Skocz do zawartości
Forum

Trudności w rozmowie o seksie z partnerem


Gość mamdosc

Rekomendowane odpowiedzi

Jesteśmy rok i 4 miesiace razem. Od jakiegos czasu mieszkamy ze sobą,dzielimy razem życie i chcemy razem byc takze w przyszlosci. Zwiazek jest udany poza jednym nie potrafie z nim rozmawiac na temat seksu i naszego wspolzycia. Jestem sporo mlodsza od niego jednak to mi nie przeszkadza. Mamy do siebie zaufanie i kazdy zrobilby dla drugiego wszystko. Słuchalam kiedys audycji prof.Depko na ttemat jezyka i wlasnie rozmowy w zwiazku. Wiem jakie to wazne zeby mowic partnerowi ale ja nie moge czasem zaczac.Bywa ze podczas seksu on prosi mnie zebym do niego mowila a ja nie potrafie niczego powiedziec. Codzienne rozmowy sa ok to chodzi tylko o sprawy seksualne.Nie chce z tym isc do psychologa bo nie czuje takiej potrzeby. Moj facet to chyba przyjal do wiadomosci ale ja nie! Wczesniej to on zaczynal tego typu rozmowy ale teraz juz w ogole nie ma takich rozmow.Brakuje mi np tego ze dzwoni do mnie w srodku dnia i mowi co zrobi jak sie spotkamy w domu itp. Wiadomo z jakim podtekstem... Zle mi z tym,ze jestem niemową jesli chodzi o te kwestie...Co mam zrobic zeby to sie skonczylo?

Odnośnik do komentarza

Jeśli jesteś zadowolona z seksu to naprawdę nie musisz nic mówić,gesty tu są ważniejsze niż słowa,
nie dołuj się tym ,powiedz mu otwarcie ,że póki co nie możesz nic z siebie wydusić ,niech to zrozumie i da spokój z takim wymaganiem,
ja myślę ,że z czasem to samo przyjdzie,

co z tego jak partner wkoło powtarza,że kocha,jak np. nie szanuje partnera/ki.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

to nie jest póki co tylko tak jest juz od dluzszego czasu... wczesniej to bagatelizowalam ale teraz to mnie chyba przeraża zwlaszcza gdy naprawde fajnie nam sie rozmawiac na kazdy inny temat
a co do pisania to wedlug mnie nie jest to sposob na wybrniecie z problemu,przeciez nie zawsze mozna pisac

Odnośnik do komentarza

A ja to widzę tak: po prostu jestes niesmiala jesli chodzi o takie tematy. Nie tylko Ty jedna. Sprobuj sie raz przełamac a za kazdym nastepnym razem bedzie lepiej,zobaczysz tylko sprobuj. Twoj partner na pewno załapie o co Ci chodzi i rozwinie temat. I nie dziwie sie ze on juz nie zaczyna bo skoro Ty nie rozmawiasz to uznał,ze nie potrzebujesz takich rozmow.Wiec mu pokaz,ze sie myli.
Pozdrawiam

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

ka-wa...
Zaakceptowal bo tego tematu nie porusza.Chodzi mi przede wszystkim o to,ze chce rozmawiac o seksie jak o czyms naturalnym bo on u nas funkjonuje. Nie potrafie mu powiedziec np. ze uwielbiam sie z nim kochać,nie potrafie powiedziec jakie mam fantazje,co chcialabym z nim robic a czego nie. Z drugiej strony tez nie potrafie sie mu sprzeciwic w pewnych sprawach jedynie to zbywam gestami.

Odnośnik do komentarza

Jeśli pokazujesz gestami na co się nie zgadzasz a on to szanuje to jest ok,
Wiesz za bardzo to wszystkiego nie można mówić facetowi co się czuje ,żeby nie wpadał w zachwyt...,
poza tym dla większości ludzi są to sprawy krepujące i naprawdę trzeba być bardzo wyluzowanym ,aby otwarcie mówić np.o swoich fantazjach ,tym bardziej,że można być źle odebranym,

myślę,że większość dziewczyn tak ma jak Ty i nie powinnaś się tym przejmować ,jesteście ze sobą zbyt krótko,po latach na pewno zaczniesz się pomału otwierać na te sprawy ,nic nas siłę.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

To pisanie jest świetnym pomysłem. Z swojej strony również urozmaicił bym grę wstępna, zwłaszcza jeśli mieszkacie sami także w formie pisemnej, coś w rodzaju karteczek porozlepianych w różnych miejscach po domu. Kwestie na karteczkach, życzenia, zadania wymieniacie na głos, papier przyjmie wszystko. Jest dużo tego typu zabaw, odrobina więcej czasu i fantazji a nieśmiałość odejdzie w dal.

Odnośnik do komentarza

mnie pomogły takie sms. Sama miałam podobny problem z mężem, bo bł moim pierwszym. Ale własnie zaczełam pisac mu sms, najpierw takie mocno niewinne i małó pikantne ( ale wtedy myślałam że ho ho pozwoliłam sobie na wiele)... z biegiem czasu zaczełam się sama oswajać z ta tematyką, słownictwem i poczuciem nie bycia smieszną w tym co robię

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Mamdosc postaraj się zastanowić, co stoi za tym, że nie potrafisz rozmawiać o seksie ze swoim partnerem. Może obawiasz się o to, jak on to odbierze, jak będzie Cię spostrzegał? Przyczyną może być również konserwatywne wychowanie i traktowanie seksualności jako tematu tabu w rodzinie pochodzenia.
Jeśli chcesz czuć się w pełni swobodna w tej sferze, to powinnaś przełamać swoje obawy metodą małych kroków. Wspomniane wcześniej smsy i krótkie liściki mogą okazać się dobrym rozwiązaniem.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...