Skocz do zawartości
Forum

Zapach moczu a podniecenie


Gość Egi1993

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy to normalne ale bardzo podnieca mnie zapach moczu. Gdy wchodzę do toalety i czuję ten zapach natychmiast mam erekcję penisa, nie ważne czy to mocz męski czy damski. Dwa razy byłem z tym problemem u psychologa bo moje objawy znacznie się nasiliły i jest coraz gorzej. Więc mam pytanie, czy to już jest zaburzenie psychiczne i czy czeka mnie długa terapia? Pytam gdyż jest to uciążliwe, bo ludzie widzą moje podniecenie a ja nie mogę się opanować.

Odnośnik do komentarza

dodam że jak byłem u psychologa a to była kobieta, to trochę była do mnie z dystansem i z takim lekkim obrzydzeniem. Przykro mi się zrobiło bo lekarz powinien być neutralny do pacjenta i starać się pomóc a nie odsuwać. Postanowiłem zmienić na faceta, może będzie bardziej wyrozumiały, no i nie będzie się krzywić na mój problem.

Odnośnik do komentarza

kwiatuszek2
Ja myślę, ze to taki Twój fetysz. Nic na to nie poradzisz.
A tak poza tym to ciekawa sprawa. Słyszałam o różnych fetyszach,m.in. zapach stóp, ale moczu? Coś nowego ;P

niby tak, fetysz jak fetysz, ale ja nie potrafię nad tym zapanować! Ostatnio zaczepiłem koleżankę ,która wychodziła z toalety i przytrzymałem ręką drzwi, żeby nie wyszła a ona zaczęła krzyczeć, żebym ją wypuścił. Okropne. Nie chciałem nic złego zrobić, tylko tak jakoś samo z siebie trzymałem drzwi przez ten zapach. Męczy mnie to.

Odnośnik do komentarza

nie chce żeby znajomi postrzegali mnie jak zboczeńca, którego trzeba się wystrzegać. Najgorsze jest to że jak moi koledzy są w łazience, np: idą umyć ręce itp... to też mnie nęci i kręcę się blisko nich. Niedługo stanie się to moją obsesją.

Odnośnik do komentarza

dawna pani psycholog zaleciła mi terapię indywidualną, bo nie zdaje sobie sprawy z tego co robię, mówiła coś o braku kontroli nad swoim zachowaniem. Na drugiej wizycie za bardzo się do niej zbliżyłem, za blisko podszedłem i nie słuchałem co ona do mnie mówi. Jakiś taki byłem rozkojarzony. To tylko 2razy. Teraz do niej nie chodzę, szukam innego psychologa- faceta. Trochę się wstydzę znowu o tym opowiadać, bo nie chce być wyśmiany.

Odnośnik do komentarza

kwiatuszek2
Da się nad tym zapanować. Wiesz, że przesadzasz, wiec jak ktoś wychodzi z toalety nie idź do niej. Po prostu się opanuj. Nogi bez Twojej zgody nie ruszą ;P

Kwiatuszku, ja nie mogę, to jest silniejsze ode mnie. Moja koleżanka teraz się zamyka a jak wychodzi to trzyma szczotkę od podłogi żeby mi przywalić po głowie. Pracujemy razem i znamy się prywatnie, więc ona wszystko opowiedziała innym znajomym że chodzę za nią i ze chce ją zgwałcić.

Odnośnik do komentarza

kwiatuszek2
Nie wiem, jakieś to dziwne. Po co zbliżałeś się do Twojej pani psycholog? Tylko nie pisze, że pachniała moczem..
Trollem mi tu śmierdzi a nie moczem.

nie chodzi o to tylko wkurzyła mnie, bo na samym początku wyskoczyła mi z tą terapią i uśmiechała się szyderczo. A do kibla też chodziła parę razy i co z tego ? Uznała mnie za zboczeńca. To mnie wkurzyło, rozumiesz ?

Odnośnik do komentarza

bała się że za nią pójdę, ta zmiana terapii na indywidualną to był pretekst, bo nie chciała ze mną pracować, tak myślę. Jak jej powiedziałem o moich dolegliwościach to od samego początku odsunęła się ode mnie. A co Ty byś Kwiatuszku w takiej sytuacji zrobiła?

Odnośnik do komentarza

~Orzech laskowy
masz zaburzenie seksualne czyli seksuolog byłby najlepszy skoro podnieca Cię zapach moczu....

a jak to mnie podnieca, to co ? bez tego mi nie staje, tzn. najlepiej a nie tak do połowy na krzywo (

Odnośnik do komentarza

jara mnie to ,jak ktoś sika, może w łóżku spróbuje ale w sumie pościel się zabrudzi. Nie wytrzymam tego napięcia. Uwielbiam gdy mocz tryska i ten zapach specyficzny. Kiedyś jak sikałem to sam się ze sobą zabawiałem, onanizowałem i miałem go w całej okazałości, prostego. Teraz też to robię.

Odnośnik do komentarza

boję się że to wszystko przerodzi się u mnie w jakąś psychozę, bo za często o tym myślę, za często mam na to ochote. Spędza mi to sen z powiek. Boję się że terapia mnie przerośnie i nie dam rady opanować się. Bo jak coś się bardzo lubi a specjaliści uświadomią mi że tak nie wolno robić, że to nie stosowne zachowanie to jak mam się przestawić? Tak z dnia na dzień, czuję że nie wyrabiam nerwowo. Nosi mnie. Terapia jest długa na lata, nie wytrzymam tego. Sam nie wiem czego chce, najlepiej odpowiada mi tak jak jest. Tylko moi znajomi uciekają ode mnie, krzywo się patrzą i śmieją za plecami. Różnie to bywa, kiedyś mnie wspierali pózniej już nie, mówią mi że jestem dziwakiem i mam się zmienić. Przerasta mnie to.

Odnośnik do komentarza
Gość Orzech Piaskowy

jak najszybciej idz do seksuologa bo Ty naprawdę jesteś chory i stwarzasz zagrożenie dla pozostałych osób. Sikaj sobie gdzie chcesz i wąchaj sobie co chcesz ale jeśli to przeszkadza większości, to znaczy że musisz się zmienić, dopasować do reszty. Bo nie sądzę by pozostali Twoi znajomi tak samo się zachowywali, skoro stronią od Ciebie. Wiec nie zwlekaj z decyzją o leczeniu u właściwego specjalisty jakim jest seksuolog a gdy to nie poskutkuje, to na pewno zostaniesz skierowany do psychiatry.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...