Skocz do zawartości
Forum

Myśli samobójcze, poczucie winy i problemy ze snem a depresja


Gość Bezsenna123

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Bezsenna123

Wiem że powinnam się cieszyć z tego że wgl żyję,ale nie potrafię. Wiem też że nie jestem winna całego zła na świecie,ale jednak czasami się tak czuję,jakbym była winna. Czuję się jakbym była ciężarem dla wszystkim,jakbym tylko sprawiała im problemy i nic więcej.

Odnośnik do komentarza
Gość Bezsenna123

Nie prawda nie zasługuję na nic. Tylko przeze mnie karzdy ma problemy,ciągle tylko zawodzę ludzi. Gdyby było inaczej nie doprowadziłabym do rozpadu związku z chłopakiem. Jestem tylko ciężarem na tym świecie. Pewnie kiedyś i tak zawisnę na sznurze,bo nie wytrzymam tego wszystkiego.

Odnośnik do komentarza

Witam, masz myśli samobójcze, twój organizm jak i ty próbuje odreagować w ten sposób trudne sytuacje z życia, nie możesz ciagle sie dobijać w taki sposób dojdziesz do depresji w tym momencie masz ciezzszy okres kazdy taki ma a ty powinnas wziasc sie za siebie a przy tym pomoze ci psycholog i psychiatra-nie masz co sie bac. A na sen stosuj jedynie hydroksyzyne którą powinien przepisac ci twoj lekarz pierwszego kontatu-popros o nią, trzymaj sie dzielnie. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość Bezsenna123

Moja rodzina ma problemy przeze mnie. W szkole mi okropnie idzie,zawiodłam moją mamę,obiecałam jej że postaram się w szkole,że będe się uczyć. A tak nie jest,a jej obiecałam. Wszytskim stważam problemy,moja mama ciągle musi wysłuchiwać uwag na mój temat od nauczycieli. Cały semestr zawaliłam,dwie jedynki na semestr. Nie dam rady ich poprawić choć bym chciała. Mój chłopak naprawdę mnie kochał i wspierał,a ja głupia zniszczyłam nasz związek przez zazdrość i swoje zachowanie. Ale taka już jestem,i się nie zmienię. To ja z nim zerwałam,a nie on ze mną. Wszytsko spie*rzyłam.... Tak ja zawodzę ludzi,i mimo tego że oni zawodzą mnie,nie chcę być taka jak oni. Ale jestem nawet moja mama ma mnie już dojść...

Odnośnik do komentarza

Przede wszystkim uwierz w siebie. Szkoła to nic, zawsze da się poprawić oceny. I nie obwiniaj się za kłopoty w życiu innych osób. Myśl o sobie. Najważniejsze dla Ciebie teraz to spokój, a do tego niezbędny jest dobry sen. Miałem podobną sytuację, pomógł mi Forsen. Dzięki niemu każdego dnia miałem siłę, żeby stawić czoła wszystkim przeciwnościom.

Odnośnik do komentarza

Martynka ja jednak obstaje przy swoim ,nalezy Ci wszystko co najlepsze ,tak jak każdemu dziecku,nikt nie może mieć o nic pretensji,raczej dorośji niech sami uderzą się w piersi.
Weż swoje życie w swoje ręce,na nic nie jest za póżno.Masz kilka miesięcy na poprawę ocen ,nawet jeśli nie uda się to zostaje poprawka Martyna ,jesteś wierząca to wiesz że z modlitwy można czerpać siłę..
Ja wierzę w Ciebie.Pozdrawiam.;-)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...