Myśli samobójcze i brak wiary w siebie

[PiotrRsko]

Witam mam na imię Piotrek.
Piszę tutaj bo już nie wiem gdzie mam szukać pomocy. Odkąd pamiętam towarzyszą mi myśli samobójcze, brak wiary w siebie i brak wiary w przyszłość.
Na co dzień próbuję ogarniać bieżące sprawy, ale coraz ciężej mi to przychodzi. Ciągle ze sobą walczę. Mam duży problem z sobą. Powiem tak dwa lata temu byłem z mamą u lekarza i on zdiagnozował u mnie depresję. Byłem na wizycie z mamą i ona nie wzięła recepty i w sumie to do niej nie dotarło. Teraz mam potwierdzoną depresje i nie umiem powiedzieć rodzicom że się mylili i że mogłem się już wcześniej leczyć. Jestem już przesycony złymi myślami bezradnością i przede wszystkim tym że nie mogę utrzymać pracy. Od jakiegoś miesiąca ma dużo myśli o samobójstwie ale ostatnie dni to już jest przegięcie nie mogę nawet leżeć normalnie nic nie mogę bo w głowie mam tylko jedno wyjście. Najgorsze jest to że ja już zaczynam planować wszystko. Najbardziej mnie martwi to że nikt o tym nie wiem i ja nie rozmawiam z nikim o tym zamknąłem się w domu. Dodam jeszcze że nie leczę się teraz w żaden sposób, moi rodzice z którymi mieszkam nie wiedzą i nie wiem czy im powiem. Zawsze odkąd pamiętam od małego nie mówiłem nikomu o moich problemach byłem molestowany przez 2 lata przez wujka i rok temu to do mnie wróciło i też mi spokoju nie daje.

[olimpia_p]

A chodziłeś na psychoterapię?

[PiotrRsko]

Wiesz co sam nie wiem od czego mam zacząć. Widzę że jest ze mną tragicznie. Zastanawiam się czy nie wyjść teraz z domu bez słowa i udać się na SOR. Bo wczoraj już w nocy było bardzo niebezpiecznie

[Gość cytrynowa babeczka]

Piotrze nie zastanawiaj się tylko jedź do szpitala,najlepiej psychiatrycznego.Na pewno otrzymasz pomoc,nie zwlekaj jeśli czujesz że sobie sam nie poradzisz...

[PiotrRsko]

Całe życie sobie jakoś lepiej gorzej radziłem. Teraz jednak już to bardzo urosło. Chyba muszę to zrobić rano udam się do szpitala a może jest jeszcze inne miejsce gdzie mogę uzyskać pomóc. Nie wiem jak mam się na izbie zachowywać czy tam na recepcji mogę uzyskać pomoc jak to wygląda

[olimpia_p]

Jedź koniecznie do szpitala, jeśli czujesz, że jest naprawdę źle. Zabierz ze sobą dowód i może jakieś osobiste rzeczy, na wszelki wypadek.

[PiotrRsko]

Więc jest możliwość zostać na obserwacji. Postanowiłem że jutro pójdę do szpitala i poproszę o pomoc. Tak bardzo chcę z kimś porozmawiać wyrzucić wszystko z siebie.

[Gość cytrynowa babeczka]

Poproś na Izbie przyjęć o rozmowę z lekarzem.Pani zapewne spyta z grubsza o co chodzi.To jest normalna procedura.
Na pewno Ci ulży kiedy opowiesz wszystko lekarzowi.
Jeśli nawet nie zostawią Ciebie na oddzale to pomogą dorażnie.Koniecznie potrzebna jest pomoc.Jaka ,to juz zadecyduje lekarz.Bądż dobrej myśli.Trzymam kciuki.

[Gość uzależniona1]

Idź,walcz o siebie i swoje życie.Czasem przed obcymi ludźmi łatwiej się otworzyc niż przed rodziną.Odwagi!

[mgr Kamila Krocz]

PiotrRsko, Twój stan jest na tyle poważny, że powinieneś skorzystać z profesjonalnej pomocy. Koniecznie idź do szpitala i poproś o wsparcie. Wydaje mi się, że konieczna jest hospitalizacja, tym bardziej, że masz silne myśli samobójcze. Jeżeli potrzebujesz doraźnego wsparcia i chciałbyś z kimś porozmawiać anonimowo o swoich problemach, zapytać o możliwości działania, gdzie możesz szukać pomocy, to możesz zadzwonić pod darmowy telefon zaufania dla osób dorosłych: http://www.psychologia.edu.pl/kryzysy-osobiste/telefon-kryzysowy-112163.html. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

[Gość Borderka]

PiotrRsko szukaj pomocy - jakkolwiek gdziekolwiek - jak nie w szpitalu to u pscyhiatry, albo na pscyhterapi.

Wiem z doswiadczenia że w ciężkich chwilach ma się bardzo nieracjonalne myślenie, które może przynieść negatywne skutki dla Ciebie. Szukaj pomocy, bo zawsze jest inne rozwiązanie... Trzym się ciepło!