Skocz do zawartości
Forum

Niska samoocena z powodu swojego wyglądu i przebytych chorób


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jestem 18-letnim homoseksualistą. Jestem w związku, ale mam problemy ze sobą...
Otóż moim problemem jest to, że nie akceptuję siebie takiego jakim jestem. Co prawda, jako dzieciak dużo przeszedłem, bo w wieku 13 lat zachorowałem na:
- cukrzycę typ 1
- niedoczynność tarczycy,
- padaczkę,
- wodniaki jąder.
Co prawda połowa tych rzeczy została już wyleczona, ale zmierzając do sedna...
Zanim zachorowałem byłem zdrowym, śmiejącym się, cieszącym się z życia dzieckiem, aż właśnie do tego momentu... Wtedy szybko dojrzałem psychicznie, że musiałem rozsądnie myśleć etc... No, ale co prawda uczyłem się, żyć na nowo, ale nie pogodziłem się do końca z tym, że muszę być podpięty pod urządzenie 24godz na dobę. Co prawda jakoś idzie się przyzwyczaić jak się jest samemu. No, ale to nie wszystko co prawda jestem niskim facetem przypominającym dziecko, blondyn w okularach, szczupłej postury oraz nie mający rysów męskich... No i moja muskulatura jest do niczego. Bardzo mnie to boli, bo nie jestem kojarzony jako facet tylko jako dziecko. No i dziwię się mojemu partnerowi, że mnie kocha takiego jakim jestem.
Proszę o pomoc!!

Odnośnik do komentarza

Misiek nie dziw się temu człowiekowi który się w Tobie, zakochał.Właśnie taki typ urody preferuje i dlatego wybrał Ciebie.Poza tym pewnie masz fajną osobowość i dobrze się przy Tobie czuje.
Zycie zafundowało Ci wiele" atrakcji " ale dobrze że nie jesteś sam, dlatego pielęgnuj tę miłość i na tym się skup.Pewnych rzeczy nie przeskoczysz i niestety...ale trzeba się po prostu z tym co daje los jakoś pogodzić.....Pozdrawiam cieplutko i wierze że dasz radę:-D

Odnośnik do komentarza

Bardzo dziękuje za słowa otóchy, ale zależało by mi na odpowiedzi eksperta

eeeh..
Misiek nie dziw się temu człowiekowi który się w Tobie, zakochał.Właśnie taki typ urody preferuje i dlatego wybrał Ciebie.Poza tym pewnie masz fajną osobowość i dobrze się przy Tobie czuje.
Zycie zafundowało Ci wiele" atrakcji " ale dobrze że nie jesteś sam, dlatego pielęgnuj tę miłość i na tym się skup.Pewnych rzeczy nie przeskoczysz i niestety...ale trzeba się po prostu z tym co daje los jakoś pogodzić.....Pozdrawiam cieplutko i wierze że dasz radę:-D

Odnośnik do komentarza

Misiek to głupie co ci powiem ale często jest tak że my widząc w sobie pewne wady inni postrzegają jako zalety,powiem ci że sam tak mam i ile razy ktoś mi to się stara wyperswadować to i tak staram się postawić na swoim,to taka moja upartość.Zawsze najtrudniej jest zaakceptować w sobie to czego sami nie akceptujemy lecz jeśli inni akceptują to może warto powalczyć i spróbować,coś w tym jest :)

Odnośnik do komentarza

Krzysztofie, żebyś wiedział, że też jestem uparty no i ciężko z tym mi jest, ale cóż zrobić. Dobrze, że mam mojego ukochanego, który daje mi taką siłę i miłość...

Krzysztof.W
Misiek to głupie co ci powiem ale często jest tak że my widząc w sobie pewne wady inni postrzegają jako zalety,powiem ci że sam tak mam i ile razy ktoś mi to się stara wyperswadować to i tak staram się postawić na swoim,to taka moja upartość.Zawsze najtrudniej jest zaakceptować w sobie to czego sami nie akceptujemy lecz jeśli inni akceptują to może warto powalczyć i spróbować,coś w tym jest :)

Odnośnik do komentarza

Witam. Jestem 18-letnim homoseksualistą. Jestem w związku, ale mam problemy ze sobą...
Otóż moim problemem jest to, że nie akceptuję siebie takiego jakim jestem. Co prawda, jako dzieciak dużo przeszedłem, bo w wieku 13 lat zachorowałem na:
- cukrzycę typ 1
- niedoczynność tarczycy,
- padaczkę,
- wodniaki jąder.
Co prawda połowa tych rzeczy została już wyleczona, ale zmierzając do sedna...
Zanim zachorowałem byłem zdrowym, śmiejącym się, cieszącym się z życia dzieckiem, aż właśnie do tego momentu... Wtedy szybko dojrzałem psychicznie, że musiałem rozsądnie myśleć etc... No, ale co prawda uczyłem się, żyć na nowo, ale nie pogodziłem się do końca z tym, że muszę być podpięty pod urządzenie 24godz na dobę. Co prawda jakoś idzie się przyzwyczaić jak się jest samemu. No, ale to nie wszystko co prawda jestem niskim facetem przypominającym dziecko, blondyn w okularach, szczupłej postury oraz nie mający rysów męskich... No i moja muskulatura jest do niczego. Bardzo mnie to boli, bo nie jestem kojarzony jako facet tylko jako dziecko. No i dziwię się mojemu partnerowi, że mnie kocha takiego jakim jestem.
Proszę o pomoc Fachową!!

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Misiek postaraj się spojrzeć na siebie oczyma Twojego partnera - jeśli nie potrafisz, to po prostu zapytaj go, co mu się w Tobie podoba, czym zwróciłeś jego uwagę, co w Tobie lubi. Możesz spisać to wszystko, co powie na kartce i spoglądać na nią tak często, jak będzie potrzeba.
Napisałeś, że wyglądasz bardziej jak chłopak, a nie mężczyzna. Prawdziwa męskość jednak tkwi wewnątrz Ciebie - zobacz, ile chorób udało Ci się pokonać - nie poddałeś się. Teraz nie daj się pokonać kompleksom, które nie pozwalają Ci cieszyć się życiem. Skup się na swoich mocnych stronach i postaraj się traktować siebie jak najlepszego przyjaciela.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

psycholog Katarzyna Garbacz
Witam serdecznie,
Misiek postaraj się spojrzeć na siebie oczyma Twojego partnera - jeśli nie potrafisz, to po prostu zapytaj go, co mu się w Tobie podoba, czym zwróciłeś jego uwagę, co w Tobie lubi. Możesz spisać to wszystko, co powie na kartce i spoglądać na nią tak często, jak będzie potrzeba.
Napisałeś, że wyglądasz bardziej jak chłopak, a nie mężczyzna. Prawdziwa męskość jednak tkwi wewnątrz Ciebie - zobacz, ile chorób udało Ci się pokonać - nie poddałeś się. Teraz nie daj się pokonać kompleksom, które nie pozwalają Ci cieszyć się życiem. Skup się na swoich mocnych stronach i postaraj się traktować siebie jak najlepszego przyjaciela.
Pozdrawiam

Droga Pani Psycholog.
To wszystko nie jest takie łatwe. By znaleźć w sobie te mocniejsze strony "trzeba wiele wysiłku". Ja w sobie nie widzę mocnych stron. Jestem zwykłym szarym przeciętnym człowiekiem i nie wiem co mogłoby być moją mocną stroną. Po prostu jeste zwykły nie mam żadnych zdolności etc. inteligentnego umysłu ścisłego etc... Więc Nie Wiem. Czekam na Pani odpowiedź

Odnośnik do komentarza

Witam otóż już publikowałem tutaj post na temat moich chorób. Co prawda zachorowałem w wieku 13 lat na cukrzycę typ 1, niedoczynność tarczycy, padaczkę i wodniaki jader. Co prawda uświadomienie mnie, że już nigdy nie będę zdrowy było dość brutalnie. Po prostu wszedł jeden z rodziców i powiedział mi, że jestem chory. Nie mówiąc nic na temat mojej choroby. Jak usłyszałem to świat mi się zawalił. Co prawda miałem pomoc psychologa, ale nie rozumiałem tego dokładnie i zycia z tą chorobą. Starałem sie być taki jak wcześniej, ale widzę po latach, że się nie da. Moje życie się zmieniło, zostałem odtrącony przez przyjaciół- co okazało się, że nie są moimi przyjaciółmi. No i tak jakoś przeżyłem gimnazjum z jednym przyjcielem. Co prawda w tym czasie okazało się że jestem homoseksualistą. No jakoś było bo był przyjaciel. To on mnie wyciągał z domu. Teraz pod koniec Liceum mam juz serdecznie dość. W domu nie mam żadnego wspracia i jestem gnojony przez mojego brata, a co w tym dziwnego rodzice na to pozwalają. W domu nitk mnie nie traktuje powaznie każde moje słowo jest obracane w zło oraz co ja złego zrobiłem lub zrobię... Co prawda żyję w kłamstwie, bo rodzice nie wiedzą o mojej orientacji, ale wiem, że bylo by tylko gorzej. No, a typu samomotywacja nie pomoże, bo za raz ktoś coś złego mi wypomni co ja zrobiłem. Nie mam siły ciągle walczy, bo nie mam radości z żadnego dnia. No i ta świadomość, że nie osiągam sukcesów żadnych to juz dobija całkowicie. Tyle problemów, co prawda terz nie biorę leków na padaczkę i chyba już nie mam wodniaków, bo jestem po 3 operacjach. No, a co z tego. Jako osoba chora szukam akceptacji, miłości i zrozumienia oraz pomocy, której nikt nie może mi dać...
PROSZĘ O POMOC PSYCHOLOGA BY MOGBY MIEĆ ZE MNA KONTAKT I POPRACOWAĆ.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...