Skocz do zawartości
Forum

Ciągłe klamstwa


Gość Igor121

Rekomendowane odpowiedzi

Hej. Mam 17 lat i ostatnio poznałem na internecie świetną dziewczynę - Natasze. Spotkaliśmy się już kilka razy, ale wiem że jej rodzice mają dość dużo kasy i szuka bogatego mężczyzny. Ale ja taki nie jestem, a zależy mi na niej - jest piękna,wrażliwa, romantyczna i kochana. Zrobiłbym dla niej wszystko. Dlatego skłamałem że moi rodzice mają dużo pieniędzy i że sam posiadam dość sporą kwotę. Już sobie przestaje z tym radzić bo ona na każdej randce chcę chodzić do jakichś ekskluzywnych restauracji, ciągle chce jakieś złote kolczyki, pierścionki, tablety, laptopy, smartfony itd. Już mi się kończą wymówki...Raz kupiłem jej tableta i złotą biżuterie nadwyrężając przy tym bardzo budżet moich rodziców i to jeszcze z pieniędzy które były odłożone na wakacje. Ona się denerwuje że to za mało, trzaska drzwiami, płacze, krzyczy i mówi że mi na niej nie zależy, a mi bardzo zależy! Kocham ją bardzo, chce z nią być, ale tak bardzo martwie się że to kłamstwo wyjdzie na jaw...Ostatnio widziałem ją jak wysiadała z ferrari jakiegoś kolesia. Boje się że mi ktoś ją zabierze. Ona lubi pieniądze i kręcą ją tylko bogaci, dobrze ustawieni mężczyźni, a ja taki nie jestem bynajmniej na razie. Trace ją, widzę to. Teraz zażyczyła sobie buty za 500 zł, nie mam tyle pieniędzy i wiem że jak jej nie kupię tych butów to możemy się już pożegnać. Żyły już sobie wypruwam, ale nie stać mnie na każdą jej zachciankę. Jej rodzice nawet już nie mają o mnie zbyt dobrego zdania. Już nie wiem co mam robić. Jestem załamany!

Odnośnik do komentarza

Żartujesz sobie???
To nie jest normalny związek, takie dziewczyny jak ona potrafią mieć kilku takich sponsorów jak Ty na raz. Czy w wieku 17 lat chcesz bawić się w jej tatusia? Skończ z nią i poszukaj kogoś na poziomie, kto doceni Ciebie a nie stan Twojego portfela. Naprawdę niewarto w tym tkwić.

Odnośnik do komentarza

Popatrz na to z boku. Jak wyobrażasz sobie przyszłość z tą dziewczyną? Zastanów się czy cię kocha i to sprawdź mówiąc jej prawdę. To musi się skończyć więc zamiast zastanawiać się skąd brać kasę to zastanów sie nad tym czy naprawdę chcesz być wykorzystywany przez nią. Nigdy nie potrafiłabym być z osobą która mnie nie kocha. Nawet gdybym ja kochała.
Myślę że tak naprawdę wiesz co robić. Prawda cię wyzwoli a kłamstwo będzie zatruwać ci życie. Wszystkiego dobrego i powodzenia! :)

Odnośnik do komentarza
Gość męskim okiem

Sorry, gościu, ale poskładam ci fakty. Przemyśl je.

Masz 17 lat i nie pracujesz. Jesteś na garnuszku rodziców.
Dupylla zawróciła ci w głowie. Poznana przez internet. Rozkapryszona córeczka bogatych parweniuszy. Parweniuszy, bo dziecko wychowane w prawdziwym bogactwie jest normalne. Ona nie jest.
Może i jest ładna, mając pieniądze dziwne byłoby, gdyby nie była zadbana.
Ale na pewno nie jest romantyczna i wrażliwa. Jest materialistką i interesuje ją wyłącznie kasa, nie człowiek.
Możesz sie zabić na jej oczach, a ona tylko trzaśnie drzwiami wkurzona, ze ktoś musi to teraz posprzątać. Reakcja na prezenty to zaledwie preludium do tego, co ona sobą prezentuje. A prezentuje NIC. Ładne opakowanie, a w środku dramatyczna pustka.

Panna prawdopodobnie ma bogatych sponsorów, może nawet jest zwykłą dziwką. Samochodami nie jeździ się za nic. Jesteś jednym z wielu i pewnie takim do pomiatania, bo bogatemu drzwiami by nie trzaskała i nie warczałaby na niego, ze prezent za tani. Tak robi tylko bardzo wyrachowana suka wobec swojego niewolnika wodzonego na pasku.
Ona już dawno cię przejrzała i trzyma w pobliżu tylko dlatego, że może cię wykorzystać i poniżać, gdy ma humory. Możesz wydawać pieniądze, ale ktoś naprawdę bogaty ma szereg cech, które widać. Ty ich nie masz. I nie masz też twardości, która jej imponuje. Pełnisz funkcję POPYCHADŁA.

Spójrz prawdzie w oczy - to zimna suka, która cię nie kocha.
Co najwyżej kochałaby twoje pieniądze. Ale ty ich nie masz.
Wydajesz cudzą kasę - swoich rodziców. I to dla kogo? Dla zimnej suki, która tobą gardzi.
Rozumiesz wreszcie?

Nie masz jaj. Jeść komuś takiemu z ręki - to jest jak ogłoszenie upadłości.

Powinieneś dostać mocno w twarz, najlepiej od tej swojej dupylli - to otrzeźwia. Brnąc w to zaślepienie zmarnujesz sobie życie.

A rodzicom współczuję, ale i ich ganię. Mając takiego syna wyrzuciłbym go z domu, by zmądrzał. Życie na własny rachunek potrafi wyleczyć z każdej chorej fascynacji i to bardzo szybko. Mądry rodzic po prostu nie pozwoliłby synowi na tak chorą relację. Oni niestety mądrzy nie są.

Odnośnik do komentarza

Nie będę Ci nic radziła, po prostu zachęcam do refleksji nad pytaniem, czy ta dziewczyna rzeczywiście Cię kocha, czy kocha jedynie pieniądze i drogie prezenty? Chcesz kupić sobie jej miłość? Myślę, że znasz odpowiedzi na te pytania, ale boisz się powiedzieć sobie wprost, uświadomić sobie prawdę, która może być bolesna i rozczarowująca, bo Ty masz wizję idealnej, wrażliwej i pięknej dziewczyny. Do niej nie przystaje bycie materialistą, prawda?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...