Problem z orgazmem

[Gość Leo20151]

Post zbliżony do pewnie setki innych, ale proszę o pomoc. Mam 27 lat i za sobą juz kilku partnerów seksualnych i zawsze ten sam problem - brak orgazmu w ich obecności. Z każdym z nich byłam związana emocjonalnie i wielokrotnie gra wstępna powodowała, ze czułam sie jakbym miała za moment dojść, po czym po stan ten utrzymywał sie chwile i opadał. W przypadku penetracji, bez względu na wielkość członka, czuje przyjemność na początku, a pózniej nie czuje po prostu nic.... Podczas masturbacji z użyciem wibratora łechtaczkowego i masażu punktu g, samodzielnie mogę najcześciej dojść szybko i z duża intensywnością, natomiast w przypadku partnera, bez względu na pozycje, rodzaj i długość gry wstępnej, świetna atmosferę i cała resztę nie jestem w stanie dosc i po kilku-kilkunastu minutach pieszczot partnera przestaje odczuwać cokolwiek.... Proszę o pomoc, bo sytuacja ta spieszy dla mnie bardzo niekomfortowa i mecząca :(

[Gość Asia 27]

Masz jakiąś blokadę w mózgu w Ośrodku Rozkoszy, zatem wal do seksuopoga i psychiatry, który regresingiem cofnie Cię do okresu, kiedy było dobrze, jeśli w ogóle kiedykolwiek było prawidłowo.Ale ponieważ sama zdolna jesteś wyzwolić orgazm, to powinno się udać.

[Gość gosc007]

nie ci faceci moze ,zle cie pieszcza skoro sama masz orgazm a z nimi nic , moze za duzo wymagasz a to nygusy , wloza ci, potrzymaja penisa i mysla ze musisz miec wtedy orgazm , a trzeba pracowac i rznac

[Gość Asia 27]

~Asia 27

Masz jakiąś blokadę w mózgu w Ośrodku Rozkoszy, zatem wal do seksuopoga i psychiatry, który regresingiem cofnie Cię do okresu, kiedy było dobrze, jeśli w ogóle kiedykolwiek było prawidłowo.Ale ponieważ sama zdolna jesteś wyzwolić orgazm, to powinno się udać.

VVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVV
Mężczyzna ma orgazm wrodzony, a kobieta niestety musi się tego nauczyć, i zaskakuje dopiero po ok. 50-ciu zbliżeniach!!! Możesz przyśpieszyć naukę dildem posmarowanym KY i ćwicząc 3 x dziennie.

[Gość do Gościa 007]

~gosc007

nie ci faceci moze ,zle cie pieszcza skoro sama masz orgazm a z nimi nic , moze za duzo wymagasz a to nygusy , wloza ci, potrzymaja penisa i mysla ze musisz miec wtedy orgazm , a trzeba pracowac i rznac

koment:
właśnie tym ww. postem dajesz do zrozumienia, że jesteś oto takim jak z cytatu: mężczyźni mają tak zadaniowe podejście do seksu, że przypominają nie kochanka a piłę mechaniczną do rżnięcia drewna. O cytat znajdziesz w fizjologii seksu.

[Gość gosc007]

skoncentrowalas sie na ostatnim slowie a nie na calosci , cos musza robic nie tak skoro nie masz orgazmu , chcialem krotko napisac o tym ze mozna piescic czule ale i cos mocniejszego mozna uzyc , wiem co pisze moje parterki zawsze mialy orgazm, rownie wazny dla mnie jest jej przjemnosc jak i moja ze wspolzycia , chyba ze cos innego cie kreci