Skocz do zawartości
Forum

Coś się ze mną dzieje


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, od jakiegoś czasu jestem bardzo agresywna gdy nie wychodzi mi coś w nauce potrafie uderzyć się kilka razy pięścią w głowę albo udo. Bardzo często płacze, szczególnie przez rodzine(nie mam patologicznej rodziny, chodzi mi bardziej o to, że mama ode mnie za dużo wymaga, jeśli powie mi abym dalej sie uczyla gdy np siedze nad czyms 2h i nadal mi to nie wychodzi to potrafię się rozpłakać oczywiście nie przy niej tylko w samotności. Jestem też bardzo związana z bratem ktory ma 27 lat i gdy powie np ale ty jesteś głupia to tez moge zacząc płakać, więc wynika chyba ze jestem bardzo wrażliwa choć dla osób z zewnątrz mogło by się wydawać że jestem silna psychicznie itp. Jednakże zdarza się ze siedze w szkole i jest wszytko okej, smieje się i jest super, a po chwili mam łzy w oczach bo zrobi mi siè tak smutno. Od jakiegoś czasu mama ciągle kaze mi sie modlic co mnie bardzo irytuje, bo wiem ze w tym wieku(50 lat) ludzie zaczynają myslec tylko o tym aby sie pomodlic itp. I ok tygodnia temu tak sie zdenerwowalam na mame ze poszlam do lazienki i mialam ochote wziąc bardzo duzo tabletek aby z rana juz poprostu nie wstać z łożka, ale myślałam o swoim bracie i tego nie zrobiłam. Nie wiem co mi jest, wcześniej tego nie miałam, może wynika to z okresu dojrzewania ale płakanie codziennie trochę mnie zaniepokoiło więc postanowiłam poprosić o radę.

Odnośnik do komentarza
Gość Psychoaktyw

Może powinnaś spędzać z nim więcej czasu , rozmawiać , poprosić o wsparcie w trudnych sytuacjach. Oby tylko ta normalność nie była obojętnością ciężko to zweryfikować i można się pomylić. Ale spróbuj zawęzić relacje z tatą może wyjdzie coś dobrego z tego.

Odnośnik do komentarza

Nie piszesz ile masz lat,ale wahania nastroju faktycznie moga wynikac z dojrzewania. Nie przejmuj sie tym co mowi brat,bo pewnie nie ma nawet swiadomosci jak bardzo Cie tym rani. Mama zawsze bedzie twierdzila bys sie uczyla. Taka jej rola. Zapewnia Ci wszystko,co niezbedne do zycia,ale jak widac nie ma miedzy Wami blizszej relaci. To Ty musisz sie sama w tym odnalezc. Moze gdybys sie przed kims otworzyla,kogo darzysz zaufaniem I myslisz ,ze Cie zrozumie bylo by ci lzej. Na razie licz na siebie. Zastanow sie dlaczego godziny spedzone na nauce nie daja efektow. Pomysl. Na pewno znajdziesz rozwiazanie. Jezeli samanie dasz rady moze warto porozmawiac z psychologiem. W kazdym razie zadne mysli w lazience nie wchodza w rachube ,bo to tylko destrukcja. Tylko pogorszy Twoj stan I samopoczucie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...