Skocz do zawartości
Forum

Zła wola dla siebie samej, chęć złego i cierpienia dla siebie


Gość Ania112

Rekomendowane odpowiedzi

Mam tak jak w temacie, wogóle nad tym nie panuję, mam wrażenie że we mnie są 2 osoby, jedna ta zła, która chce zła dla mnie bo uważa że na to zasługuję, i jedna to ta dobra, czyli ja. Moja mama mnie nienawidzi, ona nad tym nie panuje, całe życie mam wrażenie że próbuje mnie zniszczyć, a ja co najlepsze, podświadomie uważam że ona ma rację, czyli robię to samo co ona. Z czego to może wynikać?
ps. nie słyszę głosów itp.

Proszę o radę Eksperta co to może być

Odnośnik do komentarza

A byłas z tym u psychologa? Bo to może być jakieś poważne zaburzenie psychiczne np osobowość wieloraka. Może straszę ale taki stan może się pogłębiać. Musisz iść do psychologa, poszukaj w okolicy, jeśli nie masz pieniędzy to sie nie martw bo w większych przychodniach psycholog przyjmuje na nfz i jęsli jesteś ubezpieczona to masz go za darmo

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
To o czym napisałaś na pewno nie jest osobowością wieloraką. Zazwyczaj każda z osobowości, które współistnieją nie wiedzą o swoim istnieniu (a Ty doskonale zdajesz sobie sprawę z istnienia jakby dwóch obrazów Ciebie). Poza tym każda z osobowości przy tym rodzaju zaburzenia jest zupełnie inna (różny jest wiek, zainteresowania, talenty a nawet alergie itp.). Także jeśli chodzi o osobowość wieloraką to moim zdaniem nie musisz się obawiać.
Najważniejszą osobą dla dziecka jest matka - a Ty napisałaś, że Twoja Cię nienawidzi, przez co pokazała Ci, że zasługujesz na wszystko co najgorsze i taki obraz utrwalił się w Twoim JA. Obraz JA powstaje między innymi w wyniku oddziaływań osób odniesienia (rodziców w dzieciństwie, rówieśników), ale także w wyniku działań własnych - stąd za pewne powstał drugi obraz Ciebie. Te dwa obrazy JA współistnieją w Twojej tożsamości.
Czegoś co zostało wpojone już w dzieciństwie nie będzie łatwo Ci się pozbyć. Zacznij na początek od analizy komunikatów, które dostajesz od swojej matki i zastanów się jaki wpływ mają one na Twoją samoocenę.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za odpowiedz

Rzeczywiście przy mojej matce czuje sie nikim, ale nie tylko przy niej. Jej komunikaty to w około polowie przypadkow te, ktore mam wrazenie chcą mnie zniszczyc. I choc wiem ze ona ,,tylko,, sie na mnie wyzywa, i ona nad tym nie panuje wogóle, to i tak te komunkaty do mnie trafiają. Ja doskonale zdaję sobie sprawę że jestem jakby jej ofiarą, doskonale wiem że ona mówi kłamstwa, ona tylko chce się wyżyć. Ale w mojej głowie jest zakodowane że ,,ona wie najlepiej,, mimo że logika mówi mi, że nie jest kobietą zbyt mądrą, a w kązdym razie ma złą wolę. Nie mam pojęcia jak przestać być jej ofiarą, mam wrażenie że łączy nas jakiś łańcuch przyczepiony do mojej szyji za który ona pociąga. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ona ma jakby dwie osobowości, najpierw się na mnie okrtnie wyżyje, a potem robi wszystko na odwrót ale tak sztucznie, chce rozmawiac, szuka rozmowy na jakikolwiek temat i kontaktu. Mam wrazenie ze ona albo chce uspic moją czujnosc aby uderzyc ze zdwojona siłą kiedy bede nieswiadoma ataku, albo chce zaleczyc na chwile swoje poczucie winy. Mniejsza z tym, mam wrazenie ze jej wybaczyłam, ale jak przestac byc jej ofiarą? Jej komunikaty jakby zabijają mnie, a nawet ja tych komunikatów nie ma, to sama się nad sobą psychicznie znecam. Czy można to zakonczyc? Ja naprawde wiem kim jestem a kim nie, ale jest we mnie lęk, że to jednak ONA ma rację, i jestem do niczego. Co nie jest prawdą.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...