Orgazm dopiero po 30 minutach seksu oralnego

[Gość Tifi]

Czy to aby nie za długo? Nie raz zastanawiam się czy nie męczy się za długo mój partner. Niby rozmawiałam z nim żeby przy seksie oralnym był delikatny, ale za każdym razem jakby zapomina. Czy na miejscu było by instrułować go w trakcie? Gorzej że wstydzę się mówić co sprawiło by mi przyjemność. Pewnie efekt wychowania w bardzo katolickiej rodzinie gdzie temat seksu był tabu. Pytam was na forum jak to jest u was kobiety. Po jakim czasie przeżywacie orgazm?

[Gość Mahomet 44]

30 minut, to stanowczo za długo! Szorstki język może ci zrobić ranę i ból!!!!
Kup dildo i lubrykant KY, przypnij mu je do bioder i pewnie nie narobi ci szkody w łechtaczce i pochwie.
Swoim penisem nie wyzwoli ci orgazmu, ale pluton żołnierzy to tak.
Nadajesz się do burdelu, możesz zarobić dużo szmalu!!!!!!!!!!!!!!!

[Gość ORGAZMY]

męski orgazm=wytrysk nasienia. Statystyczny czas tarcia, po którym następuje wytrysk, to 2-3 minut.
kobiecy orgazm = lubricatio, inaczej obfite wydzielenie śluzu. Statystyczny czas tarcia o łechtaczkę i punkt G, po którym następuje orgazm, to 10 minut.
Ponieważ statystyczny mężczyzna za szybko leje spermą i mu penis flaczeje, to należy tak wytrenować organizm i tak zdrowy prowadzić tryb życia, by w 10-ciu minutach
3 razy się spuścić, wtedy kobieta osiągnie 1 orgazm. Pytanie: czy 3 orgazmy mężczyzny trza leczyć, debilnie pierdoląc tu na forum, że się zmaga z przedwczesnym wytryskiem.

[Gość mmmmme]

wsstydu babo nie masz za grosz pizda nie jest do lizania tylko do ruchania,.

[Gość lllllllllllllllllll]

Wstyd to robi naczelny polski dyktator który zamiast żony ma w domu kota. Wiadomo do czego mu o służy.

[Gość Tadeusz29]

Ja po tym jak zastosowałem IQman to mogę w tradycyjny sposób zadowalac zone i przez godzine. Fakt że średnio w tym czasie ma 3 orgazmy...