Skocz do zawartości
Forum

Brak pewności siebie przy złych stosunkach ze starszym bratem


Gość Ewla

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam 17 lat. Moim problemem jest to że całe życie byłam poniżana przez starszych braci. Z tatą nie miałam kiedyś dobrych kontaktów, był strasznie nerwowy, kłócił się często z mamą. Nie było problemu alkoholowego, ale zawsze były awantury, wyzwiska i nienawiść. Najgorzej przeżywałam to jak traktował mnie starszy o 2 lata brat. Wyżywał się na mnie, denerwował jak tylko miał okazje i cieszył się gdy udału mu się doprowadzić mnie do płaczu albo furii, wyzywał mnie, poniżał. Bracia mówili że przynoszę wstyd rodzinie, że jestem nienormalna, nie umiem się zachować ani odezwać. Gdy były ważne rodzinne rozmowy, rodzice słuchali tylko siebie i moich braci, a mnie olewali, tak jakby nie słyszeli tego co mówie. Brat zawsze mi przerywał "ty to sie nie odzywaj gnojku". Gdy brat mi dokuczał mama nie reagowała, twierdziła że on już taki jest. Mam wrażenie że rodzina zniszczyła mnie psychicznie. Nie mam wielu koleżanek, nigdy nie miałam chłopaka, mam trudności w swobodnej rozmowie ze znajomymi, nie umiem być pewna siebie, czuję się gorsza. Najtragiczniejsze jest to że kiedyś naprawdę byłam normalna, energiczna wesoła, łatwo nawiązywałam znajomości i miałam mnóstwo znajomych, ale to było 10 lat temu :( to co rodzina wmawiała mi całe życie tak mi się wdarło w pamięć, że aż w to uwierzyłam i naprawdę się taka stałam, mówiłam o tym mamie ale ona uważa że przesadzam i że w rodzinach to jest normalne. Mam tylko 2 prawdziwe przyjaciółki jeszcze z dzieciństwa i dwie dobre koleżanki w klasie, ale Boję się że mogę je stracić, a poza nimi nie mam nikogo. Jestem zazdrosna gdy zaczynają się kolegować z kimś innym..Wiem że to nienormalne, ale czuję się wtedy zagrożona. Jak mam naprawić to co zrobiła ze mnie rodzina a zwłaszcza brat? Czy mogę jakoś odzyskać dawną pewnośc siebie i swobodę w kontaktach z innymi? Bardzo proszę o pomoc

Odnośnik do komentarza

Wcale nie przesadzasz. Nie rozumiem, jak Twoja mama może mówić, że takie rzeczy są normalne. "On już taki jest"-też mi wytłumacznie dla brata. Zachowuje się tak, jak go wychowała.
Co do przyjaciółek, to nie bój się, że je stracisz. To, że ktoś zaczyna się przyjaźnić z jakąś osobą nie znaczy jeszcze, że przestaje się przyjaźnić z kimś innym. Może spróbuj im się wygadać? Może wtedy łatwiej będzie Ci to znosić?

Odnośnik do komentarza

Powinnaś patrzeć na to co teraz a nie na to co było.Powiedz przyjaciółkom o swojej sytuacji,a Mamie że nie przesadzasz.Twoje życie zależy w 50 % od Ciebie.Musisz to jakoś wykorzystać.Odpiszesz mi w Moim temacie?Bardzo zależy mi na pomocy.

Odnośnik do komentarza

Bardzo bardzo Wam dziękuję za wsparcie. Nawet takie komentarze w internecie podnoszą mnie na duchu, bo widzę że ktoś mnie rozumie. Koleżankom mówiłam..wysłuchały, ale mało co powiedziały, no a później wiadomo zapomniały. A ja potrzebuję, żeby ktoś mi powiedział że to nieprawda co o mnie rodzina mówi, żeby mnie pocieszył...:( Chcę zapomnieć o przeszłości, ale ona ma wpływ na moje teraźniejsze problemy dlatego nie potrafię ;( Bardzo proszę o kolejne opinie.

Odnośnik do komentarza

Pozapominały?... To może faktycznie są to kolezanki, a nie przyjaciółki, przyjaciółka by nie zapomniała... Na pewno nie jest prawdą to, co rodzina na Ciebie wygadywała.
Co do przeszłości, to nie zgadzam się z tym, że w każdej sytuacji najlepiej machnąć na nią ręką. Jest tak jak mówisz, przeszlość ma wpływ na to, co jest teraz. Mozna się z nią pogodzić, gdy się ją jakoś sensownie poukłada. A do tego czasem niezbędna jest skrucha tej strony, która raniła, także słowo "Przepraszam".

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...