Skocz do zawartości
Forum

Niechęć ze strony innych


Gość CupCake

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem kobieta i mam 24 lata. Bardzo czesto mam wrazenie, ze ludzie mnie nie lubia albo nie chca miec ze mna nic wspolnego. Nie wiem, gdzie lezy przyczyna dlatego postanwilam sprobowac zapytac tutaj. Moze to ja w niewlasciwy sposob odcztuje zachowania innych, albo inni moje. Podam kilka przykladow: Zaledwie kilka minut temu prosilam czworo moich znajomych o udostepnienie mi ich kont uczelnianych, poniewaz moje z nieznanych przyczyn nie dziala, a ja musze wydrukowac wazny dokument. Wszyscy odmowili- chociaz udostepnienie takiego konta nie niesie ze soba zadnych konsekwencji, a wydrukowanie dokumentu z mojego wlasnego konta email to zaledwie 2 minuty. Mimo to, wszyscy odmowili (dwie kolezanki z ktorymi rozmawialam online- wylogowaly sie ze swoich kont). Nie jestem osoba, ktora zawsz korzysta (/wykorzystuje) z pomocy innych- to byl pierwszy raz kiedy poprosilam o pomoc. Innym razem czekalam z dwoma kolezankami na tramwaj. Jedna z nich czekala na inny tramwaj, natomiast druga miala wziac ten, ktory przyjedzie wczesniej, poniewaz przez kilka pierwszych przystankow oba tramwaje mialy taka sama trase, a jej bardzo sie spieszylo. Moj tramwaj przyjechal jako pierwszy, ale moja kolezanka i tak postanowila poczekac na nastepny. Kilka dni temu razem z dwojka znajomych ogladalam filmy na dvd. Czulam sie bardzo ignorowana, poniewaz za kazdym razem gdy zadalam pytanie. lub cos powiedzialam zadne z nich nie reagowalo. Na moje pytania byly tylko gluche odpowiedzi, albo kilka razy smiech. Mam wrazenie, ze nie jestem traktowana powaznie. Podobna sytuacja miala miejsce na Halloween Party zorganizwanym przez grupe znajomych z uczelni. Byla to jedna z najgorszch imprez na ktorej ostatnio bylam. Za kazdym razem gdy probowalam nawiazac z kims rozmowe te osoby po pewnym czasie odchodzily. Jako jedna z pierwszych opuscilam te impreze. Takich przykladow jest jeszcze mnostwo. Odnosze wrazenie, ze nie mam szczescia do ludzi i zawsze spotykam tych nastawionych tylko na siebie, takich ktorzy maja (zbyt) wysokie mniemanie o sobie. Rzadko slysze pytania typu: 'Co u ciebie?', a jesli takie padnie, to nikt nie wykazuje najmniejszego zainteresowania moja odpowiedzia, a juz napewno nie zadaje dalszych pytan. To ja zawsze jestem ta, ktora 'ciagnie' konwersacje i wykazuje zainteresowanie rozmowca. Problemem nie jest wyglad zewnetrzny czy higiena: jestem osoba zadbana, schludna i ladna. Jestem sympatyczna i otwarta na innych. Mimo to odnosze wrazenie, ze ludzie mnie nie lubia a ja nie wiem co powoduje takie zachowanie. Bede wdzieczna za jakiekolwiek wskazowki.

Odnośnik do komentarza

Bardzo możliwe, że trafiam na niewłaściwych ludzi, ale czasami jedynie kwestia dobrego wychowania i taktu może uratować konwersacje. Może to również kwestia dorastania i zdania sobie sprawy, że spotyka się w życiu różnych ludzi, i to w dużej mierze nie zależy od nas na kogo trafiamy, a im mniejsze są nasze oczekiwanie wobec innych ludzi, tym mniej możemy się rozczarować i zawieźć. Mimo to miło byłoby wiedzieć, że jest ktoś na kim mimo wszystko można polegać i kto nie oczekuje od nas nic w zamian za tę pomoc. Nie warto jednak przyjaźnić się z ludźmi na siłę. Nie to nie... Najważniejsze to mieć zaufanie do siebie i jedynie na sobie polegać. Wtedy zawsze znajdziemy siłę w nas samych bez względu na to co się stanie i kogo w życiu spotkamy. Tak myślę... :) A inni niech robią co chcą. Ja jestem zadowolona z tego, że jest miłą, sympatyczną i pomocną osobą, nie ma już dla mnie znaczenia co inni myślą o mnie.

Odnośnik do komentarza

Słuszne podejście. Nie przejmuj się nimi, skoro tak naprawde nie zrobiłas nic takiego, aby mogli jakos się zniechęcić do Ciebie. Może komuś coś zawiniłas i powiedział o Tobie coś niemiłego, znajomi uwierzyli w plotki i dlatego tak się zachowuja? Jeśli masz jakąś bliższą znajomą czy kolezankę, zapytaj wprost o co chodzi, dlaczego tak się dzieje. Bądź szczera, powiedz, że widzisz jak jestes traktowana, że czujesz się lekcewazona, że to wszystko jest sztuczne i z dystansem, pomimo, że nie przypominasz sobie żadnej sytuacji, która mogłaby być źródłem takiego stosunku do Ciebie. porozmawiaj z kilkoma znajomymi, zapytaj co jest nie tak, ale pamiętaj, aby nie szukac przyjaciół na siłe. Mam nadzieję, że w krótkim czasie poznasz nowych znajomych, którzy Cię polubia i będą się inaczej zachowywac w stosunku do Ciebie niz obecni. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...