Skocz do zawartości
Forum

Lęk przed dorosłością i brak chęci do działania


Gość niechceniechce

Rekomendowane odpowiedzi

Gość niechceniechce

Własciwie to trudno to wszystko opisać w dwóch zdaniach..
Mam 18 lat. W przyszłym roku mam maturę. W domu mam skomplikowaną sytuację.. W tamtym roku wpadłam w depresje, brałam nawet leki.. Miałam przez to problemy w szkole, wagarowanie,fobia szkolna..
To tak w skrócie..
I niby jestem tu teraz. I niby wszystko ze mną już jest lepiej. PRzynajmniej miało być..
Chodzi o to, że przestało mi zależeć. Na czymkolwiek. Powinnam się uczyć, myśleć o maturze,studiach,przyszłości.. Ale mnie to tak przeraża, że NIE MOGĘ. Po prostu nie mogę. Nie uczę się, nic nie robię, Jestem przerażona samym myśleniem o tym wszystkim! Chyba chodzi o to,że jakbym zaczęła się przygotowywać to stało by się to naprawdę POWAŻNE. Stoję w miejscu,nawet się cofam,ale tak jest bezpiecznie.. Ja wiem, że inni też niby tak pewnie mają, że się boją. Ale oni traktują to inaczej - jak kolejny etap edukacji. A dla mnie to jest koniec. TO JEST DOROSŁOŚC. Ja nie jestem dorosła, nie jestem gotowa na to. Matura jest jak egzekucja. Jak jej nie zdam to wtedy okaże się OFICJALNIE jak bardzo nikim jestem..A myśląc pozytywnie - jesli ją zdam - a wtedy cała reszta studia i tak dalej? Jeszcze gorsza opcja. Jestem jak małe dziecko. Nic nie wiem o świecie. Jestem totalną idiotką, frajerką. I niby ja sobie poradze? Każdy teraz trąbi,że nie ma pracy. I jak taka ja sobie poradzi? Proste. Nie poradzę sobie.
Jestem na etapie, że każde wyjscie jest złe. To nawet nie jest etap - to koniec. Nie jestem gotowa na te całe matury czy studia. Chce wrócić do podstawówki. Gdzie wszystko było łatwe.
Teraz każda najmniejsza rzecz sprawia, że panikuje! Szkoła to już w ogóle.. Nie umiem zadania? Płaczę. Wszystko własciwie sprawia, że mam ochotę się rozpłakać i zasnąc na wieki..Już jak wstaję rano to prawie płacze.
Wwszystko jest trudne. Nie mam pojęcia jak ludzie w moim wieku sobie radza czy jak inni sobie radzili. Ja nie dam rady. Teraz mi zostaje chyba tylko stoczenie się na dno albo sznur. Nie dam rady.

Odnośnik do komentarza

Droga niechceniechce. Lęk przed zmianą jest całkowicie normalny i dotyka każdego. Czy jest to "dorosła" osoba zmieniająca pracę czy licealista opuszczający szkołę. Zawsze lubimy bardziej, to co jest już nam w jakiś sposób znane. Czy jest to grono znajomych czy potrawa - tylko trzeba pamiętać - gdybyśmy kiedyś nie spróbowali pewnych potraw - teraz nie znalibyśmy ich smaku! Jest wiele młodych ludzi, którzy czują się jak Ty. Woleliby nadal kontynuować naukę w tej samej szkole. - w miejscu które już znają. Warto czasem pomyśleć o tym i potraktować maturę, jako olejny egzamin sprawdzający wiedzę - i oczywiście postarać się go zdać jak najlepiej. Studia ? - to przecież w zasadzie kolejna szkoła - której lata chcąc nie chcąc wszyscy, którzy są po - wspominają najmilej! No i na koniec - troszkę więcej wiary w siebie! Nie możesz być "idiotką i frajerką", ponieważ przystępujesz do matury - a to coś znaczy! Poradziłaś sobie w poprzednich szkołach - poradzisz sobie w kolejnej! Jeśli potrzebujesz pomocy, rozmowy czy rady - i biorąc pod uwagę depresję o której pisałaś, zgłoś się do psychologa, który wysłucha i doradzi! Powodzenia i trzymam kciuki!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...