Interpretacja badania narządów rodnych a zajście w ciążę

[Gość wilq]

proszę o interpretację moich wyników staram się o dziecko a lekarz się mnie pozbył i mi nie wiele powiedział:

opis

dzień cyklu 12

Trzon macicy: kształt:przodozgięcie,
budowa: prawidłowa,
echogeniczność:niejednorodna
obrysy trzonu: równe
wielkość trzonudługość 50mm ap31mm szerokość 49mm ,objętość 39.74cm, prawidłowa

szyjka macicy:prawidłowa
endometrium grubość 8mm, echostruktura prawidłowa, granice zewnętrzne równe, nie stwierdza sie płynu w jamie macicy.

przydatki prawe: jajnik prawy: wielkosć 33mm x 28mm x26mm, objętość 12.59cm jajnik z hiperechogenicznym zrębem i licznymi obwodowo ułożonymi pęcherzykami : przymacicza: układ naczyniowy poszerzony

przydatki lewe: jajnik lewy z pęcherzykiem: średnica 15mm, o prawidłowej echostrukturze. przymacicza: układ naczyniowy poszerzony

zatoka Douglasa: bez obecności płynu

[fijolek]

Wiesz, w tym wyniku często pojawia się wyraz "prawidłowy" albo, że bez czegoś, więc wygląda to całkiem dobrze. Oczywiście lekarzem nie jestem i się nie znam, ale takie zapisy już coś sugerują, a tu rokuja dobrze :)

Dlaczego lekarz Cię zbył? lekarz ma obowiązek przedstawic i omówić wyniki badań. Powinnaś się do niego wrócić i w ramach poprzedniej wizyty, jesli chodzisz prywatnie, domagac się wyjaśnienia wyniku.

[Rubinowa]

no właśnie przecież masz do tego prawo, żeby wiedzieć co i jak ci wyszło. Nie może cię zbyć bo przecież to jego obowiązek

[Gość wilq]

niestety ten lekarz jest taki,ze trzeba go ciągnąć za język.. rok temu robiłam cytologię i okazało się ,że wyszły podejrzenia hpv i nawet mnie nikt nie poinformował. Po roku czasu jak byłam u mojego lekarza zdziwił się,że nie powtórzyłam cytologi po pół roku( tyle,że skąd mogłam wiedzieć), wiec powtórzyłam ją i nie dosyć,że czekałam prawie 2mies.na wynik to jeszcze okazało się,ze źle mi ją pobrał bo nie wiadomo czy była dokładna skoro nie było komórek z szyjki macicy i znowu musiałam powtórzyć... kilka dni temu poszłam po wynik a położna mi mówi,że zapomniała dać kurierowi tych wymazów i znowu muszę czekać miesiąc... ręce opadają! Chciałabym mieć dziecko a ciagle się boję,że coś może jest nie tak i że coś mi może to utrudniać...

[Gość Komercha]

no to powiem ci że masz kiepską przychodnię. Ja na Twoim miejscu cytologie zrobiłabym prywatnie, krócej czekasz a i nie kosztuje majątku

[Panda]

to jakkis zart chyba co to za przychodnia zglos skarge za ich zachowanie przeciez to chore!! zabieraj papiery i idz do innego lekarza gdzie pracuja normalni ludzie!!