przed chwila niemal co i bym sie wykrwawila, sama sie uratowalam

[Gość nie wiem co i jak]

Przed chwila moja wanna, podloga i kibelek byly we krwi. Jestem w szoku. Chcialam... Chyba kazdy wie co zrobic.. Jednak gdy krew leciala ciurkiem to sie przestraszylam i szybko ucisnelam miejsce nad rana... Pozniej 2 razy jeszcze zrobilam to samo. Nie wiem co sie dzieje, jestem w szoku i sie cala trzese. Boje sie. Nie wiem co ze mna. Pomocy. Mam 18 lat.

[franca]

Zawsze lepiej i prościej jest wprost powiedzieć o co chodzi, a w tym przypadku co zrobiłaś. Podcięłaś sobie żyły, a potem się przestraszyłaś i się rozmyśliłaś? To w takim razie chyba teraz powinnaś jak najszybciej pojechać na pogotowie.

[Gość nie wiem co i jak]

Nie moge, boje sie powiedziec o tym komukolwiek, nie chce zevy rodzice wiedzieli jaka maja głupia corke...

[Gość nie wiem co i jak]

franca

To w takim razie chyba teraz powinnaś jak najszybciej pojechać na pogotowie.

nie moge, bo boje sie powiedziec o tym komukolwiek... Nie chxe zeby rodzice wiedzieli jaka maja głupia corke...

[franca]

Bez przesady, sam fakt zrobienia tego jeszcze o niczym nie świadczy, a już na pewno nie o tym jakim jest się człowiekiem. Żeby powiedzieć coś więcej trzeba by poznać bliżej Twoją sytuację. Poza tym bez względu na to co Cię do tego popchnęło, ludzie robią mnóstwo o wiele gorszych rzeczy, nie widzę powodu, żeby odsądzać Cię za to od czci i wiary. Lepiej żeby rodzice wiedzieli, myślę że wtedy przede wszystkim się zmartwią i będą próbowali Ci pomóc. Jeśli jednak mimo wszystko w tym momencie nie możesz przełamać wstydu, możesz jechać sama, bo jesteś pełnoletnia.

[Gość nie wiem co i jak]

franca

Jeśli jednak mimo wszystko w tym momencie nie możesz przełamać wstydu, możesz jechać sama, bo jesteś pełnoletnia.

pełnoletnia niestety tylko wiekiem, bo rozumem to wcale. Nie zasne dzis chyba i mam nadzieje, ze juz tego nie powtorze... To byl straszny widok, do tej pory jestem w szoku. Trzese sie i nie mam co ze soba srobic, dlatego pisze tu.

[franca]

To już krwawienie ustało, nie ma bezpośredniego zagrożenia dla życia w tym momencie?
A z tym wiekiem to mi chodziło akurat o to, że jako pełnoletnia nie musisz iść do lekarza z rodzicami.
To zrozumiałe że jesteś w szoku, tym bardziej, że stało się to parę chwil temu, pewnie potrzeba sporo czasu żebyś po tym ochłonęła. Postaraj się uspokoić na tyle na ile się da, i zastanów się, dlaczego to zrobiłaś. Czy stało się coś złego, czy masz jakieś długofalowe problemy, czy zaburzenia psychiczne, Ty najlepiej znasz swoje życie. Trzeba dojść do przyczyny, żeby uniknąć tego w przyszłości.

[Gość Dzas]

Do psychologa!

[Gość nie wiem co i jak]

franca

To już krwawienie ustało, nie ma bezpośredniego zagrożenia dla życia w tym momencie?
A z tym wiekiem to mi chodziło akurat o to, że jako pełnoletnia nie musisz iść do lekarza z rodzicami.

tak krwawienie ustalo, jednak boje sie zasnac. Wiem, ze z wiekiem chodzilo o to, ze do lekarza sama. A co do problemow to troche ich mam, niestety przesladuja mnie od ok półtora roku i ciagle nowe i nowe.. Juz nawet mam niska samoocene i zauwazam zmiany w zachowaniu... Szkoda tylko, ze na zywo nikomu o tym nic nie powiem...

[franca]

A co to takiego jest, co Cię prześladuje od pół roku?

[Gość unna]

Tu jesteś anonimowa. Opisz wszystkie swoje problemy, samo wygadanie się, powinno ci pomóc.
Możliwe też, że dostaniesz konkretniejsze porady, gdy będziemy wiedzieli, co cię gnębi.
Mam nadzieję, że obecny kryzys minął. Trzymaj się, nie poddawaj.

[Gość alter8]

ja jestem po probie sampbojczej , powieszeniu sie , sam sie rozplatywalem, znam to uczucie ehh, odwrotu od decyzji, ból, strach , cierpienie, nie martw sie z czasem twoj strach minie, ja sam w sumie niewiem czy zaluje tego co zrobilem , nikogo niebylo w poblizu, gdybym jeszcze troche poczekal i sie udusil, to wiesz co by bylo, ale tobylo z jakies 6 lat temu, zyje mi sie srednio , jedynie czego sie balem czy jest cos po smierci i czy jakies zlo mnie spotka, ale w sumie zaluje ze tego wtedy nie zrobilem,