Brak uzdolnień i wykształcenia

[Gość szary_dzien]

Witam, jak w temacie, jestem chlopakiem, skonczylem nie dawno szkole srednia, bez matury, i ogólnie mam problem z tym, że nie umiem nic robić, ojciec nie nauczyl mnie nic, bez męskiego wzorca nie znam sie na niczym, na autach, na budowlance, ogolnie boje sie maszyn i takich robót, nie jestem przystojny i wysoki aby samym wyglądem przyciagac ludzi, nikt mnie nie potrzebuje takie niewiadomo co, boje sie że sobie nie poradze w zyciu, bo jeśli ktoś nie jest robotny (nie ma do tego drygu) to chociaz powinien byc madry i sie uczyc, a ja tez sie nie uczylem i nie jestem wykształcony, a rzeczy na których sie znam są bezużyteczne w życiu, bardziej jak hobby, a nie mam nic na pierwsze miejsce, nie jestem bogaty, mam jeden plan bo naprawde jestem dobry w czyms, ale potrzeba kilka tysiecy bym mogl sie tym zajmowac, a co w miedzyczasie mam robic? Jak uzbierac tyle?

Czuje sie jak odrzut spoleczenstwa, i ze bede chodził kradł bo jak inaczej mam zarabiac bez zadnych uzdolnien i wyksztalcenia, jestem bardzo niezaradny nie umiem nic na szybko wykręcić, z reszta nie mam do kogo isc, jestem bez wyglądu zerowego, nie mam przyjaciol, jestem samotnikiem, a pieniadze na drzewie nie rosną. jakos musze w zyciu trwac jeszcze tyle czasu!

Obecnie pracuje ale fartem mam nie ciezka robote ale za kilka miesiecy sie skonczy, i nie wiem co ja wtedy zrobie. Nie mam w niczym doswiadczenia, nie mam mysli samobojczych, ale nie radze sobie juz, boje sie ze skoncze w wiezieniu jesli nie bede umial czegos robic, pomozcie

[Gość niewłaściwa]

To bardzo przyjemnie jest coś umieć zapewniam cię..ale nie załamuj się, że nie umiesz, tylko pomyśl jak mógłbyś sprzedać swój czas i siłę fizyczną, którą jako facet masz.
A poza tym każdy na początku płaci frycowe, więc się przygotuj na różne zagrywki pracodawców i pilnuj tylko, abyś miał co jeść. Myśl z wyprzedzeniem.
trzymaj się!

[Krzysztof.W]

Witaj.Wiesz mój ojciec jedynie nauczył mnie wędkować,dalej to metoda prób i błędów,pomału a do przodu.Myślisz o interesie z wkładem własnym,zależnie z jakiego regionu Polski jesteś,podstawa to weryfikacja potrzeb danego regionu(ach ten wkład). Zastanów się nad czymś długoletnim,staż,pomocnik itd.nie zasłaniaj się wykształceniem,znam osoby co maja wyższe a tym z zawodowym do pięt nie dorastają,to nie jest wyznacznik.Osobiście uważam że jeżeli nie masz znaczących zobowiązań,to warto imać się pomału tego co możesz,uzbierać na wynajem,transport i zaczepić się na początek o agencje w innym kraju.A jeśli masz to w czym jesteś dobry,to zmierzaj do rozwoju tego i nie poddawaj się niepowodzeniom.Masz parę miesięcy,nie czekaj z nową pracą do ostatniego dnia. Dlaczego boisz się maszyn?

[Komercha]

no ale ja czegoś nie rozumiem. skoro nie umiesz nic to czemu olałeś sobie edukację? Przeciez to zależało od ciebie od nikogo innego? Moim zdaniem to jesteś leniwy i tyle. Bo można się uczuć, można zdobyć wykształcenie, nauczyć się jakiś nowych umiejętności a nie nic nie robić i liczyć na farta w życiu..

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Piszesz, że nic nie umiesz, a jednocześnie wspominasz, że jest coś, w czym jesteś naprawdę dobry. Co to jest?
Pozdrawiam

[Gość Riiri]

a ja się zgadzam z komerchą. Nie masz uzdolnień ale też nie chciało Ci się uczyć? sam sobie jesteś winien

[Gość Zdzichosław]

nie jedźcie tak po nim; wystarczy ze ma depresje, albo inne problemy psychiczne i nawet jak się stara to się nie nauczy;
poza tym może miec mega zaniżoną samoocenę;
może rodzice się znęcali psychivznie i go na maxa zgnoili, i zniszczyli mu samooceną - a tak to wygląda;
fajnie jest szufladkowac innych, ze ten to len, a ten to ktośtam jak się normalnie rozwijało, miało czas i przestrzeń na rozwijanie zainteresowań, nikt nie ubliżał, nie wyśmiewał i nie zastraszał;

nie martw się stary; będzie ci bardzo trudno, bo masz tą samooceną zjechaną, ale czas i tak leci, pomyśl co byś chcial robic za 5 lat, cfzego się chcesz nauczyć i po trochu , systermatycznie do przodu; bądź fair dla innych - to może spotkasz kogoś kto będzie Cię szanował za to że tak się starasz i jestes fajny i pomoże; najważniejsze to się nie poddawać; niektórzy mają gorszy start, więcej pracy do wykonania, ale za to potem są mądrzejsi ;) buziak

[Gość Zdzichosław]

wszystko w twoich rękach - będzie trudno, długo, ale dasz rade - tylko się nie poddawaj

[Gość jakich wiele]

no tak

Kochany masz jedno zycie !

albo zyjesz albo ni :)

poczytaj o afirmacji

o podswiadomosci

czytaj i nie grzesz wiecej :)

Jestes dzieckiem Bozym -czy Bog stworzylby KOgos nieudanego ?

Nie!!!
Bog jest miloscia , dobrocia i radoscia - to tylko zly podpowiada Tobie takie stany!!!!!!!!!!!!!!

Jestes Cudowny -taka jest prawda :)

NO!

Allleluja i do przodu :)

Kochaniutki -usmiechnij sie :)

[Pasjonata]

Usmiechnij sie:)))jutro bedzie lepiej....A pomyslales o jakies Fabryce?na tasmie nie jest zle,tylko trzeba szybko pracowac,z czasem nabierzesz wprawy...zacznij moze od tego....

[Gość szary_dzien]

Moi mili, to nie jest tak ze jestem leniem, no moze troche, ale ja nie mialem warunkow ani pieniedzy by rozwijac pasje a moi rodzice tez nie sa wyksztalceni, nie zachecali mnie, bili, ciagle byl alkohol, ucieczki z domu i spanie na klatce, i to w wieku 10 lat już.

Myslicie ze taki dzieciak po dramatach w domu wstanie rano usmiechniety i pojdzie grzeczniutko do szkoły sie uczyc? Jak od tygodnia nic nie jadł i pił tylko kranówe? I co jeszcze mam nie myslec o podstawowych rzeczach a siedziec z ksiazką wsrod krzyków i policji? Nienormalni jestescie? Oceniacie a wam mamusia robi obiadki - mnie nie.

Chodzilem kradlem ze sklepow bo musialem (juz w wieku 8 lat), czas lecial, nauka poszła w las , a jak mowie do majsterkowania nie nabrałem nigdzie wprawy, umiem jedną rzecz i rozwijam sie w tym z dnia na dzien, ale by zacząć na powaznie musze miec troche pieniedzy, długa historia.. ale wierze w sukces, moze tak jest ze ktos cale zycie ma lipe by w koncu mu sie poszczescilo w czyms, wierze w los.

Staram sie z dnia na dzien, ciezko pracuje, ale boje sie ze braknie w koncu sił albo środków, i trafie do wiezienia

[Pasjonata]

Przykro mi,ze rodzice zafundowali Ci takie dziecinstwo:( ale pocieszajace jest to,ze boisz sie,ze zejdziesz na zla droge.Zafunduj sobie terapie psychologiczna,bo naprawde szkoda byloby Twojego mlodego zycia....a mozesz przezyc je godnie...uwierz w Siebie,dasz rade.Powodzenia.

[Gość 1996]

Hej :)
Moze idz dalej do policealnej szkoly? Jakies kursy porob?
Moze zrob sb kurs na wòzki widlowe?
Nie poddawaj sie!
Walcz! :-)

Ja w 18r koncze lo zaoczne (po zsz-cie 2l mam) i tez bez matury i nie wiem co dalej.
Aktualnie Nie pracuje.
Pisz :)