Skocz do zawartości
Forum

Moja babcia traktuje psa jak dziecko


Gość rottka1

Rekomendowane odpowiedzi

Witam
Mam na imię Dorota mam 21 lat. Od roku mieszkam u babci, bo przeprowadziłam się do niej na studia, do miasta, moja rodzina ma gospodarstwo na wsi. Moja babcia jest fajną osobą, naprawdę można z nią porozmawiać, jest wyrozumiała i tolerancyjna. Jest jednak problem, który mnie niepokoi. Pies - Kacper. Kacper to czarny nieduży kundelek, jest z babcią już ze 4 lata. Babcia traktuje go jak dziecko. Mówi do niego, myje mu rano zeby, uszy, czesze go, ubiera w ubrania ma z 10 różnych kolorów smyczy na różna okazje, płaszcz na deszcz, kurtke z kapturem na zime, apaszki, kokardki itd. Spi z nia ma swoja poduszke i kocyk wieczorem nie moge ogladac w duzym pokoju za glosno tv bo Kacper spi. To chore myslicie ze powinna to jakos leczyc?

Odnośnik do komentarza

Dorota, wiesz moja dziewczyna ma yorka. Zachowuje sie dokladnie tak jak twoja babcia, ale ja nie uwazam zeby to bylo jakies chore.
Jak sama piszesz, wczesniej mieszkalas na wsi. Tam psy raczej mieszkaja w budzie, maja za zadanie pilnowanie gospodarstwa,w miescie traktowany jest jak członek rodziny.
Moze twoja babcia lekko przegina ale na pewno nie jest chora psychicznie jak sugerujesz.

Odnośnik do komentarza

Ja mam akurat odwrotnie.Wtedy gdy widze psa na metrowym łańcuchu bez kropli wody w misce, zimą w nieocieplonej budzie ,wychudzonego na wiór itd, itd to właśnie w tedy myślę że właściciele tego psa mają kłopoty z psychiką.
Nie zapominaj że to TY wprowadziłaś się do babci i musisz uszanować jej sposób życia ,.
Jedynie w sprawie tv możesz z babcią negocjować.
Powinnaś się cieszyć że babcia jest dobra, wyrozumiała,możesz z Nią o wszystkim pogadać.Doceń to.

Odnośnik do komentarza

~doga
Ja mam akurat odwrotnie.Wtedy gdy widze psa na metrowym łańcuchu bez kropli wody w misce, zimą w nieocieplonej budzie ,wychudzonego na wiór itd, itd to właśnie w tedy myślę że właściciele tego psa mają kłopoty z psychiką.
Nie zapominaj że to TY wprowadziłaś się do babci i musisz uszanować jej sposób życia ,.
Jedynie w sprawie tv możesz z babcią negocjować.
Powinnaś się cieszyć że babcia jest dobra, wyrozumiała,możesz z Nią o wszystkim pogadać.Doceń to.

A kto tutaj mówi o znęcaniu się nad zwierzętami? Czytać nie umiesz?

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Ja również jestem zdania, że taka opieka nad psem jest skutkiem osamotnienia babci. Zanim się do niej wprowadziłaś pies był jej jedynym towarzyszem i przelała na niego wszelkie uczucia.
Często jest też tak, że wchodząc w etap starzenia się ludzie tracą sens życia - bo dzieci i wnuki są dorosłe, bo nie pracują, bo zaczyna brakować starych znajomych. Czują się niepotrzebni. Opiekując się psem Twoja babcia po prostu czuje się komuś potrzebna.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...