Samotność i tęsknota za krajem

[Gość xxxizaxxx]

Hej, mam 15 lat i od prawie roku mieszkam w Niemczech. Mam dosyć - moje życie to po prostu ruina. Mam najgorszą szkołę jaka mogła powstać, są w niej prawie sami muzułmanie- co się z tym wiąże? tragedia. Nie mam żadnych znajomych, ŻADNYCH. W szkole mam opinię dzi*ki, bo jestem polką :) Jakąś tam urodę mam, z tego powodu dziewczyny w chustach, z ciapacką urodą ciągle trują mi dupe, obrażają, robią wszystko żebym była smutna. Kazdy dzien w szkole to dla mnie cierpienie, ledwo co wyjdę ze szkoły a już płaczę, wszystko przez ludzi. Nie tylko szkoła rujnuje mi humor, poznałam tysiące innych osób, z mojej miejscowości, z większych miejscowości - chłopakom chodziło tylko o jedno, przez co na koniec znajomości mialam duze problemy, a dziewczyny po prostu trzymają się ode mnie na kilometr, dlaczego? nie wiem. Obojętnie czy jestem uśmiechnięta, miło nastawiona, czy z miną atakującej kobry, zawsze jest taka sama reakcja. Najbardziej boli mnie to, że tak bardzo tęsknie za Polską... w Polsce mam wszystko, najbardziej udanych przyjaciół, którzy są ze mną do teraz, wszystkie wspomnienia, miałam wszystko czego sobie zapragnęłam. Ile ja bym zrobiła żebym mogła wrócić! Bardzo boli mnie też to, że rodzice nie rozumieją mnie w ani jednym procencie. "UŁOŻY SIĘ, ogarnij się, weź się w garść, jak ty się zachowujesz, robisz beznadziejną atmosferę w domu swoim żałosnym rozżalaniem się nad sobą" itp itd. Bardzo mnie bolą takie słowa, kocham ich najmocniej na świecie, nigdy nic złego nie zrobiłam, a oni się liczą tylko i wyłącznie z kasą... Gdy mówię, że chciałabym wrócić bo już nie wytrzymuje to oni tylko krzyczą i mówią "jedź, ulica cie nie wykarmi, możesz już teraz iść, bez kasy nic nie zrobisz, wracaj do tej polskiej dziury, Polska to dno (bardzo się uwzięli na Polskę - mówią bardzo żenujące rzeczy o tym kraju...)". Bardzo mnie takie zachowanie denerwuję, bo oni chcą zrobić wszystko żebym tylko znienawidziła Polski, a pokochała ten okropny kraj bogactwa. Naprawdę, ja już nie mam sił... nie mam tutaj nikogo, wiecznie tylko siedzę zapłakana w telefonie, stres mnie wykańcza, w szkole nie mogę się na niczym skupić, muszę przytrzymywać łzy żeby nie wybuchnąć płaczem.. Zmiana szkoły nic nie da, musiałabym chyba uciec na górę Niemiec, gdzie jest dużo Polaków. Nikt nie ma do mnie szacunku. Ile razy próbowałam się przekonać "może jednak, spróbuj rozmawiać z innymi ludźmi, może akurat ktoś się znajdzie" nic z tego... wiele razy ucierpiałam, że zaufałam nieprawidłowym ludziom... Jak mam sobie pomóc? Nie wiem czy wytrzymam te 3 lata tutaj, bo z dnia na dzień tracę siły na normalne funkcjonowanie. Czy jest jeszcze jakaś nadzieja...?

[Gość przeczytałam]

Ważne abyś się szanowała. Wydawało mi się że na opinie się jednak pracuje samemu. Czy nie zrobiłaś czegoś głupiego czego teraz żałujszesz? Piszesz że chłopakom chodziło o jedno,pytanie czy to dostawali czy nie i na czym polegały te kłopoty pod koniec znajomości. Nie chcę Ci prawić morałów, bo nie o to chodzi i nie wiem nawet co robiłaś, a czego nie. Ci ciapaci jak ich nazwałaś z tego co mi wiadomo bardzo zwracają uwagę na tą czystość i niewinność i na szanowanie sie. Ale pewnie nawet jakbyś nie robiła nic, to i tak jak piszesz jesteś Polką, a może bardziej chodzi im o to że katoliczką i już z tego tytułu równouprawnie Ci się nie należy w ich oczach. Ja nie wiem jak to wogóle jest że taki potężny kraj, który trzymał w garści kawał Europy dał się przydusić, bo podobno już się duszą hehe tymi muzułmańskimi " czapkami". Widziałam wiec muzułmanów w Londynie, to mi wystarczy. Machanie paluchami i darcie się na całe g.... o swoje prawa, nie mając poszanowania do praw innych. Brr.

Powiedz rodzicom, że poprawi się jak Cie przeniosą do szkoły w której będą Polacy inaczej niech sami chodzą do tej specjalnej szkoły, albo że chcesz zostać muzułmanką, wtedy będziesz się tam lepiej czuła. Współczuję. A nie możesz wrócić do kraju i mieszkać z dziadkami?

[InnyInna]

Powiedz rodzicom, że nie będziesz chodzić do tej szkoły i nie chodź. Wywalą Cię za nieobecności a rodzice będą zmuszeni postarać się o inną szkołę. Oczywiście trzeba uwzględnić Twoje relacje z rodzicami czy nie zareagują zbyt agresywnie.
Współczuję rodziców.
Pozdrawiam.

[Gość jakos]

Szkole trzeba zmienić stoisz na tyle językowo żeby dać rade w prawdziwej nie dla dzikusow?nie da się wspolzyc z osobami z chin Indii czy Turcji oni maja inne zasady moralne inna kulturę nie cywilzuja się są zbyt nisko na drabinie rozwoju, chronologicznie na pułapie 16wieku władza rodziców starszyzny skrytość kłamstwa zabobony. Europa potrzebowała ruchu gender i dwuch światowych wojen by się wydobyć z ciemnoty a oni w niej wciąż tkwią, mam znajomych muzułmanów szanuje ich odmiennosc i rozumiem ale w naszym kręgu kulturowym się nie odnajdują tak samo jak my z nimi. Ostatnio nawet mój serdeczny kolega przeszedł na wiarę owa dr hab nauk humanistycznych... wierzyć się nie chce? Dają jedno czego nasze religie i filozofie nie oferują przynaleznosc poczucie wspólnoty, kościoła... szlifuj jezyk i uciekaj z tej budy dla brudasow. Polka dziwka Polak pijak i złodziej wiem kto wyrobil ta renomę i nie dziwię się ze ci ciężko. Wynosimy się właśnie z polski do rzeszy będzie nas więcej osadników nie arbeiterow też będzie lżej inne spojrzenie się wypracuje, do polski nie wracaj ani na ulice ani do rodziny chcesz zarabiać się na smierc za dwa euro? Tam choć piec dostaniesz a koszty życia te same, debile z wiejskiej wepchną nas do euro pozdychamy z głodu tego chcesz.?przemecz się szkoła minie samodzielnej będzie ci lżej odwagi