Trudna sytuacja w pracy

[Gość przeczytałam]

Nie zrozumiałaś.
Ja nie napisałam, że masz być szczera w stosunku do kierownictwa. Ona dla nich jest świetnym pracownikiem czy się to Tobie podoba czy nie i gadaniem na nią raczej nic nie wskórasz. Potrzebujesz pieniędzy i świętego spokoju w pracy, więc możesz spróbować sprytem. Natomiast mój pomysł nie musi Ci się podobać i nie musi być najlepszym rozwiązaniem w Twojej sytuacji.

[Gość Aniuch]

Ta osoba ktora terroryzuje wszystkich nawet kobiete w ciazy potrafi jest nieobliczalna! Dopuki ona nie zniknie nigdy tam nie bedzie dobrze;(

[Gość Aniuh]

Ona sie nie dzieli ona kradnie wszystko, kiedy taka jedna dziewczyna poszla na studia to ta po cuchutku pokradla jej klientki opowiadajac Jakies bzdety na jej temat..(!)

[Gość przeczytałam]

Dlatego jakbyście miały procent z całego utargu podzielony pomiędzy Was( po równo, czy tam inaczej), a nie że każda urabia swoje procenty atmosfera byłaby lepsza.
Klienci też widzą te przepychanki i to nie jest dobre dla wizerunku firmy, a jak będziecie miały wspólny procent z utargu i tak będziecie się starały "nabić" jak najwięcej, ale jako drużyna.

[ka-wa]

Ja dalej do końca nie rozumiem o co chodzi z tym podkradaniem klientek,co to znaczy ,"że jak poszła na studia to podkradała jej klientki",
czy to jest normalny sklep !?
To nie fryzjer ,że się czeka aż obsłuży nas pani Kasia,bo u niej zawsze się czeszemy, bo dobrze to robi.

[Gość Elbii]

~przeczytałam

Dlatego jakbyście miały procent z całego utargu podzielony pomiędzy Was( po równo, czy tam inaczej), a nie że każda urabia swoje procenty atmosfera byłaby lepsza.
Klienci też widzą te przepychanki i to nie jest dobre dla wizerunku firmy, a jak będziecie miały wspólny procent z utargu i tak będziecie się starały "nabić" jak najwięcej, ale jako drużyna.

Obawiam sie tylko, ze ona nie zechce takiego ukladu, gdzie bedzie musiala sie z innymi dzielic, bo teraz ma wszystko. No i jak zostanie ich zwierzchniczka, to dopiero wtedy moze zaczac sie panoszyc i gnoic dziewczyny.

[Gość Aniuch]

Dokladnie! Ona byla przez krotko taka ala kierowniczka ale byla slaba w prowadzeniu papierkow itd.. Pozatym wtedy ona wysylala dziewczyny na zaplecze do ukladania, sprzatania po prostu robila wszystko aby je odciagnac od sprzedazy.

[Gość przeczytałam]

Ano.
Dlatego może właśnie spróbować połechtać jej ego i podgadać że pracuje tu tyle czasu, że powinna dostać jakiś awans, zostać wyróżnioną. Albo to zrodzi w niej bunt na pracodawców, albo jakby się udało - "nasycona" uspokoi się. Albo jak piszesz będzie jeszcze gorzej.

[Gość Elbii]

Moze sie myle, ale jesli dobrze oceniam sytuacje, osoby jej pokroju nigdy nie sa nasycone i maja wewnetrzna potrzebe nekania innych. To je nakreca i sprawia im przyjemnosc.