Czy depresja może być spowodowana niedoborem magnezu bądź innego pierwiastka lub witaminy?

[Gość ci...o7]

Jestem kobietą, mam 35 lat. Od ponad dziesięciu lat leczę się na bezsenność i nerwicę. Po raz pierwszy trafiłam do lekarza psychiatry z silnymi stanami lękowymi, dusznościami i ogólnie złym stanem psychicznym, który mogłabym określić jako depresję. Leczono mnie, podając dożylnie magnez. Po tej kuracji poczułam się świetnie i przez dwa lata nie miałam żadnych problemów z depresją, aczkolwiek bezsenność nie ustąpiła. Do dziś mam problemy ze spaniem i depresjami, niestety, jedyny sposób leczenia jaki stosują wobec mnie lekarze, to podawanie mi leków nasennych i uspokajających. Brałam już chyba wszelkie możliwe leki nasenne, ale niestety na większość z nich źle reaguje. Zdarza się jednak, że nawet po przyjęciu leku nasennego nie mogę zasnąć. Martwi mnie jednak też to, że czasami nasila się u mnie stan przygnębienia, poczucie lęku i ogólnie złe samopoczucie psychiczne, a nie podaje mi się na te dolegliwości żadnego leku, ani nie kieruje na żadne dodatkowe badania, a zastanawiałam się nad tym, czy moje złe samopoczucie nie jest spowodowane brakiem magnezu, bo pamiętam, że po kuracji magnezem czułam się lepiej niż kiedykolwiek. A może generalnie brakuje mi jakiegoś mikroelementu lub witaminy. Czy powinnam udać się na jakieś dodatkowe badania?

[Gość ojej]

"Serdecznie pozdrawiam i życze szybkiej poprawy samopoczucia"

Pani doktor, to nie jest koncert życzeń.

Moze trzeba szukac ponad standardy, skoro wypowiedz pacjentki sugeruje jednoznacznie, ze terapia magnezem przyniosla pozytywne skutki.
Lekarz to taki fach, ktory trzeba ciagle aktualizowac, tyle juz odkryc naukowych a wciaz wiemy o nas o duzo za mało.

[Gość doro]

Oczywiscie najlepiej dac pacjentowi tone lekow,rozwalic mu watrobe przy okazji,przeciez lepiej zeby przychodzil co miesiac po recepte-my bedziemy mieli prace a nazbieramy tez punktow u przedstawicieli farmacji-bedzie niebawem nowa wycieczka...a magnez?co tam magnez,komu by byl potrzebny pani doktor???

[Gość Kamila Krocz]

ojej, doro, myślę, że Pani doktor zdaje sobie sprawę z roli, jaką odgrywa w organizmie człowieka magnez :) Rozumiem, że możecie być rozczarowani odpowiedzią na pytanie, ale Pani doktor nie napisała nic złego. To prawda, że w leczeniu depresji stosuje się głównie psychoterapię i/lub farmakoterapię w zależności od rodzaju depresji, intensywności objawów, etiologii itd. Faktycznie przyznaję Wam rację, że warto byłoby zbadać poziom magnezu u pacjentki. Być może rzeczywiście ma niedobory tego pierwiastka, a jak wiadomo, deficyty Mg odpowiadają m.in. za rozwój zaburzeń snu czy zaburzeń depresyjnych. Może nie jest to bezpośrednia przyczyna depresji, ale na pewno pogłębia zaburzenia nastroju u osób, które wykazują tendencję w kierunku depresji. Zażywanie suplementów magnezu może zatem pomóc w odzyskaniu lepszej jakości snu i polepszeniu samopoczucia, jak miało to miejsce w przypadku autorki pytania. Istnieją badania kliniczne, które sugerują, że zawartość magnezu w mózgu osób z lekooporną depresją jest istotnie mniejsza niż u osób zdrowych. Poziom Mg w mózgu badano „in vivo” metodą MRI. Można znaleźć też doniesienia, że poziom Mg w płynie mózgowo-rdzeniowym jest istotnie mniejszy u osób z lekooporną depresją i u osób, które popełniły samobójstwo w porównaniu z osobami zdrowymi. Opisano przypadki, w których suplementacja rozpuszczalną formą magnezu spowodowała w krótkim czasie zniesienie objawów klinicznych depresji. Owe doniesienia wymagają jeszcze potwierdzenia w badaniach klinicznych, ale na pewno nie wolno ignorować wpływu Mg na nasze zdrowie i funkcjonowanie. Ja ze swojej strony doradziłabym autorce wątku, by koniecznie zbadała poziom Mg w organizmie. Warto też pamiętać o diecie bogatej w Mg, a zatem jeść: kaszę gryczaną, fasolę białą, orzechy laskowe, groch, płatki owsiane, szpinak, banany, ryby (dorsze, makrele). Odsyłam też do artykułów:
http://portal.abczdrowie.pl/pierwiastek-zycia-magnez
http://portal.abczdrowie.pl/rola-magnezu
http://portal.abczdrowie.pl/dodaj-sobie-energii-magnezem
Pozdrawiam!

[Gość gość]

Niestety Pani doktor posiada słabą wiedzę praktyczną odnośnie magnezu. Jest to pierwiastek życia. Mam nerwicę lękową, jednak przed jej stwierdzeniem po kilku atakach napadowych zażywałem magnez i wręcz nie mogłem uwierzyć efektom, już po jednej tabletce poczułem się tak zdrów jakbym nigdy na nic nie zachorował. Magnez pomógł mi opanować nerwicę a po psychoterapii zrozumiałem mechanizm i źródło tych ataków. Łącznie od 3 lat choruję i nie włożyłem do ust żadnej tabletki psychotropowej itd.. Czasem miewam gorsze samopoczucie ale może temu sprzyjać także jakiś fizjologiczny proces typu zmiana pogody, przesilenie wiosenne itp.. Moja rada na chwilę rozstania z nerwicą: 2-3 lekkie piwa przed snem ;)

[Gość karolin]

wiecie co lekarze? mam waszą pomoc w ***, waszą niekompetencje i ślepe podążanie za przekazaną wam przez takich samych jak wy wiedzą. przyczyny leczcie nie obiawy gamonie jedne! 7 lat chodziłem od lekarza do lekarza i męczyłem sie z depresją nerwicą myślami samobójczymi itd. Brałem wszystko co mi przepisywali, wysłuchiwałem cudownych psychoanaliz i co? zacząłem chlać magnez po 300 mg dziennie i po dwóch miesiacach jestem zdrowym szczęśliwym człowiekiem. Jesli choroba jest spowodowana niedoborem np magnezu to jak najbardziej magnezem należy ją leczyc. polecam mleczan magnezu. dodatkowo stosuje olej lniany WYSOKOLINOLENOWY w celu uzupełnienia omega 3 i choliny. po tym zestawie zdrowie gwarantowane. z leków najlepszy cital

[Gość Doktor]

Widac ze pani, ,doktor,, ma niewielkie pojecie o roli magnezu w funkcjonowaniu mozgu.po pierwsze nie da sie stwierdzic niedobory magnezu z krwi,poniewaz jest to jon ktory znajduje sie wewnatrz komorki,we krwi znajduja sie male ilosci.po drugie w psychiatri JEDYNA droga do stwierdzenia czy cos jest skuteczne to badanie kliniczne z podwojna slepa proba(b.kosztowne).koncerna nie zalezy na badaniu magnezu,brak mozliwosci opatentowania,biora krociowe zyski z szkodliwych antydepresantow.pani doktor wpisuje sie w cala ta machine,,cudownych,,psychotropow.trzeba wyleczyc przyczyne,a nie objawy

[Gość KrakSA]

Pani "dr" - widać jest Pani nie na czasie. Najnowsze badania NAUKOWE wskazują na istotną rolę poziomu magnezu w organizmie człowieka dla depresji. W tym świetle Pani zasadnicze stwierdzenia są po prostu nieprawdziwe. Odsyłam do następujących artykułów:

1. Pharmacol Rep. 2013;65(3):547-54. Magnesium in depression:

http://www.if-pan.krakow.pl/pjp/pdf/2013/3_547.pdf

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23950577

2. Nutr Neurosci. 2013 Sep;16(5):191-206. doi: 10.1179/1476830512Y.0000000044. Epub 2012 Dec 6. Magnesium and depression: a systematic review:

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23321048

3. Eby GA, Eby KL & Murck H. (2011). "Magnesium and Major Depression pp. 317-336 (chapter 23)". In R. Vink and M. Nechifor (Eds.), Magnesium in the Central Nervous System. Adelaide, South Australia: University of Adelaide Press.

4. Magnesium and the Brain: The Original Chill Pill dostępny na stronie www.psychologytoday.com

Tak więc polecam się zastanowić nad tym, co się piszę i doradza ludziom.