Skocz do zawartości
Forum

Koszmary, lęki i hipochondria


Gość vampireeek

Rekomendowane odpowiedzi

Gość vampireeek

Witam. Mam 16 lat i mam nerwice lękową, mam różne nieuzasadnione lęki, myśli dziwne itp ( Nie mam jej stwierdzonej u specjalisty, ponieważ przez moją mamę nie mogę iść do psychiatry, a każdy objaw się zgadza i znalazłam poradę u psychologa) Dzisiaj obudziłam się w nocy między 3 a 4 i już nie mogłam zasnąć, bo się bałam ;/ i nachodziły mnie dziwne myśli np takie, że w moim pokoju są duchy itd,w mojej głowie roiło się od scen z horrorów, ale jakoś udało mi się usnąć i gdy zasnęłam znaczy nie wiem czy zasnęłam czy nie.. Byłam chyba pół przytomna pół nie, nie potrafię tego określić. Przyśniła mi się scena z horroru i w tym śnie poszłam spać, a gdy zamnęłam oczy to miałam biało i nie mogłam się ruszyć wgl tylko się darłam, ogarnęło mnie coś strasznego i niewyobrażalnego, okropne uczucie i ja tak jakby nie mogłam się z tego obudzić, bo gdy miałam to biało przed oczami i nie mogłam się obudzić to w podświadomości mówiłam sobie, że musze się obudzić i wtedy się obudziłam i nie wiedziałam czy to było na prawde czy nie, po 15 minutach znowu zasnęłam i przyśniło mi się to samo z tymi samymi wydarzeniami i też miałam świadomość podczas snu potem znowu się obudziłam wystraszona, bo ten sen był okropny, a najgorsze to na końcu gdy widziałam biało.. wtedy czekałam jeszcze z 20 minut zanim poszłam spać i gdy się już kładłam to słyszałam krzyki kobiety spojrzałam na zegarek i byla około 6... A ja już od dłuższego czasu zawsze około 6 słyszałam ten sam krzyk kobiety, który trwał przez około 3 minuty i ja nie wiem czy to jakieś schizy czy naprawdę, bo gdyby nienaprawdę to myśle, że mogłabym nad tym zakontrolować, a ja nie mogłam. Tych krzyków nie slyszałam tak jakby darł sie normalny człowiek tylko tak cicho i nie za bardzo wyraźne te odgłosy dobiegały z przed pokoju i w końcu poszlam, a gdy dotarłam to krzyki były coraz cichsze i było je słychać z pokoju tam były głośniejsze i po 3 minutach już ich nie było. Tak mam zawsze jak się budze w nocy i to trwa przez kilka minut około 6 w dodatku teraz boje się wchodzić do swojego pokoju, a jak wchodze to kojarzy mi się ze złym i źle się w nim czuje i nachodzą mnie dziwne myśli.. Ja to sobie wymyśliłam czy serio taki coś jest możliwe? W dodatku ciągle czuje jakby ktoś nade mną stał.. często wmawiam sobie choroby i teraz myśle że mam schizofrenie. Co to może być?

Odnośnik do komentarza

Za mało przewietrzony pokój.

"Zmory nocne" czyli uczucia, że ktoś nam siedzi na klatce piersiowej, czuje się paraliż, dziwne odgłosy itd. To skutek słabej wentylacji pomieszczenia lub zbyt wielkiej temperatury.
Nic ci nie jest. Po prostu uchyl okno jak śpisz, a najlepiej wywietrz cały pokój godzinę przed snem.

No i jeszcze możesz za późno kłaść się spać (po filmie horrorze) i temu masz cykora.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
To co opisałaś, może być tak zwanym paraliżem sennym wraz z omamami hipnagogicznymi/hipnopompicznymi. Jeśli to zjawisko występuje sporadycznie, to nie jest to żadna patologia.
Postaraj się zadbać o właściwą higienę snu oraz wykonuj trening relaksacyjny przed zaśnięciem (polecam trening autogenny Schultza). Jeśli mimo wszystko nic się nie zmieni wskazana będzie konsultacja z lekarzem.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...