Jak się malować do szkoły?

[RockBaby]

no ale chyba jest różnica między pełną tapeta a tuszem do rzęs....

[Gość Acha]

Przesadzacie. Dlaczego niby np w liceum nie powinno się waszym zdaniem malować? Co wam to przeszkadza? W czym przeszkadza makijaż? Czy przeszkadza on w nauce? Czy pomalowana dziewczyna robi komuś krzywdę? To tylko wymysł nauczycielek z zazdrości, że już nie są tak młode i ładne. Moim zdaniem to normalka, że dziewczyny chcą ładnie wyglądać. Oczywiście, że dziecko w wieku np 12 lat nie powinno się malować, ale przypuśćmy taka 18-latka... co w tym złego? Tusz do rzęs i błyszczyk, to nie jest lekki makijaż tylko brak makijażu. Nie każda dziewczyna czuje się dobrze z rumianą i pyzatą buźką i sińcami pod oczami (jeśli takowe ma). Wg mnie fluid czy też trochę pudru i lekkie kreski do szkoły nikomu nie zaszkodzą. Moja była nauczycielka na początku mojej nauki w liceum powiedziała, że możemy się malować, ale oczywiście na tak, żeby wyglądać jakby się szło na sylwestra czyli brokat na włosach itp. Spoko babka. Dziś bardzo dobrze ją wspominam. Wg mnie takie najeżdżanie na pomalowane nastolatki, to czysta zazdrość o wygląd. Jasne, iż kreski na pół policzka nie są fajne, a tym bardziej nie do szkoły, ale co jest złego w ładnym, świeżym makijażu? Nie rozumiem takiego myślenia... I to jest gucio prawda, że makijaż niszczy cerę. Jeśli się używa dobrych kosmetyków, to wcale jej nie niszczy. Ja np zanim zaczęłam się malować, to miałam krosty, jakieś czerwone placki suchej skóry, skóra mi się łuszczyła... a dziś mam taką cerę, że spokojnie mogę do ludzi wyjść niepomalowana i się nie wstydzę. Używałam najpierw fluidu antyalergicznego, który mi bardzo pomógł. Teraz używam już przeróżnych kosmetyków, moja skóra twarzy jest nawilżona, makijaż chroni ją przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym, przed mrozem i wiatrem... a mam naprawdę wrażliwą cerę i dzięki kosmetykom utrzymuję ją w ładzie. Nom, to na tyle

[Gość Acha]

A co do wf-u to też go nie lubiłam, bo nie lubię się pocić xD i co w tym złego? Kondycję możemy utrzymywać sami jeśli mamy taką ochotę, wf to bzdura :D

[karolinexxx]

moja ciocia jest nauczycielką wf jest przedmiotem i musisz cwiczyc i koniec dla mnie np historia to bzdura. moja ciocia jest tolerancyjna ale w szkole w ktorej uczy obowiazuja mundurki i makijaz albo pomalowane paznokcie sa nie do pomyslenia taka dziewczyne odsyla sie do domu z naganą

[aanielkaa]

teraz to się malują ale jak ja chodziłam do szkoły to to tez bylo nie do pomyslenia, czasy sie zmieniaja. U nas nie mozna bylo miec ramion odlonietych, brzuch a teraz sielanka

[RockBaby]

no właśnie Acha ja się z tobą zgadzam, delikatny makijaż nikogo nie zabił. Jeśli chodzi o puder czy fluid to może być byle nie było go tyle żeby kopać dołki.
Co do wf to ja uwielbiałam i pocenie mi nie przeszkadzało. nosiłam do szkoły skarpetki na zmianę i chusteczki nawilżone to odświeżenia się + dezodorant i było ok.

[Złośliwa]

tylko wiesz najczęściej jest tak że dasz palec wezmą całą rękę

[Gość eva luna]

Ja się w liceum nie malowałam i się głupio czułam ale teraz jestem w innej szkole i tu dziewczyny się malują delikatni i nikomu to nie przeszkadza

[Gość lalunia888]

Szczerze, to bym nie radzila tobie sie malowac do szkoly, chociaz jak juz koniecznie chcesz sie malowac, to do twoich niebieskich oczu beda pasowaly lekkie białe cienie albo brzoskwiniowe i blyszczyk do ust.