Brak inicjacji seksualnej

[Gość Anna1012]

Witam,
Mam 37 lat, mój partner ma 35. Znamy się od ponad 8 miesięcy. Problem, który nas dotyczy (tzn. mój partner nie widzi go) to brak seksu, czy inicjacji seksualnej z jego strony.
Jestem kobietą dojrzałą, wciąż atrakcyjną, podobam się płci przeciwnej i mój partner twierdzi , że jemu też, ale niestety nie inicjuje współżycia. Jemu wystarcza sam peeting, co dla mnie było dobre z 20 lat temu. On uważa, że seks nie jest ważny, że petting jest sam przyjemny i tyle mu wystarcza.
Sam był z kobietą chyba z 10 lat temu i od tamtego czasu mniemam że wyłącznie sam się zaspokaja. Tak długi okres bycia samemu spowodował możliwe już doprowadzenia do takiej syt., że nie potrafi, nie chce inaczej.
Wg mnie , ludzie są już tak zaprogramowani, że mają potrzeby seksualne, nawet jeśli nie robili tego dawno, bądź wcale.
On chętnie jest biorcą miłości oralnej, sam nie daje mi jej.
Nie wiem co mam robić, zależy mi na nim, kochamy się, ale nie wiem czy dłużej tak wytrzymam. Wieczorem gdy kładziemy sie do łózka, przytuli mnie, pocałuje - w nosek najczęściej , czy prosty buziak ( dodam, że nie ma namiętnych, głębokich pocałunków z jego strony), ja natomiast ronię łzy, gdy po 5 minutach zamyka oczy.
Nie wiem co mam robić, obawiam, że nie potrafi się zająć kobietą, ja nie chcę być z kimś, kto nie będzie mnie kochał i fizycznie........

[Gość luuvj]

Skąd jesteś??? Oddaj mi go!!!!!!!!! Chcę takiego!!!!!!!!!

[Gość mam1]

o o o o nidopieszczona jestes poprostu , fakt facet kiepsko sie bierze za ciebie z tego co piszesz , a ty potrzebujesz sie kochac

[gosc007]

napisz na poczte

[Gość okiem doświadczonego]

Ewidentny biseks z przewagą komponenty homoseksualnej, stąd to unikanie seksu z kobietą. Oni tak mają i to jest bardzo powtarzalne, co piszesz.

Dobrze sie zastanów, czy chcesz takiego kochanka, będzie marny, bo nie jesteś mężczyzną.