Rozpoznanie reumatoidalnego zapalenia stawów

[Gość kasik8116]

Witam mam 31 lat moje problemy ze stawami zaczeły się jakoś miesiąc temu zaraz po komuni świętej mojej córki.
A mianowicie na początku wszyskie objawy zbagatelizowałam przede wszyskim jak rano wstawałam z łóżka obolała i połamana zganiałam to na nie wyspanie. Później gdy w pracy bardzo bolały mnie nogi od kostek w górę i zaczeły póchnąć uznałam ,że być może znowu odezwały się żylaki gdysz 6 lat w stecz z prawej nogi miałam usówany żylak .Bandażowałam nogi bandażem elastycznym i na jakiś czas była ulga. Ale gdy nogi spuchły mi tak bardzo ,że w ogóle nie miałam kostek i były czerwone i na zmianę raz zimne i raz jeden ogień uznałam ,że być może to zakrzepica i zaraz po pracy pojechałam na pogotowie i po badaniach RTG i krwi w kierunku zakrzepicy nic nie wykazało lekarz kazał zrobić mi we włazsnym zakresie na zajutrz badanie Doplerowskie żył.Znalazłam za odpłatą lekarza ,który wykonał badanie powiedział,że z żyłami wszystko ok i wtedy bardzo się ucieszyłam ale zaczełam dopytywać co w takim razie mi dolega?
Lekarz powiedział,że w okół ścięgien ma płyn ,i że najprawdopodobniej mam zapalenie stwów skokowych dolnych ,i że powinnam udać się do ortopedy.
No i zgodnie z zaleceniem załatwiłam skierowanie i poszłam i na moje nie szczęście ortopeda potwierdził przypuszczenia chirurga naczyniowca,że mam dużo płynu w około ścięgien ,i że mam zapalenie stawów skokowych dolnych i zlecił dbanie i osczędzanie nóg i wysłał mnie na badania w tym głównie krwi CRP bo cały czas nie wiedział dlaczego mam tak wielkie obrzęki i na dodatek wode a nie uprawiam żadnego sportu a ta przypadłość, którą zdiagnozował to ponoć kontuzja sportowa. No i zrobiłam to CRP z krwi i jak norma jest od 0 do 5 ja miałam 17,6 (masakra) no i wtedy ortopeda powiedziłał,że muszę iść do reumatologa i wypisał mi skierowanie. Zapisałam się do reumatologa i termin oczekiwania był bardzo długi ale skoro tyle wycierpiałam to stwierdziłam,że poczekam aż tu pewnego dnia przyszedł taki kryzys,że nie byłam w stanie zwlec się z łóżka a przy każdej próbie stawania na nogi przewracałam się z bólu aż w końcu musiałam pomagać sobie kulami łokciowymi bo o własnych siłach nie byłam w stanie nawet iść do toalety.I wtedy jeszcze raz zadzwoniłam do reumatologa i gdy powiedziałam co się dzieje , i że mój stan jest coraz gorszy to pani doktor powiedziała ,że mam przyjść z badaniami na drugi dzień szybko mąż zawiózł mnie do przychodni po skierowanie i w laboratorium w trybie pilnym zrobiono mi badania i po paru godzinach były do odbioru. I niestety CRP nadal było 17,60 gdy zobaczyła to pani reumatolog i na dodateg moje okropne nogi bez kostek i gdy szczegółowo opowiedziałam jej co sie dzieje postawiła diagnoze RZS gdy usłyszłam to myślałam ,że zemdleje ,że przecież mam dopiero 31 lat a reumatyzm głównie kojarzy się z ludzmi starszymi teraz jestem na barzdo silnych lekach,które stopniowo będą zmniejszane i po prostu muszę nauczyć się z tym żyć. !!!!!!!!!!!!!!!!!!MÓJ APEL DO WSZYSTKICH , KTÓRZY TO PRZECZYTAJĄ NIECH NIE LEKCEWAŻĄ OBIAWÓW OPUCHLIZNY , BARDZO SILNEGO BÓLU ,ŁAMANIA W KOŚCIACH,U MNIE MINOŁ MIESIĄC ZA NIM TRAFNIE MNIE ZDIAGNOZOWANO I NA CHWILĘ OBECNĄ MAM ZAATAKOWANE DOLNE STAWY OBYDWÓCH KOŃCZYN ,STAWY KOLANOWE I PRAWY NADGARSTEK NA TYLE,ŻE NIE JESTEM W STANIE ZAPIĄC STANIKA ORAZ MIMO PRZYJMOWANIA TYLU TAK SILNYCH LEKÓW DYSKOMFORT POZOSTAJE NADAL !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Orchidka]

Proszę nie pisać Caps Lockiem dłużysz fragmentów wypowiedzi i nie stawiać x wykrzykników. Wystarczy jeden, a ważny fragment można pogrubić czy podkreślić (ikonki na wysokości "Treść").
Pozdrawiam
moderator

[Gość Andrzej46]

Uspokój się