Wyśmiewanie w szkole z powodu listu miłosnego

[Gość lou]

Cześć! Chodzę do I gimnazjum i fatalnie się dzisiaj czuję. Moje przyjaciółki ciągle gadają o chłopakach jakie to mają wzięcie itp. Postanowiłam spróbować z chłopakiem, który mi się podoba. Napisałam do niego list miłosny. Potem podeszłam do niego i powiedziałam że mam mu to przekazać i żeby tego nikomu nie pokazywał. Wiecie co źle zrobiłam? Że się podpisałam? Podpisałam się O.F. z Id. No trudno stało się, ale ja się specjalnie podpisałam. W wyobraźni wyobraziłam sobie jak chcę ze mną porozmawiać i mówi mi że czuję to samo, a potem odprowadza mnie do domu. Myślałam że to tak się skończy, ale niestety tak nie było. Moja przyjaciółka Wercia powiedziała mi potem że Rambo z klasy ją szarpał i pytał gdzie jest Ola. To musiała mu powiedzieć bo powiedział jej że jak mu nie powie to ją zabiję. I przyszedł do mnie chłopak z trzeciej klasy (chyba z jego klasy) bałam się, ale poszłam za nim. Kiedy doszliśmy zobaczyłam tego chłopaka z całą widownią. Poczułam się strasznie. Powiedzieli mi że Wiktor (imię tego chłopaka, którego dowiedziałam się dopiero wtedy) chciał ze mną porozmawiać, ale on nic nie mówił. Powiedziałam że albo mówią albo idę i jeden z nich spytał się czy podpisuję się O.F. to powiedziałam że nie, skłamałam no bo co miałam odpowiedzieć? Potem chłopaki z mojej klasy jak szłam do domu ze szkoły wyśmiewali się na głos ze mnie że mnie chłopak rzucił itp. To jakiś koszmar! Myślicie że to się jeszcze jakoś ułoży? Czy ten chłopak coś do mnie czuję? Proszę pomóżcie!

[nutka111]

Trudno, stało się. Czasu nie cofniesz, ale masz nauczkę na przyszłość że w taki sposób nie wyznaje się miłości. Zrobiłaś to wszystko zbyt pochopnie, zbyt szybko. Tymczasem to dzieje się inaczej , stopniowo. Najpierw trzeba bliżej poznać sympatię, zainteresować, zaprzyjaźnić a dopiero potem uczucie... i nic na siłę. Hmm ciężko stwierdzić czy on też to czuje co Ty, ten list widziało już wiele osób.. on jest jeszcze niedojrzały , dla niego to na pewno było duże zaskoczenie..
Teraz po prostu potrzeba czasu. Nie zwracaj uwagi na głupie komentarze innym. Fajnie gdybyś mogła porozmawiać z tym chłopakiem na osobności, bez świadków. Ale na razie nie narzucaj się, czekaj. Czas pokaże.

[InnyInna]

Cześć lou.
Wydaje mi się, że Twoje koleżanki zdrowo przesadzają a Ty za bardzo się tym przejmujesz. Nie jest przecież przymusem mieć chłopaka już teraz. Nie trzeba się z tym spieszyć, tym bardziej, że chłopcy w tym wieku to tak naprawdę dzieci! Serio.
Nie zrobiłaś nic złego i przykro, że ten chłopak tak Cię potraktował. Oznacza to też, że raczej nie czuje do Ciebie nic szczególnego.
Wyobrażam sobie, że jest Ci trudno z docinkami kolegów i jedyne, co mogę poradzić, to ignoruj to. Nie daj się zawstydzić ani rozgniewać. Pamiętaj, że to nie Ty zachowałaś się niewłaściwie a ten chłopak.
Osobiście mam nadzieję, że nie zakochałaś się w nim po uszy.
Pozdrawiam.

[Gość Jasmi]

Olej ich. To najlepsze rozwiązanie, nie przejumj się bo jeśli zobaczą że Cię to dotyka, że się tym przejmujesz to będą ciągle drążyć temat. A tak pośmieją się, potem zobaczą że nie robi to na tobie wrażenia i im przejdzie

[Krzysztof.W]

Traktujesz wyśmiewanie z powodu listu, fakt źle zaadresowanego. Jednak to zrobiłaś, na co wiele osób nie może sobie pozwolić. Więc dlaczego się przejmujesz opiniami osób z poza tego? Na twoim miejscu oficjalnie wysłał bym list, do innego przystojniachy z dopiskiem, że Rambo jest na ekranie, a w realu to może co najwyżej obezwładnić kibel...na kucaka.

[Tańcząca wariatka]

dobry tekst :)
Daj sobie z nimi spokój, byłaś odważna, że napisałaś ten list, oni pewnie w życiu by się na to nie odważyli. Zuch dziewczyna

[austeria]

Daj spokój ;) jeszcze do końca gimnazjum dużo czasu, może się okazać, że się zaprzyjaźnicie i będzie super ;)

[Gość Elllena]

Gimnazjum jest ciężki etapem ,ale nie bierz tak wszystkiego do siebie bo zgłupiejesz... Daj na luz. Napisałaś, nie wyszło mówi się trudno tego kwiatu jest pół światu. Jak się z ciebie śmieją że rzucił Cię chłopak to powiedz im że Ty przynajmniej go miałaś...