Skocz do zawartości
Forum

Czy to juz schizofrenia?


Gość Zdesperowany11

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Zdesperowany11

Witam. Pisze tutaj poniewaz sam juz nie wiem co mam robic. Przez 5 lat palilem marihuane ostatnie 3 lata praktycznie non stop ( w szkole, w domu, w pracy ) potrafilem nie trzezwiec przez kilka miesiecy. Teraz dopiero sobie uswiadamiam jakim bylem idiota. W ciagu ostatnich 2 lat palenia juz sie zaczynalo ze mna dziac cos niedobrego. Czulem sie gorzej na zjaraniu niz na trzezwo lecz oczywiscie dalej palilem codziennie praktycznie tylko sam w domu bo ciezko mi sie gadalo z ludzmi. W ostatnim roku przezylem tragedie rodzinna oczywiscie bedac zjaranym. Po tym zaczalem brac amfetamine, kokaine, mdma dopalacze itd itd. Zazwyczaj tylko na weekendach ale wszystko miksowane. Palilem dalej codziennie. Po paru miesiacach wpadlem w ciag na amfetaminowo/marihuanowy jechalem na obydwu 2 tygodnie non stop oprocz snu raz na trzy dni. Nie wiem jakby sie to skonczylo gdyby nie to ze bylem juz taki otepiony ze nawet diler ktory byl przy okazji moim dobrym znajomym przestal mi sprzedawac bo sie o mnie bal. I tu sie zaczelo najgorsze. Pierwszy tydzien detoxu wogole nie panowalem nad soba nerwy na maksa a do tego kompletna deprecha. Wkoncu kumpel przyniosl mi 40 tabletek benzodiazepin i przez nastepne 3 tygodnie bylo w miare ok. Po tym czasie postanowilem je tez odstawic i zaczac konkretny detox od wszystkiego. Minelo 4 miesiace narkotykow zadnych nie ruszalem jedynie pare razy musialem sie upic w samotnosci bo depresja mnie wykanczala. Z domu wyszedlem tylko 2 razy... Na dzien dzisiejszy towarzysza mi :
- Zaburzenia osobowosci - Nie potrafie powiedziec co mnie interesuje czego nie lubie jedynej osobie ktora jeszcze do mnie przychodzi jednego dnia moge powiedziec ze kogos nienawidze i obgadywac go przez godzine a po dwoch dniach o tym zapomne i powiem ze go lubie.
- Splycone emocje - Nie odczuwam z niczego radosci zapomnialem co to litosc/wspolczucie.
- Stany depresyjne - To jest najlepsze ze rodzina albo znajomy caly czas sie mnie pytaLI dlaczego jestem smutny a ja sie zastanawialem o co im chodzi nawet sam o tym nie wiedzialem.
- Ciagle zamyslenie - Potrafie sie praktycznie odcinac od swiata przez pare godzin caly czas o czyms rozmyslac albo fantazjowac i to najczesciej takie glupie fantazje ze np ja jestem biznesmenem/gangsterem i kazdy mnie podziwia.
- Leki, nerwy - Ostatnio jak tydzien temu odwazylem sie wyjsc z domu to jak tylko zobaczylem ze ktos idzie z naprzeciwka i bedzie mnie wymijal odrazu strach jak mam sie zachowac uciekanie oczami w kazda strone itd. Co ciekawe jak wokol mnie jest wiecej ludzi czuje sie pewniej.
-Otepienie - I t jest chyba najgorsze czuje sie kompletnie wypalony jest duzo lepiej niz jak cpalem ale dalej wolno mysle czasem nie potrafie rozmawiac nawet z rodzicami. Dziwne jest to ze jak kumpel do mnie przychodzi to gadam non stop czasem nie moze nic powiedziec najgorzej ze to czesto jest gadanie od rzeczy i zmiana tematu co minute.
- Problemy z pamiecia - Ktos mi mowi o czyms co bylo wczoraj albo nawet pare godzin temu to ja nie pamietam albo mysle ze to bylo z tydzien temu. Nie sa to pojedyncze przypadki tylko tak zapominam 80% rzeczy.

Ogolnie czuje sie napewno lepiej niz te 4 miesiace temu ale to juz sie robi nie do wytrzymania wogole nie moge funkcjonowac jeszcze dobijaja mnie dawni niby koledzy ktorzy gadaja kazdemu ze jestem psychiczny. Sam juz sie zaczynam zastanawiac czy nie nabawilem sie jakies schizofrenii. Dodam ze poki co nie mam jakiejkolwiek mozliwosci pojscia do lekarza zeby sie o tym przekonac.
Wiem ze bylaby to moze byc jedyne wyjscie ale naprawde bede mogl dopiero za jakies pol roku ze wzgledu na skomplikowana sytuacje rodzinna.
Licze ze ktos byl w podobnej sytuacji i mi cos doradzi. Kupilem sobie na internecie witaminy/suplementy poprawiajace wydajnosc mozgu do tego od jutra mam zamiar zaczac biegac,cwiczyc. Myslicie ze moge jeszcze odzyskac stan z przed palenia? Widze ze napewno jest lepiej niz gdy cpalem ale po 4 miesiacach spodziewalem sie wiekszych efektow. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Nawet rzucenie papierosów odbija się na psychice, dopiero po paru miesiącach od rzucenia, organizm dochodzi do normy.
Możesz być z siebie dumny , że odstawiłeś narkotyki, że wziąłeś się w garść. Jestem pełna podziwu.
Teraz masz trudny okres, jeszcze trochę on potrwa, wytrzymaj.
Organizm się regeneruje, nawet połączenia nerwów w mózgu potrafią się odbudować /obecne kłopoty z pamięcią/, ale na wszystko potrzebny jest czas.
Nie poddawaj się, myśl pozytywnie, z czasem wszystko wróci do normy.

Odnośnik do komentarza

Zdesperowany11, przez Internet nie da się postawić diagnozy, ale na bazie objawów, jakie przytoczyłeś, nie sądzę, byś cierpiał na schizofrenię. Twoje dolegliwości to raczej konsekwencja długotrwałego zażywania narkotyków. Konieczna jest wizyta u psychoterapeuty w ośrodku leczenia uzależnień. Mam nadzieję, że skorzystasz z terapii i pozwolisz sobie pomóc. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Witaj, moj narzeczony mial podobne problemy, przez wiele lat cpal rozne prochy, palil marihuane i ja tez okolo 3 lata non stop, cale dnie od wstania z lozka do zasniecia. Od 2,5 mies ja nie pale nic, on stara sie rzucic wszystko.
Mial duze problemy z nerwami, okaleczal sie, mial stany depresyjne, niechec, mysli S, zyc m sie nie chcialo,byl przez to w szpitalu, stwierdzono zaburzenia osobowosci iuzaleznienie mieszane. Trafil na terapie uzaleznin zamknieta, po 2 tyg zostal wydalony za niestosowanie sie do regul, teraz chodzi regularnie na terapi uzaleznien 1,2 x w tyg.
Ma fajna terapeutke i to na prawde duzo pomaga, ja tez chodze do innego terapeuty jako wspoluzalezniona partnera.
Niestety wszystkie skutki wychodza po odstawieniu narkotykow. J do tej pory chwilami mam niechc do zycia, nie chce mnie sie wstac, isc z synkiem na spacer. To mija z czasem ale jest ciezko. Zachecam ci do pojcia na terapie uzaleznien, umowienie si z terapeuta. Zaczniesz przychodzic chociaz 1 w tyg i psychicznie ci pomoze.
Jak jestes zly lub myslisz o narko to idz opic sie soku np pomidorowego albo najesc do oporu.
Bieganie tez pomaga.
Pozdro

Odnośnik do komentarza
Gość Dominika254

To są efekty odstawienia. Najlepiej abyś udał się do odpowiedniej kliniki która zajmuje się Terapia uzaleznień. Tam ci pomogą odpowiedni zespól na pewno będzie w stanie cie odpowiednio zdiagnozować i co najważniejsze pomóc ci. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...