata, jesień itd. Rok temu po paru dniach minęło i rok miałem spokój aż do do teraz. Miałem już takie epizody wcześniej i jak pamiętam to zawsze po dłuższym okresie popijania. Byłem nawet u psychiatry - stwierdził że to nie deprecha. Mam wrażenia jak nic że to wina alkoholu, w młodości dużo też brałem amfy i kokainy ( od 2 lat zero) - mózg podejrzewam spruty już mocno. Teraz praktycznie nie piję. Ciężko te chwile przetrzymać m0że jakieś rady?

Odnośnik do komentarza

rusku, skoro wcześniej popijałeś dość sporo, a teraz od jakiegoś czasu ostawiłeś alkohol, to Twoje dolegliwości i nieprzyjemne objawy mogą być objawami abstynencyjnymi. Myślę, że powinieneś o tym wszystkim, co tutaj napisałeś, opowiedzieć specjaliście w ośrodku leczenia uzależnień. Niewykluczone, że potrzebujesz specjalistycznej pomocy terapeuty uzależnień. Nie zwlekaj i zapisz się na wizytę, zanim nałóg nie pochłonie Cię bez reszty i nie stracisz tego, co masz, np. rodziny. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Witam. narazie o odwyku nie myślę bo myślę że mam kolejną nauczkę i sam spróbuje to opanować. oprócz zamiłowania do alko kocham też sport (niewiem jak to łąćzyelm tle lat). Z 15 lat ćwiczę na siłowni, biegam, jeżdżę rowerem ,pływam. Teraz całkowicie pójdę w tym kierunku i na pewno pomoże mi to mocno ograniczyć picie. Wprowadziłem zasady że całkowicie rzucam mocny alkohol bo po nim mam najgorzej, w tygodniu nie piję, a w wekend np wino czerwone z żoną wieczorkiem. Metoda małych kroczków....

Odnośnik do komentarza

Gratuluję, to duży postęp.
Teraz tylko wytrzymaj w postanowieniu, ale wierzę, że to potrafisz.
Wszystko siedzi w naszej głowie, najważniejsza jest psychika. Można sobie zakazać i nakazać, można narzucić sobie reżim, o ile tylko chcemy. Ty chcesz, więc sobie poradzisz, choć będziesz miał trudne okresy. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Gość cytrynowa babeczka

Ok,ale gdyby co to działaj,bo kiedys dzieci Ci tego nie wybaczą.
Za dużo ludzi na świecie którzy cierpią przez własnych rodziców.
Dzieci teraz Ciebie bezwarunkowo kochają potem przyjdzie czas na ocenianie na końcu wystawią Ci rachunek za nieudane życie.
Nie dopuść do tego.
Powodzenia i mądrości Ci życzę.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...