Skocz do zawartości
Forum

Plamienia i wahania temperatury a ciążą


Rekomendowane odpowiedzi

Dzien dobry ! mam bardzo nietypowy problem otóż.... Nie współżyłam z chlopakiem, jedynie raz na ktorsza chwile był "we mnie", ale nie doszlo do zadnego wytrysku itd,bo nie bylam gotowa... nawet jeszcze nie byl bliski wytryskowi... mam okresy nieregularne. Ostatnio mialam co 24-23-20 dni. Powinnam dostac okres 10 wrzesnia i spoznial mi sie... Wyczytałam, ze powinnam mierzyc temperature w pochwie i ze po owulacji ona wzrasta a przed okresem, podczas okresu lub dzien po spada... od 10ego zaczelam mierzyc temp i mialam ja srednio 37,3 ( mierzylam w pochwie z rana po przebudzeniu) .. 13ego dostalam okres... 1 dnia wygladal na normalny jak zawsze, dosc obfity..nastepnego dnia juz byl taki delikatny ... ogolem trwal gdzies 3,5 dnia- zazwyczaj miewalam dluzsze ( w tym koncowka to bylo bardziej jkaby takie plamienie, ze niekoniecznie musialam uzyc tampona czy podpaski).. po okresie przez kilka dni (okolo 7miu) mialam dnadal temp 37,2 potem zaczeła spadac do 36,8... i po 2 tyg od owego mego 'okresu' znow zauwazylam jakby plamienie/ krwawienie ( tak jak poczatki miesiaczki) . Nie wiem juz co mam o tym wszytskim myslec.. Strasznie sie denerwuje...czy spadek temp z 37,3 na 36,8 ( 36,8 mam rano a po poludniu okolo 37,0-37,1) moge uznac jako wykluczenie ciazy..? czy w ogole moglam zajsc w ciaze ?? ( czyt. preejakulat?) Czy to przez stres, bo mialam ostatnio stresujace chwile..? ( a jesli to stres to czy mozliwe aby temp spadla dopiero z 6 dni po krwawieniu podczas gdy powinna przed okresem? czy w wyniku stresu moglam plamic ponownie?) . dodam, ze plamienie mam w 12 dniu od pierwszego dnia miesiaczki ( najpierw 13ego mialam plamienie/ miesiaczke a teraz znow 24 wrzesnia )... Strasznie sie boje, ze moglam zajsc w ciaze. Jestem dziewica i nie chcialabym w taki sposob zajsc w ciaze... Prosze o pomoc, moze ktos z was zna odpowiedzi na te pytania.

Odnośnik do komentarza

a wiec tak organizm kobiety jest bardzo delikatny i nie wiele trzeba aby okres sie spoznial... czesto wplyw na okres ma stres ... choroby... leki...wysilek fizyczny..zmiana trybu zycia..odchudzanie...odzywianie ... okres nie zawsze jest taki sam czasem jest bardziej obfity czasem mniej ... niektorzy maja cykl 28 dni niektorzy 36 dni( pytalam kiedys ginekologa czy cykl 36 dniowy to znaczy ze cos jest nie tak odpowied byla ze niektorzy poprostu taka maja nature i do momentu kiedy komus to nie przeszkadza nie ma w tym nic zlego) -(ale jesli komus to przeszkadza powinno zastosowac sie tabletki antykoncepcyjne do wyregulowania ) jesli cos Cie nie pokoji pojdz do ginekologa to najlepszy sposob by dowiedziec sie czy cos sie dzieje niedobrego ... wizyta jest stresujaca ale potrzebna..pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

bo juz naprawde wariuje ;O rozwazam wszytskie opcje... Jedyna opcja to jest taka, ze przez preejakulat zaszlabym w ciaze... po 1 min ... i po tym, ze tam zazwyczaj sa nieruchliwe plemnike i raczej niezdolne do zaplodnienia.. a z 2 str te dziwne temperatury...i skape krwawienie okolo 10 dniu po wczesniejszym tamtym krwawieniu.. Nie wiem juz o co w tym wszytskim chodzi ;/

Odnośnik do komentarza

jesli chcesz byc pewna zrob test ale i to czasem nie daje 100% gwarancji..najlepiej isc do ginekologa i opowiedziec mu o tym wszystkim... mam duzo kolezanek ktore uwiez mi staraja sie od kilku miesiecy o dzidzie i nic..czesto slysze ze zrobic dziecko to jak wygrac na loterii... ale niektorzy maja szczescie i udaje im sie za pierwszym razem... a ciaze nieplanowane sie zdarzaja ... bo ktos kto stosuje stosunek przerywany nie mysli o tym ze w sluzie u mezczyzny tez sa plemniki ...i nie mysli o tym ze plemniki moga zyc w dobrych warunkach do 7 dni...i moga akurat to byc dni plodne...i dochodzi do zaplonienia...ale nic sie nie martw ja juz wszystko przerabialam cykle moje trwaja 36 dni...mialam obfite okresy bardzo skape..plamienia a nawet tylko sluz o kolorze brozowym...nawet z raz nie mialam wcale...przed okresem mdli mnie ... i mam brzuch jak bym byla co najmniej w 3 miesiacu... raz w roku badam sie u ginekologa i wszystko jest ok...poprostu kazdy organizm jest inny ...

Odnośnik do komentarza

kaska : napewno dam znac ! dziekuje slicznie ;))

opoznil mi sie ale byl okres... o ile w ogole mozna to nazwac okresem.. a po 10 dniach znowu leciutkie krwawienie? Nie rozumiem juz tego w ogole.. Temp. tez dziwne.. Myslalam juz ze wszystko ok, dopoki nie dostalam tego druegiego krwawienia jakby sluzu zabarwionego krwia .. Nie wiem nawet co te druegie "krwawienie/ plamienie" moze oznaczac..

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...