Skocz do zawartości
Forum

Komputery cyklu


Gość mam pytanko

Rekomendowane odpowiedzi

Gość mam pytanko

chciałabym stosować naturalne metody antykoncepcji, planuję kupić komputer cyklu owulacyjnego. Mam nadzieję, że są tu osoby używające ich. Powiedzcie mi, jaki możecie mi polecić? Jakie są ich plusy i minusy? Zależy mi na odpowiedziach normalnych ludzi, a nie marketingowców

Odnośnik do komentarza

Witam!
Trzy najbardziej popularne modele komputerów cyklu, które są dostępne na naszym rynku to Baby-Comp, Lady-Comp, Pearly. Trudno jednoznacznie określić, który z nich jest najlepszy, gdyż producenci podają bardzo porównywalną skuteczność - około 99%. A propos działania takiego komputera cyklu to zdecydowanie różni się to od samodzielnego pomiaru temperatury. Warto bowiem wiedzieć, że komputer mierzy temperaturę, a następnie analizuje wartość poprzez porównanie zmian temperatury w przebiegu całego cyklu z danymi, które pochodzą od ponad 1 miliona innych kobiet (dane te znajdują się w pamięci urządzenia). Ponadto producent podaje, że urządzenie uczy się cykli swojej użytkowniczki.
O szczegółach proszę porozmawiać z lekarzem ginekologiem.

Odnośnik do komentarza
Gość MłodaMama

Temat może nie z ostatniej chwili, ale może jeszcze czytacie.
Mianowicie ja posiadam LadyComp i co nieco już mogę na ten temat powiedzieć.

1. Jest to urządzenie dla ludzi mimo wszystko zdyscyplinowanych i zdecydowanych nie mieć dzieci. My dosyć spontanicznie zdecydowaliśmy się zrobić potomka i za pierwszym razem się udało. Gdybym brała tabletki, nie byłoby to możliwe. Oczywiście nie żałuję, ale mogłabym zajść te kilka miesięcy później, bo praca mgr się nie napisała ;)

2. Mierzenie temperatury odbywa się co rano w podobnych godzinach, ustawia się budzik na np. 7 rano i w okresie 2h przed do 2h po (albo podobnie) trzeba temperaturę zmierzyć, żeby była porównywalna. Nie jest to uciążliwe, chyba że często chodzicie siku, bo nie można na 2h przed pomiarem wstawać. Problem pojawia się też, kiedy już macie dziecko, bo jak zakwili, to najpierw człowiek leci do łóżeczka, zamiast zmierzyć.

3. Urządzenie jest dość drogie - ok. 2 tys. złotych, ale po iluś tam latach się w końcu zwróci. Nie zwalnia jednak z kupowania gumek, bo jak się świeci czerwone światło, to trzeba się zabezpieczyć. A na początku tego czerwonego światła to pełno w całym miesiącu.

4. Podobno z czasem jest coraz więcej światełka zielonego, nie wiem, bo przed ciążą używałam 2 miesiące tylko, a teraz po ciąży też dopiero od 2, więc na razie bardzo czerwono pokazuje.

5. Bateria trzyma długo, wygodnie się ładuje, no i designersko wygląda.

Generalnie polecam, bo to jednak nie jest trucie się hormonami, ale potrzeba czasu, zanim się urządzenie kobiety nauczy.

Odnośnik do komentarza
Gość niania1234

Witam,
Dwa lata temu kupiłam z oficjalnej strony komputer cyklu baby camp..(planowaliśmy z mężem powiększyć rodzinę)Przez pierwszy miesiąc komputer się uczył, w drugim cyklu( a w pierwszym miesiącu starań) udało mi się zajść w ciąże..gdy tylko dowiedziałam się o ciąży przestałam go używać..teraz córeczka często budzi się w nocy i ciężko mi się zmobilizować do wstawania i do niej i do pomiaru temperatury, a może jeszcze komuś posłuży.. przed wysłaniem skasuję wszystkie swoje dane także będzie jak nowy. Wszystkie inf. aneta1988-kielich@wp.pl..cena z wysyłką 1800zł

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...