Najśmieszniejsze wydarzenia z czasów szkolnych

[dadaaria]

Wczoraj spotkałam się z koleżanką z podstawówki. Jak sobie przypomniałyśmy historie sprzed lat to chicholiłysmy się cały wieczór. A Wy co wspominacie?
Przyznawać się jakimi łobuzami byliście lub nadal jesteście!
O czym nigdy nie powiecie swoim dzieciom w obawie przed tym, że to powtórzą?
Hm..
ja wsadziłam za obraz nad biurkiem nauczycielki plakat nagiego modela :D
lałam się wodą po korytarzu przed wielkanocą az musiałam potem myc podłoge :D
ogolnie dobrze sie trzymalam z chlopakami wiec zawsze wspolnie nam sie obrywało
wfisci mysleli ze mam adhd, a na matmie tak sie wiercilam ze pan mi kazal mi ubierac choinke :P

a Wy czym się "pochwalicie" ? :D

[pink elephant]

zjezdzalam na tylku ze schodow w podstawowce kopnelam kolege w krocze w podstawowce, zamknelam kolege w wc dla dziewczynek :P

[Kaja]

kiedys na wfie dokuczal mi chlopak i jak stal na apelu a my chodizlysmy w kolo to podbieglam i zsunelam mu dresy w dół :P

[Rubinowa]

w podstawówce rzucalam się z kolegami woreczkami z wodą:P

[Gość SickAngel]

Nie będę gorsza...W gimnazjum biegałam po korytarzach z gaśnicą i rozpylałam wszędzie c(:

[pink elephant]

ojj gasnica to troche hardcorowa zabawa :D

[Złośliwa]

wagarowanie na dachu szkoły:P

[aanielkaa]

całowałam się z kolegą z innej klasy w ubikacji przy sali od wfu i nakrył nas pan od wfu powiedzial wszystko rodzicom :P

[xSandra]

heheheh dobre,
ja kiedys niechcący (!!) zrzucilam kwiatka z doniczką z 2 pietra, ufff nikogo nie bylo na dole!! :D

[Panda]

obgadywałam nauczycielka w ubikacji w kabinie podczas gdy ona stala pod kabinami i czekała az wyjdziemy :P

[dzika nutria]

skakałam z ławki na ławke az w koncu z jednej blat się zsunął i ogólnie "zawaliłam" ławkę pomimo braku nadwagi, musialo wyglądac śmiesznie :P

wybrudziłam rece kreda i obczyscilam je nad krzeslem nauczycielki ona nie patrzyla i siadla potem tylek miala bialy

[Gość ZielonaHerbata]

nabijałam mąkę w balony i rzucałam z 3 pietra z okna :D fajnie bylo :D albo nalewalam balony z wodą i to samo robiłam

[Piękna i Bestia]

przykleiłam kiedyś koledze ksiązki do ławki na przerwie

[Pomocna]

ja też miałam zabawę z klejem, żeby nie iśc na technikę to skleiłam sobie palce ze sobą:P

[sindy81]

chowałyśmy z dziewczynami plecaki kolegom w wc :P

[Deanerys]

kiedyś na basenie udawałam razem z koleżankami topielca. to znaczy położyłam się na brzuchu na wodzie i tak sobie dryfowałam. zobaczył to mój wf i się tak przestraszył że skoczył do wody chcąc mnie ratować. Potem jak już się okazało że nie utonęłam to dostała uwagę do dziennika i do zeszytu że ,,... na lekcji pływania udaje topielca..."

[xSandra]

fajnie bylo w szkole jak jest sie w szkole to sie tego nie docenia dopiero jak sie wraca wspomnieniami do tamtych lat to sie okazuje ze bylo fajnie

[Zbyszek007]

no my kiedyś z kolegami zjeżdżaliśmy ze schodów po poręczach .... no i przestaó być fajnie jak isę któryś nadział na taką kulkę co był na końcu poręczy. .....

[muzyka]

uuuuuuuuu współczuje bo to musiało boleć.
U mnie to było w szkole muzycznej jak koleżanka poprzeplatała wstążki przez wszystkie struny w harfie naszej koleżanki której nie lubiliśmy. Drugi motyw to było jak koledze który grał na trabce wsypaliśmy talk i podczas grania na lekcji jak dmuchnął to cały talk wypadł i wszystko było białe

[Kaja]

ja zjezdzalam na tylku ze schodow oczywiscie lalismy sie woda najbardziej ot sie na wfie wyglupialo bardziej sie ganialo itd

[muszka19]

ja w podstawowce sie rozplakalam na przedstawieniu bo zapomnialam wierszyka hihihihihi :P

[Gość Dakarys]

to raczej traumatyczne przeżycie a nie śmieszne:D

[Gość ZielonaHerbata]

stajac wtedy tam, na pewno ale z perspektywy czasu smieszne :) ja nigdy nie lubulam brac udzialu w przedstawieniach stresowalam sie i dukalam bo zapominalam tekstu

[Lola01]

a ja własnie lubiłam :) zawsze chętnie brałam udział w przedstawieniach raz tylko zapomniałam tekstu na jasełkach ale jakoś nie przejełam sie tym tylko powiedziałam dalej i na koncu wrocilam do zapomnianego tekstu.

Ja z czasow szkolnych fajnie wspominam zajecia z techniki zawsze bylo fajnie na tych lekacjach

[Tarja]

o takz ajecia techniki byly super u nas byly takie wysokie stoly mozna bylo siedziec ale ja wolalam stac stalam robilam cos co trzeba bylo i kazdy gadal jak na przerwie, super było :)