Zakochałam się w psychiatrze

[Gość monicc004]

Witam
Zaczęło się od tego, że zakochałam się w terapeucie. Zrobiłabym wszystko, żeby nie pójść z nim do łóżka. Z tego wszystkiego trafiłam do psychiatry, nie wspomnę o psychiatryku. No i teraz zakochałam się w psychiatrze. W dodatku chce mi teraz zabrać leki, szczerze mówiąc mam dosyć tych miłosnych wywodów w jego kierunku. Czy ktoś ma jakiś pomysł jak się go pozbyć i nie brać leków??

[Znikajaca]

Też jestem zakochana w swoim psychiatrze. W ogóle nie mogę przestać o nim myśleć.

Myślę że jedyny sposób by się pozbyć uczucia to zakochać się w kimś innym, kimś bardziej odpowiednim. Chociaż też może być ciężko by patrzeć na innych w ten sposób jeśli się kocha naprawde. Jestem na drugim końcu świata i nadal o nim myślę

[Tarja]

Najprostszym rozwiązaniem będzie zmiana lekarza, zapisanie się do innego, najlepiej do kobiety, która będzie prowadziła Twoją terapię i dopasuje leczenie odpowiednie dla Ciebie. Zakochanie się w lekarzu, nauczycielu, pielęgniarce, ratowniku itp., to bardzo częste zjawisko, ponieważ te osoby są kimś jakby nad nami, są mądrzejsze w jakiś sposób, odgrywają role opiekunów, kogoś kto nam pomaga, wspiera i dba o nas. A jak wiadomo - każdy z nas chce mieć takiego opiekuna, wiec go idealizujemy i pojawia się zakochanie. Dlatego jeśli wiesz, że raczej związku z tego nie bedzie lub w jakiś sposób Ci to przeszkadza - przepisz się do innego lekarza najlepiej kobiety.

[Gość dda334]

Oczywiście zgadzam się, zmień lekarza na kobietę. Może to z jego strony manipulacja a Ty nawet nie przypuszczasz. Nie daj się, powodzenia.

[Znikajaca]

albo możesz iść do jakiegoś starszego profesora. Ja np. z kobietą bym się nie umiała dogadać bo ciężko obcej kobiecie która nie jest w Twoim wieku mówić o swoich uczuciach

[pink elephant]

a ja nie umialabym dogadac sie z facetem jakos lepiej babie sie wygadac bardziej zrozumie

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Przede wszystkim nie rezygnuj z leczenia. Pamiętaj, że Twoje zdrowie jest w tej chwili najważniejsze. Tak jak napisała Tarja zmień lekarza - dobrym rozwiązaniem może być wybór lekarza kobiety.
Pozdrawiam

[Gość Paulina28]

Mam pytanie. Idę jutro po raz pierwszy do psychiatry i mam na 10:00 z tym, że przede mną są 3 osoby. Nie wiecie o której mniej więcej powinnam tam pojechać? nie chce czekać na darmo nie wiadomo ile czasu tam. Pozdrawiam.

[Znikajaca]

zalezy ile trwa dojazd

[Komercha]

skoro Ty masz na 10 to bądź na 10 - to logiczne. Skoro umawiają na godziny to po coś to robią

[Gość marypoole]

psycholog Katarzyna Garbacz

Witam serdecznie,
Przede wszystkim nie rezygnuj z leczenia. Pamiętaj, że Twoje zdrowie jest w tej chwili najważniejsze. Tak jak napisała Tarja zmień lekarza - dobrym rozwiązaniem może być wybór lekarza kobiety.
Pozdrawiam

Nie zgadzam się z tym postem, dla mnie zmiana lekarza nic nie pomogła , tylko pogorszyła sprawe, a obsesja na punkcie mojego lekarza jest jeszcze większa - nie wiem jak sobie z tym radzić????

[Gość zyzio7698]

Biedni psychiatrzy...Wyjątkowo trudne przypadki im się trafiły...

[Gość Wiktor17]

A jaki jest między wami przedział wiekowy?
Tak poza tym dlaczego nie można zakochać się w psychiatrze? Wcale to nie jest chore, czy nienormalne.
Wiktor doświadczony.

[Gość marypoole]

do WIktora ..Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale jeśli się pokłada jakieś nadzieje w leczeniu, terapia przynosi jakiś skutek, nagle się zakochuje w swoim psychiatrze - to jest złe.
A poza tym psychiatra może wcale nie odwzajemniać tych uczuć i co wtedy????

jeśli się zakocha w psychiatrze bez wzajemności, jeszcze do tego zaprzepaści się leczenie przez to właśnie, to pozostanie jakaś trauma po tym...

[Gość marypoole]

do zyzio...ja się nie narzucam mojemu lekarzowi:(

[malusia1386]

~zyzio7698

Biedni psychiatrzy...Wyjątkowo trudne przypadki im się trafiły...

Chyba po to się tylko zalogowałeś aby gnębić innych i cieszyć się, że miałeś odwagę coś powiedzieć, bo na to wychodzi, że tylko poprzez takie wypowiedzi możesz się spełnić

[Gość marypoole]

Zauważyłam że Zyzio wogóle lubi na tym forum wyżywać się na innych osobach

może to właśnie taki sposób dowartościowywania się

[malusia1386]

Oj, biedaczek, pewnie nikt go nie kocha, przykre :(

[SickAngel]

Każdy przypadek dla psychiatry to wyzwanie i wymaga pewnego poświęcenia w walce o zdrowie,a czasem i życie pacjenta.
Ironiczne podchodzenie osób zdrowych,które nigdy nie doświadczyły na własnej skórze choćby nawet depresji do problemów ludzi z chorobami umysłowymi bądź innymi zaburzeniami sfery psychicznej jest niesmaczne i przykre.
Nikomu nie życzę by on sam bądź bliska osoba zachorowały i musiały się leczyć psychiatrycznie.
Więc nie przejmujcie się głupimi docinkami,starajcie się je ignorować.

[Gość marypoole]

~Wiktor17

A jaki jest między wami przedział wiekowy?
Tak poza tym dlaczego nie można zakochać się w psychiatrze? Wcale to nie jest chore, czy nienormalne.
Wiktor doświadczony.

tylko raczej małoprawdopodobne żeby ta miłość do psychiatry została odwzajemniona, oni są lekarzami, są jakby z innego świata..

[Gość marypoole]

Tylko ja mam inny problem, bo wydaje mi się że jeśli psychiatra mógł pozwolić na to żeby się w nim zakochać i nigdy nie chciał przerobić tego tematu, to tak jakby nie obchodziło lekarza moje zdrowie, tak jakby to co się ze mną dzieje, stanie się z moim zdrowiem-- było mało znaczące i to właśnie mnie boli - bardzo rani.

i mam też poczucie winy , nie wiem dlaczego...że się zakochałam,

[Gość asiol877]

No to się odkochaj.Facet chciał ci pomóc,a ty go teraz molestujesz...Może ma żonę i dzieci,pomyślałaś o tym?

[Gość marypoole]

ja nie molestuje-wprost przeciwnie starałam się ukrywać uczucia przed....

w jaki sposób molestuje????

[Gość marypoole]

swoje żale wyrzucam tu na forum, właśnie po to żeby nie nachodzić i nie zatrówać komuś życia,

a ciebie co wogóle interesuje to aż tak bardzo....?

poza tym nie rozumiesz, bo nie znasz całej sytuacji która się wydarzyła

[Gość marypoole]

~asiol877

No to się odkochaj.Facet chciał ci pomóc,a ty go teraz molestujesz...Może ma żonę i dzieci,pomyślałaś o tym?

jakiś bardzo mało dojżały post,

ja liczylam na to że ktoś mnie wysłucha i doradzi, a jakim prawem ty mnie oceniasz ...