Niedożywienie w ciąży

[Gość astra99]

Mam problem z moją siostrą
właśnie jest w 3 miesiącu ciąży, brzucha praktycznie nie widać, jeszcze go nie ma ale nie to jest problemem chodzi o to, że moja siostra bardzo mało je. Ona zawsze sie odchudzała zawsze byla bardzo chuda kiedys nawet mama mowila ze popadnie w anoreksje, ale na szczesie zaczela jesc. A teraz pomimo tego ze juz wszyscy wiemy ze jest w ciazy ona nadal bardzo mało je, mówi ze i tak w ciazy przytyje to musi sie pilnowac tylko ze ostatnio mi powiedziała ze schudła 2 kg juz bedac w ciazy. Martwie sie ze ta obsesja odchudzania doprowadzi do jakichs problemów, ze dziecko bedzie chore albo nie donosi ciazy bo przeciez dziecko potrzebuje pokarmu a ona je bardzo malo i takie lekkie rzeczy jakies zupki i tyle. Boje sie ze popadnie w anemie i to sie odbije na dziecku, co robic??

[karolinexxx]

moim zdaniem tu jest problem psychologiczny moze boi sie z eduzo przytyje nie schudnie wiec nie chce tyc tyle co sam brzuch tylko ze szkodzi dziecku moe nawet je stracic musisz jej powiedziec ze to jest bardzo grozne nie wiem czy nie warto byloby sie udac do psychologa z siostra

[Gość Komercha]

Może porozmawiaj z jej położnikiem zeby ją nastraszył, może jak zbierze od lekarza to zacznie myśleć. Bo 6to co robi jest nieodpowiedzialne i bardzo egoistyczne. Innym wyjściem jest zaprowadzenie jej do psychologa bo jej obsesja na temat jedzenia wydaje się już być chorobą.

[Gość ZielonaHerbata]

ja bym uwazala z tym zastraszaniem, bo jesli dziecko bylo planowane to faktycznie moze pomoc ale jesli nie bylo i np siostra nie jest pewna czy je chce, to moze to wykorzystac......

[Rubinowa]

no niby tak ale przeciez tak nie mozna bo zagłodzi to dziecko. A potem będzie płacz bo co z tego że będzie miala boską sylwetkę jak bedzie miała bardzo chore dziecko

[xSandra]

no własnie, mozna skrzywdzic dziecko i siebie a co jesli nie donosi ciazy? ja bym tak nie ryzykowala powinna porozmawiac z psychologiem teraz sa wazniejsze rzeczy niz waga!

[Deanerys]

no łłasnie przeciez organizm może w końcu dojść do wniosku że musi ratować siebie i dziecko stanowi obciążenie dla niego .... i wtedy poroni. To jest straszne żeby tak ryzykowac tylko dlatego że chce się być szczupłą

[Lek. Piotr Raganowski]

Witam,

Ciąża to okres w życiu kobiety, gdzie bardzo ważna jest odpowiednia dieta, która dostarczy wszystkich składników odżywczych oraz witamin.
Jeżeli prośby nie pomagają i Twoja siostra nie chce jeść, zmuście ją chociaż do łykania jakiś preparatów witaminowych, przeznaczonych dla kobiet w ciąży.
Jak pokazują badania, kobieta wcale nie musi "jeść za dwóch". W I i II trymestrze kaloryczność posiłków może być praktycznie taka sama, natomiast musi się zmienić jego jakość. Należy wyrzucić ze swojej diety, "puste kalorie" czyli tzw. junk food i dostarczać organizmowi: dużo warzyw, owoców, nabiału itd.
Dopiero w III trymestrze wymagana jest zwiększona kaloryczność posiłków, równoważna zjedzeniu dwóch bananów.
Takie podejście do tematu zapewni zachowanie zgrabnej sylwetki po urodzeniu dziecka. Należy pamiętać, że nadwaga i otyłość ale także niedowaga są czynnikami zwiększającymi ryzyko poronienia i przedwczesnego porodu.
Jeżeli Twoja siostra zawsze mało jadła a teraz jeszcze schudła, to na pewno powinna zwiększyć kaloryczność posiłków. Lekarz mało zdziała, jeżeli pacjentka nie będzie chciała słuchać jego zaleceń.
Myślę, że przydałby się tutaj jakiś psychiatra lub psycholog, który oceni czy rzeczywiście Pani siostra ma zaburzenia odżywiania i czy powinna się leczyć.

Pozdrawiam Piotr

[Pomocna]

własnie może zaproponujcie jej wizytę moze nie u psychiatry ale u dietetyka, może jak dostanie diete od specjalisty to jakoś to do niej dotrze.

[pink elephant]

gorzej tylko jak dziewczyna nie bedzie widziala problemu i bedzie przekonana, ze sie na nia uwzieli a nie maja racji

[Gość astra99]

no własnie ona jest pewna swoich racji i nie chce słuchac, ona uwaza, ze dziecko i tak bedzie mialo pokarm od niej, a ona przecież je, wg niej - normalnie, tyle tylko ze z czasem dziecko bedzie potrzebowalo wiecej pokarmu, mowilam jej o psycholou to tylko sie zdenerwowala i wyszla

[Tarja]

Zazwyczaj jest tak, że sam chory nie zauważa swojego problemu. Jemu wydaje się, że wszystko jest w porządku, że przecież nie ma problemów z odżywianiem się, nie ma zaburzeń odżywiania i panuje nad sytuacją. Tak się często zdarza, dlatego też niektóre osoby czesto się denerwują na słowo psycholog, mają wrażenie, że tak naprawdę to my szukamy dziury w całym, bo oni przecież nie robią nic złego. Myślę, że dobrze by było gdybyś zadzwoniła do jej ginekolog, żeby zasugerowała, że musi się zdrowo odżywiać. Kup książkę o diecie i ogólnie o kobietach w ciąży, przejrzyjcie ją razem, musi zrozumieć jak wygląda wszystko, jak wszystko jest skonstruowane, jak się rozwija dziecko, co jest ważne itp. Nie ma sensu krzyczeć, chodzić i powtarzać frazy. Ona musi to zrozumieć, musi to wyjść z niej samej. Może ma jakąś kolezankę która jest w ciąży lub niedawno byla? Może ona z nią porozmawia i wytłumaczy jak bardzo jest to ważne? Póki co, jedzcie razem posiłki, podawajcie jedzenie na duzym talerzu, wtedy optycznie się wydaje, że jest go więcej. Możesz zasugerować witaminy dla kobiet w ciąży. Myślę, że z czasem się to zmieni, ważne aby wyniki badań były dobre!

[Piękna i Bestia]

Twoja siostra jest jakaś dziwna przeciez jak bedzie się dobrze odżywiała to wcale tak bardzo nie przytuje... chyba że ona nie chce tego dziecka? to była wpadka?