Żałoba a wsparcie partnera

[roksixmol]

Hej, 

Chcialabym porady czy aby napewno nie przesadzam. Wczoraj zmarla mi mama, dostalam duzo wsparcia od psrtnera przejechal ze mna do rodziny bardzo duzo km. Dzisiaj jestesmy juz u siebie i partner oznajmil mi, ze wychodzi dzisiaj bo jego kumpel ma urodziny. Oni czesto spotykaja sie na takie okazje na blanta/piwko. Normalnie nigdy nie mam z tym problemu ale jednak czuje sie jakbym dostala w twarz.... Ciezko mi, chcialabym wsparcia ale on nie widzi w tym problemu. Mysli, se problemem dla mnie jest to, ze mozliwe ze zapali.... Ja nie wyobrazam sobie go zostawic samego w takiej sytuacji.... To drugi dzien zaloby.... Jestem tu praktycznie sama bo moja rodzina i przyjaciele mieszkaja daleko 😞 

[ka-wa]

3 godziny temu, roksixmol napisał(a):

Oni czesto spotykaja sie na takie okazje na blanta/piwko. Normalnie nigdy nie mam z tym problemu

A powinnaś, bo to nic dobrego nie wróży. 

3 godziny temu, roksixmol napisał(a):

Ja nie wyobrazam sobie go zostawic samego w takiej sytuacji

Każdy ma inną wrażliwość, empatię, on jest jaki jest, nie zmienisz go. 

Tak poznaje się partnera, w różnych  sytuacjach, zastanów się czy to jest ten z którym chcesz przejść przez życie. 

[Javiolla]

18 godzin temu, roksixmol napisał(a):

Oni czesto spotykaja sie na takie okazje na blanta/piwko.

Często? I naprawde nie widzisz w tym problemu? A wiesz, że zioło m.in. niszczy empatie w człowieku?  

18 godzin temu, roksixmol napisał(a):

Ja nie wyobrazam sobie go zostawic samego w takiej sytuacji.... To drugi dzien zaloby.... Jestem tu praktycznie sama bo moja rodzina i przyjaciele mieszkaja daleko 😞 

Prawda jest taka, że to daje Ci obraz jak będzie wyglądać Wasza przyszłość (małżeństwo, dzieci itp). Jako ponad 20letnia mężatka i osoba, która przed ślubem jeszcze się łudziła... oznajmiam z całym przekonaniem, że nie będzie lepiej. Osoba, której brakuje empatii nagle jej nie nabędzie. Wynika z mojej obserwacji, że z wiekiem tej empatii jest nawet mniej 😞   Zastanów się czy to jest osoba na dobre i na złe...