Nierozwijająca się ciąża

[andzi8]

Witam!Mam taki problem ze jestem w ciąży ok3,4,lud 5 tydz. ogólnie dowiedziałam się przez przypadek u lekarza 19.12.2011 i powiedziała ze to 2,3 tydz. wczoraj byłam znowu i powiedziała ze ciąża się nie rozwija ze to ok. 6,7 tydz. bo ostatni okres był 10.11 a następny miał być 12.12 dodam ze miałam iść na laparoskopie bo mam PCO skończyło się na tym ze dostałam skierowanie na HCG i ze jak zrobiłam teraz test ciążowe to 2 były popsute a na 3 wyszło brak ciąży nie wiem co myśleć czy da się to jakoś uratować? Tak bardzo się cieszyłam

[Gość Gwieździsta]

współczuje takiej sytuacji. A co lekarz Ci powiedział??

[andzi8]

zobaczymy co pokaże wynik z hcg i jak coś to da mi skierowanie do poradni genetyki co jest nie zrozumiale bo mam już córcie ma 3 latka chociaż tez się długo staraliśmy

[Gość Gwieździsta]

no to chyba musisz byc cierpliwa i mieć nadzieję że wszystko się jakoś ułoży. A kiedy będziesz mieć wyniki?

[andzi8]

juz po wszystkim;(((

[muszka19]

o jeeeeeeeeeej :((((((((((( a co lekarze powiedzieli co mogło być przyczyną??????????

[andzi8]

jakaś wada genetyczna,plemnik za slaby.oni sami nie wiedza opierają się na przypuszczeniach,a ty człowieku tylko możesz włosy rwać z głowy i modlić eis żeby to się nie powtórzyło

[Gość Gwieździsta]

Bardzo Ci współczuje. Przykro mi.

[Kaja]

a powiedzieli cos jakie mogą być rokowania na przyszlosc? zeby to sie nie powtorzylo!

[dadaaria]

może warto zrobic badania dlaczego tak sie stalo i jak ustrzec sie nastepnym razem przed taka sytuacja?

[Złośliwa]

zrób te badania, może one dadzą odpowiedź czemu tak se stało. Bardzo Ci współczuje bo to olbrzymia tragedia.

[aanielkaa]

muszą Cię przebadac znaleźć przyczynę wyleczyć i żeby było ok. Trzymaj się maleńka! :*

[Lek. Piotr Raganowski]

Witam Andzi8,
Zespół Policystycznych Jajników (PCO)-jest jedną z przyczyn występowania niepłodności u kobiet.
Jest to związane przede wszystkim z nadmiernym wydzielaniem męskich hormonów płciowych tzw. androgenów. Zaburza to funkcjonowanie osi podwzgórze-przysadka-jajnik a tym samym owulację i miesiączkowanie.
W PCO występuję też zwiększenie insulinooporności-tj. insulina wydzielana przez trzustkę nie spełnia swojej funkcji-podobnie jest u cukrzyków typu II.
Proponuję zacząć od porządnego badania USG jajników aby określić charakter zmian. Następnie wykonać porządne badania hormonalne poziom androgenów i żeńskich hormonów płciowych.
Znaleźć dobrego ginekologa lub endokrynologa bo najpierw próbuje się leczyć ten zespół farmakologicznie, a dopiero później chirurgicznie.
Dopiero po przeleczeniu ponownie spróbować zajścia w ciąże:)
Myślę, że utrata płodu mogła nastąpić z powodu tych dwóch czynników zaburzeń hormonalnych i insulinooporności.
Najnowsze doniesienia pokazują, że stosowanie metforminy u kobiet z PCO zwiększa prawdopodobieństwo doniesienia ciąży.
Mimo wszystko trzymam za Ciebie mocno kciuki i mam nadzieję, że uda.

Pozdrawiam Piotr

[karolinexxx]

oczywiście, że się uda Andziu, tylko tak jak lekarz napisał - musisz się przebadać zbadac jajniki, naprawde od a do z wszystko po sprawdzac, podleczyc sie i dzidzius się pojawi!

[andzi8]

Dziękuję za dobra rade i mam pytanie Panie Piotrze robiłam wynik Progesteron 0,83 ng/ml czy to mieści się w normie?

[sindy81]

chyba tak

[RockBaby]

na wyniku powinna być napisana norma.

[karolinexxx]

ale często nie ma

[Lek. Piotr Raganowski]

Witam Andzi,

Progesteron wzrasta stopniowo w ciąży. W terminie miesiączki osiąga stężenie ok 20 ng/ml wzrastając do 40 ng/ml w końcu pierwszego trymestru. Im wyższy progesteron tym większe bezpieczeństwo ciąży. Nie można jednak ja jego podstawie wyrokować co do dalszego przebiegu ciąży albowiem zdarza się, że nawet przy bardzo niskich stężeniach progesteronu ciąża rozwija się zupełnie prawidłowo. Proponuję udać się z tym wynikiem do swojego ginekologa-może przepisać jakiś preparat np. Duphaston, który zwiększy bezpieczeństwo ciąży, jest on stosowany m.in w niewydolności ciałka żółtego.

Pozdrawiam Piotr

[Deanerys]

i co byłaś? Co z tym wynikiem

[andzi8]

Dzień dobry panie Piotrze jestem po resekcji jajników miałam już w miarę regularnie okres teraz mi się spóźnia i w nadziei zrobiłam test ale nie wyszła żadna kreska to zrobiłam drugi i trzeci a kresek brak co to może znaczyć czy ja już do niczego jestem czy co?

[Lek. Piotr Raganowski]

Witam Andzi,

Wcale nie jesteś do niczego. Nie poddawaj się. Walcz o swoją wizję, o swojego dzidziusia. Nigdy nie można tracić nadziei. No chyba, żebyś całkowicie nie posiadała jajników lub/i macicy wówczas jest to niemożliwe. Może porozmawiaj ze swoim ginekologiem, czy mógłby Cię wspomóc jeszcze jakimiś preparatami np. na wywołanie owulacji (Clomifen). Możecie też popracować z psychologiem, aby wprowadził większy spokój w Wasz związek i obudził motywację.
Miesiączka mogła się opóźnić z innych powodów. Trzymam za Ciebie mocno kciuki. Informuj mnie na bieżąco i pytaj. Jeżeli będę potrafił Ci jakoś pomóc to się postaram:)
Pomyśl może po tych wszystkich przejściach o jakimś wspólnym urlopie ze swoim partnerem?? Wyluzujcie się, nie myślcie o dziecku, tylko uprawiajcie seks dla czystej przyjemności i regenerujcie sił przed następnymi staraniami:)

Pozdrawiam Piotr

[andzi8]

Dziękuje za wsparcie i dobra rade postaram się tak zrobić;-))Pozdrawiam

[Gość Gwieździsta]

trzymam kciuki żeby ci się udało:) pisz jakbyś chciała pogadać:)