Otwarty związek

[Gość myszkamiki55]

Byłam ostatnio na imprezie, na której poznałam chłopaka. Trochę wypiliśmy całowaliśmy się itp. Póżniej on powiedział, że nie chce być w związku bo się zraził, że teraz chce się bawić i zaproponował ,,otwarty związek polegający na fizyczności'', ze mozemy sie spotykac tez z innymi. Nie wiem jak mam to odbierac.. a wy co myślicie o takim układzie? Jakie macie doświadczenia?

[Złośliwa]

wiesz dla mnie to nie jest związek - od tego zacnzijmy. Bo jak to nazwać związkiem, ty możesz się spotykac i chodzić do łóżka z kim chcesz, on tak samo to gdzie tu związek. Ja bym powiedziała seks bez zobowiazań tylko ładniej nazwany./

[Gość myszkamiki55]

ktoś jeszcze coś powie??

[Gość Komecha]

przyzwolenie na bzykanko bez żadnych zobowiązan... Facet może chciał Cię zaciągnąć do łożka i sprzedał bjeczkę o cierpieniu po poprzednim związku

[Gość Achaa]

dla mnie to głupota, bo zapewne zacznie ci zależeć na nim lub nawet się zakochasz, a potem będziesz płakać, bo on zerwie z tobą kontakt albo po prostu będzie chciał wciąż sypiać z innymi i tylko będzie cię tym ranił. Nie wchodź w takie układy, bo to ściema jakaś

[Tiara02]

Według mnie coś takiego nie można nazwać związkiem.Hmm..Prędzej ''skakaniem z kwiatka na kwiatek''. Tyle że za obopójno zgodą ( w waszym przypadku, jeżeli oczywiście Ty byś na to poszła ) .

[Tiara02]

A skoro koleś nie chce się z Tobą wiązać, a proponuje Ci takie '' coś '' to raczej chce żebyś mu służyła jako maszynka do seksu/ piszczot itp. Wgl do ulżenia sobie.

[Gość Księżniczka Le]

no własnie, skoro nie chce ise wiązać to chodzi mu tylko o to by zaciągnąć cię do łożka i wykorzystać. Pobawi sie i zostawi...

[Gość Deszczowa Piosenka]

ja wogóle nie rozumiem co to znaczy związek polegający na fizyczności.... czy to ciebie nie denerwuje.... przeciez to nawet głupio brzmi

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Taki układ rzeczywiście trudno nazwać związkiem. Chłopak, którego poznałaś liczy tylko na seks (co sam Ci powiedział), bo jest to wygodne i nie wymaga zaangażowania.
Konsekwencje tak zwanego "seksu bez zobowiązań" mogą być trudne do udźwignięcia, dlatego zastanów się czy warto się w coś takiego angażować.
Pozdrawiam