Skocz do zawartości
Forum

Presja ze strony matki i trudności w nauce


Gość Myszaa

Rekomendowane odpowiedzi

Musisz się dowiedzieć bo takie nabory bywają i na publicznych,
jeśli ja miałabym Ci doradzić,jeśli chodzi o kierunek ,/a nie masz problemów z nauką języków obcych/ -to filologię angielską,
nie miałabyś problemu z pracą, już po licencjacie mogłabyś podjąć pracę w swoim zawodzie ,nie mówiąc już o korepetycjach.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Mysza, źle mnie zrozumiałaś. Nie radzę ci ściągać, tylko PISAĆ ściągi. To ogromna różnica.
Ja sama miałam podobne problemy do twoich, z zapamiętywaniem tego co czytałam, jeśli tekst mnie nudził lub był mało zrozumiały.
Samo PISANIE sprawia, że zastanawiasz się nad tym, by móc wyłapać najistotniejsze informacje, podać je w skrócie, a tym sposobem ZAPAMIĘTUJE się je.
Jeśli zmienisz kierunek to ważne jest, by mieć perspektywy pracy, więc nie kończ czegoś tylko po to, by mieć papierek. Czasem warto się przemęczyć, by mieć pewność dobrej pracy.
Filologia angielska? Dziś mamy mnóstwo osób, ze świetną znajomością angielskiego. Sama znajomość języka, to za mało.

Odnośnik do komentarza

~unna
Mysza, źle mnie zrozumiałaś. Nie radzę ci ściągać, tylko PISAĆ ściągi. To ogromna różnica.
Ja sama miałam podobne problemy do twoich, z zapamiętywaniem tego co czytałam, jeśli tekst mnie nudził lub był mało zrozumiały.
Samo PISANIE sprawia, że zastanawiasz się nad tym, by móc wyłapać najistotniejsze informacje, podać je w skrócie, a tym sposobem ZAPAMIĘTUJE się je.
Jeśli zmienisz kierunek to ważne jest, by mieć perspektywy pracy, więc nie kończ czegoś tylko po to, by mieć papierek. Czasem warto się przemęczyć, by mieć pewność dobrej pracy.
Filologia angielska? Dziś mamy mnóstwo osób, ze świetną znajomością angielskiego. Sama znajomość języka, to za mało.

Czasami tak robię, ale na robienie takich notatek tracę dużo czasu, a zyski są takie sobie. Koniec końców i tak się muszę uczyć z tych notatek.
I nie chcę ukończyć byle czego, kierunki ekonomiczne nie są chyba złym wyborem. A teraz z perspektywy czasu wydają się bardziej interesujące. Filologie to dość dobry pomysł, ale niestety d języków też się za bardzo nie nadaję.Całe 9lat uczyłam się w małej wiejskiej szkole, gdzie na języki nie zwracało się uwagi, w liceum tylko trochę polepszyłam swoje zdolności... Chociaż może jakiś inny język poszedłby mi nieźle, ale boję się, ze to może być zbyt wielkie ryzyko. Także chcę się teraz trochę bardziej zainteresować, zobaczyć czy mnie coś kręci bardziej lub mniej. Powinnam była to zrobić pół roku temu, ale cóż. Nie chcę iść gdzieś tylko po to, żeby mieć pracę. Bo prześlizgnąć się przez studia to w sumie każdy może, jakbym bardzo chciała też mogłabym wziąć warunek z tej informatyki i potem już bym się ślizgała, ale po co. Z marnymi umiejętnościami pracy nie dostanę nawet po najlepszym kierunku na świecie:) Poza tym jak mam potem robić coś,co wiąże się z czymś, czego nie lubię to już chyba wolę iść za ladę.

Odnośnik do komentarza

austeria
a co, jeśli przez pół roku się nie dowiesz, co Cię "kręci"? jaki masz plan "b"?

Ech, m.in. o to obwiniam się od końca gimnazjum. Przez całe swoje życie nie miałam żadnej pasji. Tak szybko jak coś zaczynałam, tak szybko to kończyłam. Na razie jestem nastawiona na ten jeden kierunek i myślę, że nie trzeba aż pół roku, żeby się przekonać czy to jest dla mnie w porządku czy nie. Nie wiem, co zrobię jak się okaże, że nadal nic z tych rzeczy, które chciałabym by interesowały, nie zainteresują mnie... Mam już jakieś doświadczenie i wiem, jakie kierunki na pewno mogę wykreślić. To zawsze coś. Zadałaś ogólnie strasznie ciężkie pytanie, szczerze mowiąc, boję się takiej sytuacji jak ognia.

Odnośnik do komentarza

Zdarza się ,że studenci w trakcie studiowania zmieniają kierunek i nie ma w tym nic złego.Właśnie oto chodzi żeby w porę zrezygnować i w przyszłości wykonywać pracę którą się lubi.Porozmawiaj spokojnie z mamą,wytłumacz jej to bardzo jasno, napewno zrozumie.Rodzicą nieraz wydaje się że dziecku się nie chce przysiąść do nauki ,że muszą motywować i z nie wiedzy niezgadzają się na zmianę studiów.Tylko rozmowa szczera z mamą, napewno się uda znaleść rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Gość cytrynowa babeczka

Wybrałaś b.trudny kierunek.Nigdy bym nawet nie pomyślała zeby iść na coś co wymaga specjalnych predyspozycji nie czując ze spełnie się w tym ...
Co by się stało ,jaka byłaby reakcja mamy gdybyś po prostu powiedziała zgodnie z prawdą ze przeceniłaś swoje siły?
Nie chce mi się wierzyć że nie zrozumiałaby swojego dziecka ...
Wg mnie zawsze jest wieksza szansa na pracę po kierunkach ekonomicznych niż po filologiach.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...